Dziś: sobota,
20 kwietnia 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2020
80. rocznica Zbrodni Katyńskiej
Ukraiński czy kijowski ślad Katynia?
Wracając do listy (3435) (I)


Edward Dwurnik – „Katyń” z cyklu „Droga na Wschódolej”, 1989, Muzeum Narodowe w Warszawie

Właściwie to termin „ukraiński ślad Katynia” po raz pierwszy pojawił się (a następnie był powszechnie używany przez historyków na początku lat 90.) w tytule książki polskiego badacza Zuzanny Gajnowiczek, wydanej w Warszawie w 1995 roku. W książce tej opublikowano alfabetyczną listę z krótkimi danymi o 3435 jeńcach wojennych II Rzeczypospolitej, którzy zostali schwytani w wyniku agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 r. a w następstwie rozstrzelani na terytorium Ukrainy w kwietniu-maju 1940 roku.

Listę tę, wraz z 3 tysiącami 435 teczek osobowych więźniów Polaków, z danymi na temat pochodzenia, pozycji społecznej oraz stosunku do władzy radzieckiej, przesłał w dniu 25 listopada 1940 r. naczelnik Wydziału I Specjalnego Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej lejtnant Cwietuchin na adres Wydziału I Specjalnego NKWD ZSRR majora Ludowego Komisariatu Bezpieczeństwa Państwowego Leonida Basztakowa. W tym czasie umiejscowienie egzekucji i pochówku 3 435 polskich jeńców wojennych było jeszcze nieznane i definiowano go jako „… gdzieś na Ukrainie”.

Sowieckie służby wywiadowcze rozpoczęły przygotowania do niewypowiedzianej wojny z Polską już w 1925 roku. 8 września 1939 roku ludowy komisarz spraw wewnętrznych ZSRR Ławrientij Beria podpisał rozkaz operacyjny nr 001064 w sprawie masowych aresztowań „najbardziej reakcyjnych” polskich właścicieli ziemskich, obszarników i fabrykantów, przedstawicieli polskich i ukraińskich partii politycznych, a także oficerów służby czynnej i rezerwy. Zgodnie z rozkazem przeprowadzenia masowych aresztowań utworzono dziewięć grup operacyjnych czekistów, w tym pięć w Kijowskim Specjalnym Okręgu Wojskowym (КОВО). W Kijowie powstały cztery operacyjne grupy czekistów: trzy aktywne, a czwarta rezerwowa. Grupy otrzymały specjalną listę nazwisk osób, podlegających natychmiastowemu aresztowaniu. Lista została przygotowana przez państwowy aparat polityczny w latach 1925–1931 na wypadek wojny i „zajęcia przez nasze jednostki wojskowe terytorium wroga”. Zawierała ona 4 643 nazwisk „najaktywniejszych wrogów władzy radzieckiej” wraz ze zwięzłą informacją na ich temat. Od 17 września do 2 października 1939 roku wojska Frontu Ukraińskiego wzięły do niewoli 392,3 tys. osób, w tym 16,7 tys. oficerów, zaś wojska Frontu Białoruskiego od 17 września do 30 września - 60,2 tys., w tym 2,1. tysiące oficerów.

Zgodnie z postanowieniem Biura Politycznego Komitetu Centralnego i Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) z dnia 2 października 1939 r. jeńcy wojenni z okupowanej przez nazistów części Polski stanowili odrębną grupę więźniów i byli przetrzymywani w obozach rozdzielczych w Putywlu (obwód sumski) i Kozielsku (obwód smoleński).

W obozie w Starobielsku (obwód woroszyłowgradzki) przebywali w niewoli oficerowie, oficerowie wyższej rangi, ważni urzędnicy państwowi i wojskowi, a byli wywiadowcy, oficerowie kontrwywiadu, żandarmi, policjanci i funkcjonariusze służby więziennej przebywali w obozie w Ostaszkowie (obwód kaliniński). 29 listopada 1939 r. na mocy dekretu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR pod gryfem „Nie do publikacji” obywatelstwo radzieckie zostało przyznane „byłym obywatelom polskim, którzy mieszkali na terytoriach zachodnich regionów Ukrainy i Białorusi w momencie przystąpienia tych regionów do ZSRR (1–2 listopada 1939 r.)”.

Ukraiński ślad katyński, który składał się z 3 435 nazwisk polskich jeńców wojennych, był tylko częścią rozszerzonej listy 11 000 Polaków z 21 700 jeńców wojennych, którzy zostali skazani na śmierć na mocy postanowienia Biura Politycznego Komitetu Centralnego WKP(b) z dnia 5 marca 1940 r.:

„ Punkt 144. W gestii NKWD ZSRR.
I. Przekazać Ludowemu Komisariatowi Spraw Wewnętrznych ZSRR.
1) sprawy znajdujących się w obozach dla jeńców wojennych 14 700 byłych polskich oficerów, urzędników, obszarników, policjantów, wywiadowców, żandarmów, osadników i dozorców więziennych,

2) a także sprawy aresztowanych i znajdujących się w więzieniach zachodnich obwodów Ukrainy i Białorusi 11 000 osób – członków różnych kontrrewolucyjnych organizacji szpiegowskich i dywersyjnych, byłych obszarników i fabrykantów, byłych polskich oficerów, urzędników i zbiegów- rozpatrzyć w trybie specjalnym z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary – rozstrzelania.

 II. Prowadzić sprawy bez wzywania aresztowanych i bez wysunięcia aktu oskarżenia, orzekając o zakończeniu dochodzenia i oskarżeniu - w następującym trybie:

a) na osoby aresztowane na podstawie dokumentów z akt przedstawionych przez Zarząd NKWD ZSRR do Spraw Jeńców Wojennych,

III. Rozpatrzenie spraw i powzięcie decyzji zlecić „trójce” w składzie tow. tow. W. Mierkułow, A. Kobułow i L. Basztakow (naczelnik Wydziału I Specjalnego NKWD ZSRR)”.

Formalnym impulsem do podjęcia całkowicie wynaturzonej decyzji stalinowskiego biura politycznego w sprawie masowych morderstw obywateli polskich bez procesu i dochodzenia w sprawie była notatka komisarza spraw wewnętrznych ZSRR L. Berii z dnia 5 marca 1940 roku z propozycją rozstrzelenia polskich oficerów, żandarmów, policjantów, osadników i innych, z trzech obozów specjalnych dla jeńców wojennych i więźniów więzionych w zachodnich regionach Ukrainy i Białorusi.

Dla pomyślnego wykonania planowanej akcji masowej zagłady Polaków niezbędne było jeszcze rozwiązanie pewnych problemów prawnych: nawet uproszczony tryb rozpatrywania spraw polskich jeńców wojennych przez Kolegium Specjalne przy NKWD ZSRR wymagał wstępnego dochodzenia, przedstawienia zarzutów, sporządzenia aktu oskarżenia, specjalnego przesłuchania na Kolegium Specjalnym w obecności prokuratora i przedstawiciela milicji, a przyjęte przez Kolegium Specjalne orzeczenie mogłoby zostać odwołane, co utrudniłoby zachowanie w tajemnicy całej akcji, która zgodnie ze wszystkimi przepisami obowiązującymi w warunkach pokoju lub wojny, sowieckimi czy międzynarodowymi normami prawnymi, była bezsprzecznym przestępstwem. W celu przyspieszenia „rozładowania” więzień i pominięcia prawnych „formalności” oraz dla przeprowadzenia akcji w ścisłej tajemnicy, decyzja Biura Politycznego zobowiązywała, żeby rozpatrzenie sprawy przeciwko Polakom przeprowadziła „trójka” w składzie przywódców NKWD ZSRR: W. Mierkułowa, B. Kobułowa i L. Basztakowa, bez wzywania aresztowanych i wysunięcia aktu oskarżenia, orzeczenia zamykającego dochodzenie, lecz tylko na podstawie informacji zawartych w dokumentach zgromadzonych w ich sprawach osobowych.

Przed historykami stanęło nieproste zadanie ustalenia, ilu spośród 11 000 jeńców wojennych wywiezionych z więzień zachodniej Ukrainy i Białorusi zostało rozstrzelonych zgodnie z tajnym rozkazem operacyjnym nr 00350 (Kijów, Charków, Chersoń i Mińsk), a także należało znaleźć miejsca egzekucji i tajnych pochówków ofiar.

Trzeba było pamiętać, że materiały operacyjne i zapisy wszystkich 21 857 polskich jeńców wojennych zostały zniszczone w roku 1959, o czym świadczy odręczna tajna notatka nr 632-Ш przewodniczącego KGB przy Radzie Ministrów ZSRR A. Szelepina do N. Chruszczowa, z dnia 3 marca 1959 roku, z propozycją zniszczenia wszystkich akt spraw dotyczących operacji przeprowadzonej przez organa NKWD w oparciu o postanowienie KC WKP(b) z dnia 5 marca 1940 roku. Wszystko, co dotyczyło tej decyzji, stało się najostrzejszą tajemnicą państwową ZSRR do późnych lat osiemdziesiątych.

W notatce stwierdzono również, że na podstawie postanowienia Biura Politycznego z dnia 5 marca 1940 r. w oparciu o decyzję specjalnej trojki NKWD ZSRR rozstrzelano 21 857 obywateli polskich w tym: w Lesie Katyńskim (obwód smoleński) 4.421 osób, w Obozie Starobielskim koło Charkowa 3.820 osób, w Obozie Ostaszkowskim (obwód kaliniński) 6.311 osób i 7. 305 osób zostało zastrzelonych w innych obozach i więzieniach w zachodniej Ukrainie i zachodniej Białorusi.

W latach 90. rosyjskim, ukraińskim i polskim śledczym udało się wyjaśnić fundamentalnie ważne zagadnienie dotyczące realizacji postanowienia Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 roku., pozwalające udokumentować kolejność wydarzeń poprzedzających masowe egzekucje Polaków.

Otóż dwa dni po przyjęciu postanowienia Biura Politycznego z dnia 5 marca zastępca Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych ZSRR A. Kobułow przeprowadził naradę z kierownictwem aparatu centralnego NKWD ZSRR, na której bezpośrednio poinformował o postanowieniu z 5 marca zaznaczając m. in.: „Zgodnie z decyzją najwyższego kierownictwa 14 tysięcy Polaków aresztowanych we wrześniu 1939, należy rozstrzelić”, to znaczy było to zgodne z pkt 1 postanowienia Biura Politycznego z dnia 5 marca. Następnie 15 marca 1940 roku A. Kobułow odbył kolejną naradę operacyjną w Zarządzie ds. Jeńców Wojennych i Internowanych (УПВ) NKWD ZSRR utworzonym 19 września 1939 r, w skład którego weszli naczelnicy zarządów regionalnych NKWD. Oni to właśnie mieli realizować „rozładunek” obozów jeńców wojennych. Chodziło o zwierzchników Obozów Kozielskiego, Starobielskiego i Ostaszkowskiego oraz ich jednostki specjalne.

Odpowiednie rozkazy wydano także komisarzom ludowym Spraw Wewnętrznych ZSRR i BSSR. Odnośnie wykonania punktu II postanowienia Biura Politycznego, dotyczącego kontyngentu 11 000 aresztowanych znajdujących się w więzieniach zachodnich regionów Ukrainy i Białorusi - których rozkazano rozstrzelać, to ich masowe areszty rozpoczęto na podstawie rozkazu Zastępcy Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych ZSRR nr 001353 wydanego 5 listopada 1939 roku „w celu szybkiego usunięcia wrogich elementów”. Zgodnie z tym rozkazem aresztowani Polacy kwalifikowani byli jako agenci, prowokatorzy, dywersanci, rezydenci, uczestnicy różnorakich organizacji kontrrewolucyjnych, wywiadowcy, agenci kontrwywiadu, uciekinierzy itp.

Kampania szybko nabrała takiego rozmachu, że lokalne więzienia i obozy uległy przepełnieniu. Przy aresztach zarówno wojskowych, jak i na cywilów (urzędników administracji województw i powiatów, burmistrzów, urzędników pocztowych, prokuratorów i sędziów, właścicieli ziemskich itp.) zatrzymywanych na tle „motywów klasowych”, sporządzano sprawy wysuwające ogólne zarzuty „popełniania przestępstw kontrrewolucyjnych”, lecz bez określania konkretnego charakteru przestępstw.

22 lutego 1940 roku w liście W. Merkułowa skierowanym do P. Soprunenki i naczelników ukraińskich struktur NKWD, na terytorium których znajdowały się więzienia i obozy z uwięzionymi Polakami, pisze się: „Na mocy rozporządzenia komisarza ludowego L. Berii wszystkich utrzymywanych w obozach NKWD w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie, byłych polskich pracowników więziennictwa, wywiadowców, prowokatorów, osadników, urzędników sądowych, właścicieli ziemskich, handlowców i wielkich obszarników przemieścić do więzień podlegających UNKWD.

Wszystkie znajdujące się na nich materiały przekazać do jednostek śledczych NKWD w celu przeprowadzenia dochodzenia”

Decyzja L. Berii nie dotyczyła jeszcze przeważającej większości jeńców wojennych – oficerów wojska i policji. Dokładnie miesiąc później, 22 marca 1940 r. (Zgodnie z drugim punktem postanowienia Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. w sprawie egzekucji 11 tysięcy Polaków aresztowanych na Zachodniej Ukrainie i Białorusi), wydano rozkaz operacyjny NKWD ZSRR nr 00350 z dnia 22 marca 1940 r. „O rozładowaniu więzień NKWD ZSRR i BSSR”, zgodnie z którym rozkazano zgromadzić Polaków w więzieniach miast: Kijów, Charków, Chersoń, a także Mińsk, zaś dotychczasowych więźniów z tych miast kierowano do więzień GUŁAGU. Przemieszczeniu do więzień tych miast podlegali polscy jeńcy wojenni z obwodów i powiatów: lwowskiego, rówieńskiego, wołyńskiego, tarnopolskiego, drohobyckiego, stanisławowskiego, brzeskiego, wileńskiego, pińskiego i baranowickiego. Również do Kijowa i Mińska zwożono więźniów – obywateli polskich - w celu wykonania egzekucji - przebywających w więzieniach w innych regionach ZSRR.

Niestety prawda o losie 22 tysięcy polskich jeńców wojennych przez dziesięciolecia ukryta była w tajnych archiwach komunistycznej partii i sowieckich służb specjalnych, a odpowiedzialność za tę ohydną zbrodnię przywódców stalinowskich przerzucono na nazistowskich okupantów (tzw. wnioski komisji M. Burdenki).

Punkt pierwszy postanowienia Biura Politycznego KC WKP(b) z dnia 5 marca 1940 r. przeszedł do historii pod nazwą „Tragedia Katyńska”, wieść o której rozeszła się cały świat. Oczywiście w Polsce, na Ukrainie i na Białorusi szczególną uwagę poświęcono losowi 11 000 polskich jeńców wojennych straconych na podstawie drugiego punktu wspomnianego postanowienia.

Kurtyna tajemnicy ukrywająca los 11 000 polskich jeńców wojennych zaczęła powoli podnosić się tuż przed rozpadem Związku Radzieckiego. 5 grudnia 1988 roku Wydział Śledczy Biura Prokuratora Generalnego ZSRR wszczął postępowanie karne nr 50-0092 w sprawie odkrycia masowych grobów w 19 i 20 parceli Lasu Bykowniańskiego na obrzeżach Kijowa.

Z własnej inicjatywy, 22 marca 1990 r., prokuratura obwodu charkowskiego wszczęła postępowanie karne w sprawie wykrycia masowych miejsc pochówku obywateli radzieckich w strefie leśnego parku rekreacyjnego należącego do Urzędu KGB w obwodzie charkowskim.

W wyniku śledztwa prokuratury w dniu 20 sierpnia 1990 r. wszczęto postępowanie karne przeciwko Berii, Merkułowowi, Soprunence, Bereżkowowi i innym.

6 czerwca 1990 roku Prokuratura Kalinińskiego (obecnie Twerskiego) obwodu Federacji Rosyjskiej również z własnej inicjatywy wszczęła sprawę karną dotyczącą ustalenia losu polskich jeńców wojennych, więzionych od października do listopada 1939 r. w Ostaszkowskim obozie NKWD ZSRR, ślad po których zaginął w maju 1940 roku, a 27 września 1990 roku Naczelna Prokuratura Wojskowa (ГВП) ZSRR wszczęła postępowanie karne nr 159, do którego dołączono sprawy, zainicjowane wcześniej przez prokuratorów obwodowych.

W wyniku ogromnej pracy przeprowadzonej w latach 1990–1994 w Głównym Archiwum Wojskowym Federacji Rosyjskiej znaleziono dokumenty potwierdzające masakrę polskich jeńców wojennych na terytorium obecnej Federacji Rosyjskiej i Ukrainy w okresie kwiecień-maj 1940 r. W dochodzeniach prowadzonych przez Prokuraturę Generalną Ukrainy, prokuratury obwodu charkowskiego, kalinińskiego, Naczelną Prokuraturą Wojskową Federacji Rosyjskiej, a także Prokuraturę Generalną Rzeczypospolitej Polskiej, ustalono dokładną lokalizację więzień (w szczególności na Ukrainie, do których wysyłano polskich jeńców wojennych, gdzie zostali oni rozstrzelani i pochowani.

Znaleziono także archiwalne listy ofiar, przesłuchano funkcjonariuszy NKWD zaangażowanych do prowadzenia egzekucji, przesłuchano setki świadków tych wydarzeń, przeprowadzono prace ekshumacyjne w celu zidentyfikowania szczątków polskich jeńców wojennych z masowych grobów oraz przeprowadzono tysiące ekspertyz wraz z wieloma innymi ważnymi działaniami dochodzeniowymi.

Walery FILIMONICHIN
(Przełożył z ukraińskiego: Stanisław Panteluk)

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України