Sztandar Federacji Organizacji Polskich i Polsko-Duńskich w Danii
Według ostatnich statystyk Polonia w Danii liczy już ponad 30 tys. ludzi. Osoby te nie zasilają niestety grona starych polskich organizacji i nie tworzą jeszcze własnych. Zdaniem Romana Śmigielskiego – honorowego przewodniczącego Federacji Organizacji Polskich i Polsko-Duńskich w Danii „Polonia”; „Przez ostatnie dwa lata Federacja starała się nieść pomoc nowo przybyłym Polakom. Przede wszystkim w formie informacji zamieszczanych na stronie internetowej Federacji oraz w kwartalniku „Informator Polski” oraz nieformalnego doradztwa. W zeszłym roku, na prośbę sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą wydaliśmy naszą opinię co do tzw. ustawy abolicyjnej, gdyż obowiązująca umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską i Danią w niekorzystny sposób różnicowała sytuację podatkową osób uzyskujących przychody z pracy najemnej wykonywanej w Danii w porównaniu z osobami pracującymi w większości innych krajów UE. Federacja nawiązała współpracę z duńskimi związkami zawodowymi, m.in. dotyczącą polskojęzycznej infolinii „Halo kolego!”.
Jak wynika z badań naukowców z uniwersytetu kopenhaskiego około 25% nowo przybyłych Polaków sprowadziło już, lub zamierza sprowadzić w najbliższym czasie do Danii, swoje dzieci. „Musimy zabiegać – twierdzi dalej R. Śmigielski - o to, aby dzieciom tym udostępniona była, zgodnie z dyrektywą UE, możliwość nauki języka polskiego. Z inicjatywy Towarzystwa Krzewienia Oświaty Polskiej w Danii Federacja wystosowała pismo do ministra oświaty Bertela Haardera w sprawie wprowadzenia na świadectwach szkoły podstawowej ocen z języka polskiego. Staramy się też, aby w przyszłości istniała możliwość, aby język polski nauczany był (jako język obcy) w duńskich gimnazjach.
Prezydium Zjazdu Federacji
W naszych działaniach integracyjnych na terenie Danii nie patrzymy na to, czy ktoś jest członkiem Federacji, czy nie. Staramy się współpracować ze wszystkimi, którzy czynią coś dla dobra środowiska polonijnego w Danii, czy też w celu wzmocnienia związków polsko-duńskich. Przykładem tego może być współpraca ze Związkiem Polaków w Sønderborgu, który w zeszłym roku organizował uroczyste obchody 350 rocznicy pobytu w Danii wojsk polskich pod dowództwem hetmana Stefana Czarnieckiego. Federacja sfinansowała m.in. druk zaproszeń na te uroczystości”.
Federacja stara się działać na rzecz integracji środowiska polonijnego także poza Danią. W zeszłym roku honorowy przewodniczący Federacji, pełniący także funkcję sekretarza generalnego Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem. W trakcie spotkania omawiano m.in. współpracę kraju z Polonią, ustawy dotyczące Polonii (Karta Polaka i o obywatelstwo), ochrona polskich mniejszości narodowych, oświata polonijna oraz problemy nowej emigracji do krajów UE.
Roman Śmigielski - jeden z inicjatorów zjednoczenia Polonii duńskiej w jedną organizację
Do stałego kalendarza pracy Federacji wchodzą imprezy integrujące organizacje członkowskie takie jak: otwarcie sezonu w Muzeum Izba Polska w Taagerup, tradycyjna polska pielgrzymka do Pindstrup czy składanie kwiatów na grobach polskich lotników i bohaterów ruchu oporu w święto zmarłych. Poza tym przedstawiciele Federacji w ostatnich dwóch latach uczestniczyli m.in. w następujących projektach: Teatr Trzech Pokoleń (wspólna inicjatywa z Towarzystwem Krzewienia Oświaty Polskiej w Danii), debata integracyjna w gminie Kopenhaga i wreszcie konferencja „Monitor 2009” w Londynie, poświęcona problemom nowej emigracji zarobkowej do krajów UE.
Federacja uruchomiła też, w roku 2006, własną niezależną polską telewizję internetową. Ma ona na celu upowszechnianie informacji o mieszkających w Danii Polakach, propagowanie ich dorobku oraz tworzonych przez nich wartości kulturowych. Twórcami programu Polowizji.Dk są ludzie mający doświadczenie w pracy z mediami, związani od lat ze środowiskiem Polonii duńskiej. Polowizja.Dk zrealizowała ponad 30 programów i uzyskała wielotysięczną widownię nie tylko w Danii i w Polsce, ale też w innych krajach, gdzie mieszkają Polacy.
Powodem do zmartwienia jest natomiast mała ilość ludzi młodych zasilających szeregi organizacji polonijnych. Młodzi czują się Europejczykami i jest obawa, iż polskość będzie dla nich coraz mniej znaczyć. Stanowi to bardzo poważne wyzwanie dla wszystkich działaczy i organizacji polonijnych.
Istniejące obok Federacji organizacje polonijne w Dani, będące z nią stowarzyszone, prowadzą własną politykę. I tak dzieje się z Duńsko-Polskim Związkiem Kulturalnym w Århus, który obchodził niedawno swoje 15 lecie; Związkiem Polsko-Duńskim w Næstved z jego 80 letnią historią czy wreszcie Związkiem Polskim w Aalborgu, który obchodził niedawno jubileusz swego 20-lecia.
Leszek WĄTRÓBSKI