Dziś: środa,
24 kwietnia 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2012
Podróże do Polski
DWA TYGODNIE PRZEMINĘŁY JAK JEDEN DZIEŃ

Tegorocznego lata ponad 80 uczestników, w tym i z Europy Wschodniej, wzięło udział w IV Zlocie Młodzieży Polonijnej POLONICUS w Łężycach na Dolnym Śląsku. Zlot został zorganizowany przez Wrocławską Fundację Edukacji Europejskiej i Współpracy Międzynarodowej „Freya” przy aktywnym udziale jej dyrektora Małgorzaty Czaickiej-Moryń. W tym, czwartym już z kolei, spotkaniu polonijnym uczestniczyli młodzi ludzie z całego świata, m.in. z Francji, Niemiec, Włoch, Rosji, Ukrainy i Polski.

Z Ukrainy poszczęściło się przyjechać do Łężyc grupie młodych Polaków z Żytomierza.

Program spotkania był bardzo rozbudowany. Przewidziano w nim krajoznawcze wycieczki do miast, w góry, do parku wodnego. W bloku edukacyjnym znalazły się wykłady z historii Polski, zajęcie z języka polskiego, warsztaty teatralne i choreograficzne, zawody sportowe, pokazy polskich filmów. Można było pogłębić swą wiedzę z zakresu rysowania, sztuki wycinanek; pobawić się na dyskotekach.

Młodzież, zwiedzając forty twierdzy kłodzkiej, z fascynacją zanurzyła się w zamierzchłą historię Polski. Z zapartym tchem przyglądała się historycznej inscenizacji, odtwarzającej wydarzenia sprzed 300 lat - szturm i obronę twierdzy. Grzmiały armatnie salwy, rycerze z prawdziwie polskim impetem rzucali się do zaciekłych ataków na przeciwnika, padali ranni i zabici, lecz groźną lawą z okrzykiem „Za Polskę”, „Za wolność i lud” bohaterowie ze strzelbami ruszali na nienawistnego wroga. Obserwowałam twarze dzieci i wydawało mi się, że jeszcze mgnienie i oni - nasi chłopcy i dziewczęta też rzucą się do walki ze znienawidzonym wrogiem, który chce zniewolić ich macierz, jej kochający wolność lud.

Z wielkim zainteresowaniem zwiedzaliśmy muzeum wyrobu papieru w Dusznikach-Zdroju, zabytkowe Jaskinię Niedźwiedzia w Kletnie ze stalaktytami i szczątkami szkieletów zwierząt, którzy żyły tu miliony lat temu.

Bardzo pożytecznymi okazały się zajęcia teatralne i choreograficzne, służące doskonaleniu mistrzostwa w wykonaniu polskich tańców ludowych poloneza, krakowiaka, jak też tańców współczesnych.

Dwa tygodnie przemknęły jak jeden dzień. Niezapomniane wieczory przy ognisku, obcowanie z miejscową ludnością i ich wypowiedziane z dumą: „Oto, jakimi jesteśmy - Polacy!”.

I ten zapał odbijał się w sercach naszych chłopców i dziewcząt z Żytomierza. Kończąc chcę wyrazić wdzięczność tym, kto stworzył nam niezapomnianą i nadzwyczajną aurę na gościnnej i tak bliskiej Ziemi Polskiej.

Irena ŚWITELSKA
(Zasłużona dla Kultury Polskiej, kierownik grupy)

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України