Dziś: sobota,
23 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2012
Konkurs
Recytują Kresy

Waleria Obertas, 14 lat, harcerka, Chersoń: recytuje „Płynie Wisła płynie” Czesława JanczarskiegoWaleria Obertas, 14 lat, harcerka, Chersoń: recytuje „Płynie Wisła płynie” Czesława Janczarskiego

W sobotę, 10 listopada, w Muzeum M. Łysenki w Kijowie odbyły się eliminacje centralne 21. Konkursu Recytatorskiego im. Adama Mickiewicza „Kresy 2012” zorganizowanego przez Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i Federację Organizacji Polskich na Ukrainie („Dom Polski” w Kijowie).

„Kresy” to jeden z najbardziej prestiżowych konkursów recytatorskich w środowiskach polskich i polonijnych za granicą. Celem Konkursu jest podtrzymywanie związków Polonii i Polaków za granicą z krajem, popularyzowanie polszczyzny, promocja poezji polskiej wśród Polaków mieszkających poza krajem. Konkurs realizowany jest przy pomocy finansowej władz RP, Prezydenta Miasta Białegostoku, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego oraz prywatnych sponsorów. Eliminacje do konkursu odbywają się w poszczególnych krajach, następnie laureaci przyjeżdżają na warsztaty i Finał konkursu do Białegostoku. Sam konkurs jak i dwudniowe przed nim warsztaty dla uczestników zostały przeprowadzone w Kijowie przez fachowców, aktorów Mariusza Orzełka z Białegostoku i Jerzego Јazewskiego z Warszawy.

Uczestnicy eliminacji. Czwarty od lewej - Andrzej Zasik z Baru, zdobywca I miejscaUczestnicy eliminacji. Czwarty od lewej - Andrzej Zasik z Baru, zdobywca I miejsca

W eliminacjach konkursu w Kijowie wzięło udział 85 uczestników, w czterech kategoriach wiekowych, od dzieci do lat 12 do młodzieży powyżej lat 16 i nawet osób starszych z całej Ukrainy. Do prezentacji mieli 2 utwory polskich autorów. W przepełnionej przez uczestników konkursu, ich krewnych, publiczność polską Kijowa, sali konferencyjnej muzeum - od dziesiątej rano do prawie szóstej po południu recytowano wiersze Mickiewicza, Fredry, Słowackiego, Miłosza, Herberta, Twardowskiego, Staffa, Janczarskiego, Jana Pawła II i innych.

Eliminacje wyłoniły 2 osoby z najstarszej kategorii, które zajęły 2 pierwsze miejsca. Są to Zlata Dmytruk (16 lat) z Winnicy i Andrzej Zasik (16 lat) z Baru. Pojadą razem z dwoma osobami po eliminacjach we Lwowie (te odbędą się w listopadzie) konkurować na początku grudnia w Finale w Białymstoku reprezentując Ukrainę.

Finał szykuje się gościć reprezentantów z 15 krajów byłego ZSRS i Europy Wschodniej. Nie sposób wręcz wykazać kompletnego spisu nazwisk uczestników eliminacji w Kijowie, którzy dostali wiele różnych wyróżnień, nagród, prezentów, ponieważ nie wyróżnieni dostali przynajmniej dyplomy uczestnictwa. Wręczał nagrody konsul generalny RP w Kijowie Rafał Wolski. Wrażenie od tego uczestnictwa, od tłumu młodych ludzi, mówiących tak doskonałą polszczyzną jest naprawdę ogromne. Swoją masowością konkurs ten przypomina mi festiwale pieśni ludowej w Estonii w okresie sowieckim, kiedy muzyka była tak ważnym czynnikiem spajającym naród i zarazem motywującym do umocnienie tożsamości.

Jana Szawowska, 15 lat, Nowogród Wołyński: recytuje „Litwo, Ojczyzna moja…”Jana Szawowska, 15 lat, Nowogród Wołyński: recytuje „Litwo, Ojczyzna moja…”

Cóż dla Polaków takim czynnikiem może być recytacja zaś chyba muzyka, pieśni też. Oczywiście wielka w tym zasługa nauczycieli, którzy potrafili w warunkach jeszcze jak wiemy nie dość doskonałych mechanizmów oświatowych polskich na Ukrainie wyszkolić naszą młodzież.

Warto tu odznaczyć rolę Domu Polskiego w Kijowie, jego ekipę na czele z dyrektorom Marią Siwko w zakresie przygotowania młodzieży, jak okazuje się nie tylko w stolicy, lecz na całej Ukrainie.

Nawiasem mówiąc zwiedzając ten ośrodek życia polskiego w Kijowie trudno nie zwrócić uwagę na burzliwe jego życie, jakieś młodzieżowe „тусовки”, w tym nie tylko związane ze stale trwającą nauką języka polskiego (!). Bóg zapłać! Skutkiem tego jak widać jest i wzorowo przeprowadzona eliminacja Konkursu z taką czarującą dla Polaków Ukrainy nazwą.

Jury i organizatorzy: Konsul Generalny Rafał Wolski, Jerzy Јazewski (aktor, Warszawa), Ryszard Tulej („Dom Polski”, wykładowca języka polskiego), Mariusz Orzełek (aktor, Białystok), dyrektor „Domu Polskiego” Maria SiwkoJury i organizatorzy: Konsul Generalny Rafał Wolski, Jerzy Јazewski (aktor, Warszawa), Ryszard Tulej („Dom Polski”, wykładowca języka polskiego), Mariusz Orzełek (aktor, Białystok), dyrektor „Domu Polskiego” Maria Siwko

Przecież pojęcie Kresy jest niezwykle ważne dla świadomości narodowej Polaków i narodowej kultury zwłaszcza na Ukrainie. Pod nim najczęściej rozumiemy tereny na wschód od dzisiejszej granicy Polski, które po rozbiorach w końcu wieku XVIII stały się zdobyczą terytorialną rosyjską i austriacką. Teraz są to ziemie należące do Ukrainy, Białorusi, Litwy, lecz granice państwowe nie stoją na przeszkodzie kulturze, aspiracjom narodowym Polaków mieszkającym tam od wieków.

Tym bardziej, że z tych ziem wyszli najwybitniejsi polscy poeci, malarze, hetmani, politycy, naukowcy wielu z których są chlubą nie tylko Polski, ale całego świata. Wymieńmy chociażby Mickiewicza, Konrada, Szymanowskiego, Kościuszkę, Paderewskiego, czy Piłsudskiego. I jeszcze jak zauważył prof. Piotr Jaroszyński, kierownik Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II „kultura kresowa posiada znaczenie wyjątkowe, ponieważ z racji ideologiczno-politycznych została przed ponad pół wieku skazana przez reżim komunistyczny na zapomnienie, na wymazanie z naszej narodowej świadomości”.

Dla wielu osób, pochodzących z naszych stron, są to sprawy bardzo ważne i wciąż żywe. Dla młodych, to historia, która często – na skutek powiązań rodzinnych, czy lektur jest na nowo odkrywana. Najlepszym tego świadectwem są liczne przedsięwzięcia jak ten konkurs recytatorski. W rozmowie z jurorami konkursu, kiedy dotknęliśmy temat Kresów usłyszałem taki wzruszający komplement od Jerzego Јazewskiego: „To jest takie piękne - słuchanie tej mowy polskiej, takiej śpiewnej, archaicznej, trochę innej od tej, jaką mówią współcześni Polacy. Ale wydaje się nam, jesteśmy pewni, że tym językiem mówił Mickiewicz, czy Juliusz Słowacki, bo tak pisali Pana Tadeusza, tak pisali swoje dzieła, tak słyszeli…”

Szanujmy się, Panowie!

Borys DRAGIN

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України