Tradycyjnie - chlebem i solą witano Panią wicekonsul Agnieszkę Rączka w Makarowie i Borodiance
W zachodniej części obwodu kijowskiego znajdują się dwa rejony makarowski i borodiański, będące miejscem stałego zamieszkania Polaków od czasów na przełomie XVII i XVIII stulecia. Na tych terytoriach Polacy zakładali swoje wsie, tu były kościoły, szkoły, rozwijała się przedsiębiorczość.
W czasach sowieckich wszystko to zostało praktycznie zniszczone. Z polskiej wspólnoty starannie stwarzano ludzi radzieckich z wypłowiałym rodowodem. Na wiele lat polska kultura i język zostały starte z pamięci szeregu kolejnych pokoleń.
Jedyne, co głęboko tliło się w duszach ludzi, to wiara w Boga i wierność narodowym polskim tradycjom oraz nadzieja na zmiany w przyszłości, które zdawały się mało realne.
Lecz, na szczęście, czasy zmieniły się. Runął radziecki Kolos z Rodos i stopniowo społeczność polska, niczym Feniks z popiołu, zaczęła się odradzać. Nadeszła nowa fala poczucia tożsamości narodowej polskiej wspólnoty.
Ogromną rolę w tym odegrała ojczyzna naszych pradziadów Rzeczpospolita, która nie zapomniała swoich, nie odwróciła się ...
Również wyjątkową funkcję integracyjną w czasach odrodzenia polskiej wspólnoty pełniły organizacje polonijne, w tym takie jak Związek Polaków na Ukrainie, który stał się tym mostem dla każdego Polaka na Ukrainie. Propagował on trwale słowo polskie i tworzył przesłanki dla rozwoju polskich wspólnot, wspierając ich rozwój.
Ogromną pomoc w dziele wsparcia polskich organizacji prowadzą od dawna placówki konsularne Polski. Nie jest tu wyjątkiem i Wydział Konsularny przy Ambasadzie RP w Kijowie.
I oto 29 sierpnia z oficjalną wizytą do dwóch miasteczek Makarów i Borodianka przybyła wicekonsul tej placówki Agnieszka Rączka. I nie przypadkowo, ponieważ w Makarowie powstała nowa organizacja „Związek Polaków Rejonu Makarowskiego”. Na razie jest ona nieliczna - zaledwie 12 osób, lecz mamy nadzieję, że swoją aktywnością będzie ona przyciągać i jednoczyć całą polską wspólnotę tego regionu.
Wizyta Pani wicekonsul odbiła się w tej miejscowości szerokim echem. Z wielką serdecznością spotykali panią wicekonsul Przewodniczący Makarowskiej Rejonowej Administracji Państwowej, kierownik działu kultury w Makarowie i założyciel organizacji polskiej prezes Wadim Naumow wraz ze swoim młodym aktywem.
Zaprezentowano pani wicekonsul nowe biuro organizacji znajdujące się w centrum Makarowa w Miejskim Domu Kultury. Pani wicekonsul podarowała nowopowstałej organizacji książki, a wdzięczni gospodarze spotkali ją zgodnie z tradycją chlebem i solą, jak też wystąpieniem miejscowego zespołu skrzypków. Aktywiści organizacji opowiedzieli o swoich zapatrywaniach na przyszłość priorytetem w których jest opanowanie języka polskiego na wysokim poziomie jak i zgłębianie historii Polski oraz kultywowanie tradycji swoich przodków.
Po przebyciu 23 kilometrów do Borodianki goście dotarli śródmieścia Borodianki, gdzie uroczyście do spotkali ich mer Borodianki Wiktor Truchan, prezes „Związku Polaków Rejonu Borodianśkiego” Arseniusz Milewski, kierownik Związku Przedsiębiorców Rejonu Borodiańskiego Ołeksandr Marczenko. I znów chleb-sól i dobre słowa od przedstawicieli wspólnoty polskiej.
Myślą przewodnią rozmowy przeprowadzonej w urzędzie miasta były działania na rzecz pogłębienia dobrosąsiedzkich kontaktów między Ukrainą i Polską na przykładzie jednego odrębnego rejonu. Omawiano wagę wydarzenia, jakim stało się otwarcie sobotniej szkoły w Borodiance.
No a potem delegacja udała się na ceremonię otwarcia swojego długo oczekiwanego biura Związku Polaków w Borodiance oraz szkoły sobotniej dla dzieci. Będzie ona funkcjonować bezpłatnie dla dzieci w wieku od 6 do 10 lat.
Przed wejściem do domu na delegację czekały już dzieci, rodzice, członkowie Związku.
Pani wicekonsul wystąpiła z przemówieniem, w którym życzyła dzieciom i dorosłym sukcesów, dostojnie oszacowała pracę borodiańskiej organizacji, jak również przekazała w prezencie wspaniałe książki i podręczniki dla dzieci, słowniki, książki z bajkami, plakaty.
Ten dzień był bogaty na prezenty. Wiceprezes Związku Polaków w Borodiance Walenty Kowalski razem ze swoimi synami podarował dla sobotniej szkoły nowe biurka.
Prezes Związku Polaków Arseniusz Milewski podziękował za prezenty zaznaczywszy, że wszyscy członkowie organizacji są bardzo wdzięczni za pomoc w nabyciu dla biura urządzeń i oprzyrządowania, w tym laptopa, drukarki, tablicy i telewizor. Wyraził również wdzięczność prezesowi Związku Polaków Antoniemu Stefanowiczowi, który niedawno ofiarował szkole plakaty i pomoce naukowe.
A. Milewski powiadomił, że od 2 listopada sobotnia szkoła przystąpi do naboru jeszcze jednej grupy uczniów.
Odnotować należy, że otwarcie sobotniej szkoły stało się dużym, długo oczekiwanym, krokiem naprzód do opanowania języka polskiego przez młodzież i dzieci, jak również swoistym ziarenkiem dobra i współpracy między Ukrainą i Polską zasianym dziś z orientacją na przyszłość.
Arseniusz MILEWSKI
(Makarów – Borodianka)