Dziś: sobota,
23 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2019
Pod Pegazem
Wieczór poetycki Heleny Nowak

Nie wszyscy w naszym Polskim Kulturalno-Oświatowym Stowarzyszeniu „Rodzina” wiedzieli, że Pani Helena jest nie tylko naszym prezesem, ale także poetką. Znana jako aktywna działaczka pełna energii, ciągle szukająca nowych pomysłów, projektów, by integrować nas i  rozszerzać horyzonty naszej działalności, nie często wspominała, że jest w jej życiu jeszcze jedna pasja – poezja. Czasem jednak dawała bliskim i przyjaciołom poczytać swoje wiersze.

I oto wreszcie namówiliśmy ją, żeby zorganizować spotkanie z jej poezją. Była mile zdziwiona, kiedy weszła do naszej małej siedziby, którą zamieniliśmy na kawiarnię.

Przy zapalonych świecach czytaliśmy wiersze, napisane po polsku. Potem Helena recytowała po ukraińsku. Zanurzyliśmy się w świat poezji, poprzez którą autorka wyraża swój stosunek do sensu życia, pisze o miłości, o swoich przeżyciach, poświęca wiersz swojej matce, babci.

Jakby czas się zatrzymał, słuchaliśmy i wzruszaliśmy się, bo coś bliskiego odnajdywaliśmy dla siebie.

Potem dziewczynki recytowały wierszyki dla dzieci, pełne zadoru i z poczuciem humoru.

W znak wdzięczności podarowaliśmy Helenie bukiety róż, a cukierki mamie, pani Bronisławie, która też recytowała wiersz "Kobieta", a potem słuchała i wspominała, bo przecież każdy wiersz to jakieś przeżycie, nie zawsze łatwe, jej jedynej córki.

Poniżej proponujemy kilka wierszy, stanowiących mały zrąbek jej poetyckiego dorobku.

Grażyna WIELOGORSKA


Kwiaty w imieniu „RODZINY” wręczył Helenie wielbiciel jej poezji Andrzej Popławski

***
„Kim jesteś?” – pytam
...milczysz... nie wiesz?..
nie chcesz powiedzieć?
nie rozumiesz o co mi chodzi?
cisza również nie wie –
        kim jest...
ale cisza nie milczy –
ona gra, chodzi,
prosi, zmusza, trwa...
    smutnie, poważnie...
    głupota, mądrość...
    cichutko ucieka w czas.
...cisza nie wie...
dla niej nie ma różnicy –
        kim jesteś.
...a mi to po co? –
    nie wiem...
        milcz...

KOŁO
Skończył się dzień,
I noc maluje
Cienie lękliwie
Na ścianie świata...
Ta noc też minie...
I tylko gwiazdy
Rozrzuca niebo
Rano po ściernisku.

***
      Veni, vidi, vici…
Прийшов, побачив, переміг!
Чи, може, я завоювала?..
Сповзали зміями до ніг
Сіреньких буднів покривала,
Що закрутили море днів
У вузлик вісімкою скручений.
Прийшов, побачив … і побіг …
Мені здалось – такий ти змучений.

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України