Koncertem pieśni powstańczych w Sali Kominkowej Cytadeli Kijowskiej w wykonaniu Młodzieżowego Chóru „Switycz” Nieżyńskiego Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. M. Gogola, rytualnym odczytaniem tekstu Przysięgi Powstańców, odmówieniem modlitwy w intencji poległych bohaterów oraz złożeniem wieńców, kwiatów i zniczy w Skośnej Kaponierze - miejscu zagłady przywódców insurekcji stolica Ukrainy 22 stycznia br. uczciła 157. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego.
W uroczystościach wzięli udział i okolicznościowe przemówienia wygłosili ambasadorowie: Polski – Bartosz Cichocki, Litwy - Marius Janukonis, Łotwy - Juris Poikans, Białorusi - Ihar Sokał. W obchodach uczestniczył także ukraiński wicepremier ds. integracji z UE i NATO Dmytro Kułeba.
Powstanie Styczniowe - największe polskie powstanie, skierowane przeciwko rosyjskiemu zaborcy wybuchło w nocy z 22/23 stycznia 1863 roku. Na Ukrainie oddziały powstańcze miały skoncentrować się we wszystkich powiatach i rozpocząć walkę w nocy z 8 na 9 maja 1863 r. Wobec odmowy przystąpienia do walk Komitetu Powstańczego na Podolu, powstanie wybuchło jedynie w województwach kijowskim i wołyńskim.
Tekst Przysięgi Powstańczej odczytał Attaché Obrony Ambasady RP na Ukrainie kmdr por. Maciej Nałęcz
Powstańcom niezwykle trudno było walczyć z regularnym, dobrze wyszkolonym, jeszcze lepiej uzbrojonym, no i znacznie liczniejszym, wojskiem rosyjskim. Stąd też już w pierwszej fazie walk Cytadelę Kijowską - przekształcono w największe miejsce aresztu - zapełniono wziętymi do niewoli powstańcami.
Słowo wstępne wygłosiła Oksana Nowikowa-Wyhran, dyrektor Cytadeli Kijowskiej
Z 1336 więzionych powstańców, w tym 400 studentów Uniwersytetu Kijowskiego, w podziemiach Baszty Północnej, w tzw. Skośnej Kaponierze, przetrzymywano 1200 powstańców. Szereg z nich rozstrzelano przy cytadeli, w tym dowódców - Adama Zielińskiego, Władysława Rakowskiego, Platona Krzyżanowskiego, Romualda Olszańskiego i Adama Drużbackiego, większość zaś zesłano na katorgę na Sybir.
Powstanie styczniowe było najdłuższe i najkrwawsze. Było wymierzone w największego ciemiężyciela, jakim była Rosja. Powstanie niestety zakończyło się klęska militarną. Marzenia o wolności nie mogły zostać zrealizowane. Garstka szaleńców stanęła naprzeciw największego żandarma Europy, jakim była Rosja. Ale powstanie wychowało i ukształtowało następne pokolenia w umiłowaniu wolności.
„Przywódcy powstania – zaznaczył Ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki - marzyli o odnowieniu państwa w granicach byłej Rzeczpospolitej, ale wyraźnie uznawali tożsamość narodów, które ją zamieszkiwały. Dlatego powstańcy walczyli pod znakiem Pogoni, Orła Białego i Michała Archanioła a ich hasło brzmiało: „Za wolność waszą i naszą!”
A. KOSOWSKI