Za największe trzęsienie ziemi na terenie dzisiejszej Polski uważa się trzęsienie jakie miało miejsce 5 czerwca 1443 roku o godzinie 13.15. Epicentrum znajdowało się w okolicach Wzgórz Strzelińskich. Zniszczenia odnotowano na Dolnym Śląsku we Wrocławiu i Brzegu, ale były one również odczuwalne w odległym Krakowie. Wstrząsy dało się odnotować na terenie niemal całego kontynentu. Ocenia się, że w Polsce podczas tego trzęsienia ziemi mogło zginąć nawet 30 osób.
Jak zanotował kronikarz Jan Długosz - "wieże i gmachy waliły się na ziemię, rzeki występowały z łożysk, a ludzie nagłym strachem zdjęci, od zmysłów i rozumu odchodzili". W Krakowie w gruzach legło sklepienie kościoła św. Katarzyny, a ludzie opuszczali w popłochu domy. We Wrocławiu pękały domy, w Brzegu zwaliła się część sklepienia kościoła farnego.
Według współczesnych badań trzęsienie to miało 8 stopni w skali Richtera.