23 maja pokaźna liczba osób, których los związany jest z wojną rosyjsko-ukraińską na Donbasie, dobrze zapamięta ten dzień. W szczególności wojskowi i wolontariusze. W dniu tym zbiegły się trzy wydarzenia – Dzień Bohaterów Ukrainy, katolickie święto Zesłania Ducha Świętego, a gruzińscy legioniści przygotowywali się do Dnia Odzyskania Państwowej Niepodległości Gruzji.
Wiedząc o tak znaczącym ewenemencie, prezes stowarzyszenia "Bez granic" w Bojarce Helena Sedyk w wespół ze Stowarzyszeniem „Pomoc Obronie Ukrainy”, NGO "Zjednoczeni Wojną" 90 Batalion, Gruzińskim Legionem Narodowym, pozarządową organizacją "My Ukraińcy" w zawsze gościnnym muzeum Twierdza Kijowska potwierdziła hasło mówiące, że „narody różne lecz zwycięstwo jedno: wszystkich zjednoczyła wojna na Wschodzie". Ci, którzy bronią Ukrainy od rosyjskiego agresora na wezwanie duszy, zgromadzili się w Sali Kominowej twierdzy. O nich właśnie opowiada autorska ekspozycja Heleny Sedyk, która jest regularnie uzupełniana ekskluzywnymi materiałami archiwalnymi, historycznymi i współczesnymi zebranymi podczas działań wojennych w latach 2014-2021. Każdy kolejny stelaż, to swoisty zestaw dokumentalnych faktów informujących szczegółowo o każdym z uczestników walk – żołnierzu, sierżancie, oficerze, wolontariuszu, medyku. Większość z nich to obywatele Ukrainy polskiego pochodzenia. Osiemdziesiąt procent z nich poszło na front na zew duszy. Ośmiu śmiałków zginęło. 18 kwietnia dołączył do nich David Szartawa, 45-letni wolontariusz z Tbilisi i członek 128 Brygady. W Kijowie pożegnały się z nim dzieci różnych narodowości. Oprócz Ukraińców, oczywiście przyjechali i przyszli pożegnać Go wojskowi Polacy, Gruzini, Czeczeni, Azerbejdżanie, Albańczycy, Litwini, Chorwaci…
Mam nadzieję, że znajdą się sponsorzy, którzy pomogą zrobić stelaże z informacją o nich. Nawiasem mówiąc, dowódca Gruzińskiego Legionu Mamuka Mamulaszwili ze znakiem wywoławczym „Bohater”, z macierzyńskiej linii przodków ma Polaków, warszawiaków. Tak więc jego rodowód dołączył już do wystawy.
Imponującym akcentem audiowizualnego projektu „Zjednoczeni przez wojnę” był miecz - pomnik przecinający ziemię wroga, przekazany z honorem i wdzięcznością żołnierzom, których odwaga jest symbolem ducha i prawdy, przez skromnego człowieka, Zasłużonego Leśniczego Serhija Irklienkę i prezesa Związku Polaków „Bez granic” Helenę Sedyk.
Autorem i wykonawcą utalentowanej kompozycji jest Serhij Skriaga, były oficer bojowego śmigłowca z ogromnym doświadczeniem lotniczym i słabym sercem. Od teraz miecz ten będzie spotykał się z gośćmi w sali muzeum poświęconej uczestnikom operacji antyterrorystycznej. Podczas prezentacji metaforycznie mówiąc miecz-escalibur, pobłogosławił zwycięstwo wszystkich. Zwłaszcza dowódcy 90. batalionu Witalija Baranowa o znaku wywoławczym "Biba", Widadi Israfiłowa - "Wasabi", medyka (jeszcze z Majdanu) Nepomniaszczego, Oleksandra Bereezowskiego "Batia", gorącego "Feliksa", naszego szlachcica z Żytomierza Aleksandra Newmerżyckiego i innych.
W ten dzień liczni zagorzalcy obrońców zgromadzeni w twierdzy pod jasnym słońcem i bezchmurnym niebem poznawała, komunikowała się i słuchała zwycięzców ogólnoukraińskich konkursów i festiwali chórów «Княжа вольниця» i «Дарничанка».
Oczywiście nie można powiedzieć wszystkiego o tym uroczystym święcie. Aby się ono udało, trzeba go odpowiednio skomponować. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Oksana Nowikowa-Wyhran, dyrektor generalna Kijowskiego Muzeum Twierdzy.
Miło było też usłyszeć pod stropem cytadeli Ambasadora Dobrej Woli, Przewodniczącego Rady Wspólnot Narodowych Ukrainy Aszota Awanesjana, Przewodniczącego Departamentu Wojskowej Antropologii Kulturowej, członka grupy ekspertów ds. symboli wojskowych Głównego Departamentu ds. Rozwoju i Logistyki Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksego Rudenkę.
I "BEZGRANICZNIE" przyjaznym stał się nastrój, kiedy wiceprezes Związku Polaków na Ukrainie Helena Chomenko zwróciła się przykładowo niemal do każdego gościa.
A zatem mamy nadzieję, mamy wyznaczony cel, który wcieli się w życie. Czy to się uda, pomoże nam sprawdzić nasz oddany przyjaciel – „Studio Polonia Świata” z prezesem ukraińsko-polskiej grupy medialnej Margaritą Prus.
Helena CHOMORECKA
(Zdjęcia: Michaił Capro)