Dziś sobota, 19.07.2025
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Dziennik Kijowski

Czasopismo tradycyjnie poświęcane jest życiu organizacji polonijnych, ważniejszym wydarzeniom politycznym w Polsce i na Ukrainie, wspólnym Polsce i Ukrainie aktualnym zagadnieniom, problematyce religijnej, historii Polski.

Dziennik Kijowski

Maria Jarema – rzeźbiarka, malarka, scenografka

Maria Jarema z siostrą, fotografia pochodzi z książki Agnieszki Daukszy Jaremianka. Biografia, wyd. Znak
Maria Jarema z siostrą, fotografia pochodzi z książki Agnieszki Daukszy Jaremianka. Biografia, wyd. Znak

Jedna z najciekawszych postaci artystycznych dwudziestowiecznego Krakowa. Twórczyni, która należała do najbardziej renomowanych i postępowych środowisk artystycznych, a mimo to przez całe życie zachowywała niezależność i twórczą autonomię. Jej życie i dzieło układają się w opowieść o nieustannym poszukiwaniu: nowego języka sztuki, wolności kobiecego wyrazu, przestrzeni dla ciała i ducha w świecie podlegającym brutalnym przemianom historycznym.

Początki: Stary Sambor – miasto pogranicza

Maria Jarema urodziła się 24 listopada 1908 roku w Starym Samborze – niewielkim miasteczku położonym malowniczo w dolinie Dniestru, na terenie dzisiejszej Ukrainy. W czasach jej dzieciństwa miejscowość ta należała do monarchii austro-węgierskiej, a po I wojnie światowej – do II Rzeczypospolitej. Pograniczny charakter Sambora – zamieszkanego przez Polaków, Ukraińców, Żydów i Niemców – miał głęboki wpływ na światopogląd przyszłej artystki. Miejsce to uczyło tolerancji, ale też uwrażliwiało na napięcia społeczne i historyczne, które w XX wieku rozsadzały Europę Środkową.

Ojciec Marii, Józef Jarema, był prawnikiem i społecznikiem znanym z bezpłatnej pomocy najuboższym. Matka, Stefania ze Śmigielskich, miała wykształcenie muzyczne – ukończyła konserwatorium. W domu Jaremów ceniono sztukę, wiedzę i poczucie obywatelskiego obowiązku. Maria wychowywała się wśród sióstr – szczególnie bliska była jej Bronisława, w rodzinie zwana Niunią. To ona pozostanie przy Marii do końca życia. 

Droga do sztuki

Po maturze zdanej w 1928 roku w Prywatnym Gimnazjum Żeńskim im. Marii Konopnickiej w Samborze Jarema przeprowadziła się do Krakowa. W latach 1929–1935 studiowała rzeźbę w pracowni Xawerego Dunikowskiego na Akademii Sztuk Pięknych.

Maria Jarema. CZYTAJĄCY
Maria Jarema. CZYTAJĄCY

Już jako studentka wraz ze starszym bratem Józefem, malarzem z kręgu kapistów, była współzałożycielką teatru plastycznego  Cricot, gdzie nie tylko projektowała kostiumy i lalki, lecz także występowała na  scenie. Była również twórczynią Grupy Krakowskiej – artystycznego kolektywu, który kontestował konserwatyzm ówczesnych instytucji i szukał nowych środków wyrazu, odważnie sięgając po idee sztuki społecznie zaangażowanej i lewicowej.

W 1937 roku, za działalność w Międzynarodowej Organizacji Pomocy Rewolucjonistom (MOPR), została aresztowana i przez kilka dni przetrzymywana w więzieniu. Była nie tylko artystką, ale i obywatelką – uważnie śledziła zmiany polityczne, angażowała się w działalność antyfaszystowską.

Relacja z Kantorem i początki teatru Cricot

Jeszcze przed wojną Jarema związała się artystycznie z Tadeuszem Kantorem – malarzem, scenografem, reżyserem i teoretykiem sztuki, późniejszym twórcą słynnego Teatru Cricot 2. Kantor był osobowością charyzmatyczną, wizjonerem, który nie uznawał kompromisów. To on nadał jej pseudonim „Jaremianka”, choć sama artystka konsekwentnie używała nazwiska Jarema, akcentując tym swoją niezależność.

Ich współpraca zaowocowała szeregiem wspólnych projektów teatralnych, a relacja z Kantorem – choć niepozbawiona napięć – miała istotny wpływ na ukształtowanie Jaremianki jako scenografki i twórczyni nowoczesnego języka teatru plastycznego.

Osobiste więzi – Kornel Filipowicz

Tuż przed wybuchem wojny Maria poznała Kornela Filipowicza – młodszego od niej o cztery lata pisarza i scenarzystę, urodzonego w 1913 roku w Tarnopolu. Wkrótce połączyła ich bliska więź – zarówno osobista, jak i twórcza. Filipowicz, późniejszy partner Wisławy Szymborskiej, przez wiele lat związany był z Jaremianką. Ich relacja miała charakter głęboko partnerski, choć nigdy nie została sformalizowana. W 1943 roku urodził się ich syn, Aleksander.

Maria Jarema. KOMPOZYCJA VI, 1954
Maria Jarema. KOMPOZYCJA VI, 1954

Codzienność w okupowanym Krakowie była trudna: Maria pracowała jako szatniarka i tworzyła lalki dla teatrzyków, a jednocześnie działała w konspiracji i współpracowała z robotniczym ruchem oporu.

Razem z Filipowiczem tworzyli zgrany duet także na polu artystycznym. Jaremianka zilustrowała jego debiutancki tomik poezji Mijani, co stało się symbolicznym dowodem wzajemnego zrozumienia i inspiracji.

Filipowicz doskonale rozumiał dylematy, z jakimi mierzyła się artystka. Pisał o niej z czułością i podziwem. Po jej śmierci w 1958 roku wspominał:
„Wojna odebrała jej pięć lat, stalinowska tyrania – sześć. Jedenaście lat niemal pustych w krótkim życiu artysty – to bardzo dużo.” 

Po wojnie – teatr i malarstwo

Po wojnie Maria Jarema powróciła do Krakowa. Współtworzyła Cricot 2, nową formułę teatru Kantora – jako scenografka, projektantka kostiumów i aktorka. Jej zmysł przestrzenny, oszczędność środków i intuicja plastyczna ukształtowały pierwsze przedstawienia tego eksperymentalnego zespołu.

Z czasem porzuciła rzeźbę i w pełni oddała się malarstwu oraz grafice. Eksperymentowała z techniką monotypii, kolażem, malowała na niepowlekanym papierze. Jej twórczość była radykalna, pozbawiona ozdobników, zanurzona w biologii, ruchu i cielesności.

Najważniejsze cykle:

  • Penetracje (1951–1957) – dynamiczne abstrakcje inspirowane fizyką ciała i pulsującą przestrzenią.
  • Figury – organiczne formy przywołujące ludzką sylwetkę, potraktowaną jako energia i rytm.
  • Postacie – badanie relacji między jednostką a otoczeniem, obecnością a brakiem. 

Choroba i ostatnie lata

W 1955 roku usłyszała diagnozę – białaczka. Wówczas właściwie bez szans na leczenie. Mimo prób wybitnego krakowskiego onkologa oraz bliskiego przyjaciela Marii profesora Juliana Aleksandrowicza uratowania jej życia, choroba zrobiła swoje. Jednak nawet w najgorsze dni Jaremianka nie przestawała pracować – wręcz przeciwnie. Najważniejsze obrazy powstały właśnie w tym okresie. Filipowicz i siostra Bronisława byli przy niej do samego końca.

Jarema i Filipowicz
Jarema i Filipowicz

Maria Jarema zmarła 1 listopada 1958 roku. Kilka miesięcy później zmarła jej siostra Bronisława – tak bliska, że ich śmierci zdają się splecione.

Dziedzictwo

Dziś prace Marii Jaremy można oglądać w najważniejszych kolekcjach sztuki – w Muzeach Narodowych w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu, a także w Galerii Foksal. Pośmiertnie reprezentowała Polskę na Biennale w São Paulo (1961). Jej twórczość nieustannie inspiruje – artystki i artystów, kuratorki, badaczy.

Niektóre z jej śmiałych, awangardowych projektów – szufladkowanych w czasach szarego socrealizmu jako zbyt nowatorskie – doczekały się realizacji dopiero po wielu latach. Jednym z nich jest pomnik-fontanna inspirowany muzyką Fryderyka Chopina: struktura oparta na formie fortepianowych strun i młoteczków, zaprojektowana przez Jaremiankę na konkurs w 1949 roku. Pomnik został odsłonięty dopiero w 2006 roku na krakowskich Plantach, u wylotu ulicy Franciszkańskiej, w pobliżu Filharmonii Krakowskiej.

Życie i twórcza droga artystki ciekawie zostały przedstawione w biografii Agnieszki Daukszy “Jaremianka. Gdzie jest Maria?”.    Autorka przywraca artystkę zbiorowej pamięci – jako kobietę, która widziała więcej i odważyła się być sobą.

Anna MORGACZOWA

POWIĄZANE POSTY

Nasi Partnerzy

Публікація виражає лише погляди автора(ів) і не може бути ототожнена з офіційною позицією Міністерства закордонних справ.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
 
Gazetę «Dziennik Kijowski» można prenumerować przez cały rok we wszystkich oddziałach komunikacji na Ukrainie

Najnowszy numer x