Dziś środa, 17.12.2025
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Dziennik Kijowski

Czasopismo tradycyjnie poświęcane jest życiu organizacji polonijnych, ważniejszym wydarzeniom politycznym w Polsce i na Ukrainie, wspólnym Polsce i Ukrainie aktualnym zagadnieniom, problematyce religijnej, historii Polski.

Dziennik Kijowski

CHARKOWSKI ŚLAD KATYNIA W UKRAINIE. ARCHEOLOGIA ZBRODNI

Współczesny wygląd starobielskiego klasztoru żeńskiego pw. Ikony Matki Bożej „Wszystkich strapionych radość”. Źródło: inok.info/monasteries
Współczesny wygląd starobielskiego klasztoru żeńskiego pw. Ikony Matki Bożej „Wszystkich strapionych radość”. Źródło: inok.info/monasteries

3 października 1939 roku Józef Stalin osobiście rozkazał przekształcić trzy dawne klasztory w specjalne obozy NKWD ZSRR dla polskich oficerów, funkcjonariuszy służb specjalnych, straży granicznej, policjantów, żandarmów oraz cywilów (Kozielsk, Ostaszków i Starobielsk). W szczególności w starobielskim klasztorze żeńskim, który znajdował się na terenie obwodu woroszyłowgradzkiego USRR (obecnie obwód ługański, tymczasowo okupowany przez armię rosyjską), umieszczono polskich oficerów, w tym wysokiej rangi oraz cywilów. Więźniów starobielskiego obozu specjalnego w kwietniu–maju 1940 roku przewożono partiami (transportami) do wewnętrznego więzienia NKWD w Charkowie. Polaków rozstrzeliwano tam, w piwnicach więziennych. Ciała rozstrzelanych nocą wywożono ciężarówkami do 6. rejonu strefy leśno-parkowej na terenie sanatorium obwodowego zarządu NKWD niedaleko wsi Piatychatki, gdzie zakopywano je pomiędzy mogiłami obywateli radzieckich zamordowanych w 1938 roku. W celu zapewnienia wykonania „szczególnie ważnego” zadania partii – masowego zabójstwa polskich obywateli – z Moskwy specjalnie oddelegowano do Charkowa pracowników wydziału komendantury NKWD ZSRR.

Na zdjęciu mundurowa kurtka brygadiera (przed konserwacją i po konserwacji). Charków. Wykopaliska z 1994 roku. Fot. P. Bielecka, A. Drużkowska. Źr.: Kola A., Archeologia zbrodni. Oficerowie polscy na cmentarzu ofiar NKWD w Charkowie. Toruń, 2005.
Na zdjęciu mundurowa kurtka brygadiera (przed konserwacją i po konserwacji). Charków. Wykopaliska z 1994 roku. Fot. P. Bielecka, A. Drużkowska. Źr.: Kola A., Archeologia zbrodni. Oficerowie polscy na cmentarzu ofiar NKWD w Charkowie. Toruń, 2005.

Ta zbrodnia stalinizmu do końca lat 60. wydawała się zapomniana. Jednak w całkowicie tajnym raporcie KGB USRR z 9 czerwca 1969 roku skierowanym do sekretarza KC KPU P. Szelesta informowano, że w pobliżu osady Piatychatki nastolatki odkopały masowy grób Polaków. W raporcie wspomniano również, że w 1940 roku UNKWD w obwodzie charkowskim pochowało tam kilka tysięcy rozstrzelanych oficerów i generałów burżuazyjnej Polski, których szczątki przypadkowo znalazły dzieci. Funkcjonariusze KGB ogrodzili prawdopodobny teren masowych pochówków płotem i wystawili wartę.

Reakcja Moskwy była natychmiastowa – już 16–18 czerwca 1969 roku przewodniczący KGB ZSRR Jurij Andropow wraz ze swoim zastępcą Siemionem Cwigunem podjęli decyzję o likwidacji specjalnego obiektu (masowych pochówków ofiar stalinizmu) poprzez zastosowanie chemikaliów – ługu sodowego technicznego w postaci łusek, który miał rozpuścić w grobach ciała ofiar wraz z ich rzeczami. Wyznaczono również termin likwidacji specjalnego obiektu – 4 lata oraz określono odpowiedzialnego wykonawcę kolejnego „szczególnie ważnego” zadania partii – Zarząd KGB USRR w obwodzie charkowskim. Jednak „likwidatorzy” nie znali dokładnego położenia pochówków, ponieważ w NKWD surowo zabraniano sporządzania planów lokalizacji masowych grobów straconych. W rezultacie ług sodowy nie naruszył części grobów polskich oficerów i cywilów.

Na zdjęciu oficerskie pagony (naramienniki). Charków. Wykopaliska z 1995 roku. Fot. P. Bielecka. Źr.: Kola A., Archeologia zbrodni. Toruń, 2005.
Na zdjęciu oficerskie pagony (naramienniki). Charków. Wykopaliska z 1995 roku. Fot. P. Bielecka. Źr.: Kola A., Archeologia zbrodni. Toruń, 2005.

Po czterdziestu długich latach, w wyniku śledztwa wszczętego przez Prokuraturę Obwodu Charkowskiego 20 sierpnia 1990 roku ustalono, że w pobliżu wsi Piatychatki, na terenie strefy leśno-parkowej, potajemnie pochowano 3 820 polskich obywateli rozstrzelanych wiosną 1940 roku w wewnętrznym więzieniu UNKWD w obwodzie charkowskim. Wśród nich znajdowało się: 8 generałów, 55 pułkowników, 136 podpułkowników, 516 majorów, 843 kapitanów, wielu młodszych oficerów, 9 księży, liczni duchowni prawosławni, protestanccy pastorzy i rabini, około 20 profesorów wyższych uczelni, 400 wojskowych i cywilnych lekarzy, kilkuset adwokatów, sędziów, prokuratorów oraz prawie 100 nauczycieli. Ponadto rozstrzelano 600 oficerów lotnictwa, cały personel Wojskowego Instytutu Przeciwgazowego oraz wszystkich pracowników Instytutu Uzbrojenia.

Na zdjęciu wydobyte z masowego polskiego pochówku nr 17/95 wojskowe znaki identyfikacyjne (nieśmiertelniki), które należały do: porucznika Kazimierza Kasperowicza (kategoria 12–11); podpułkownika Edwarda Kościńskiego (kategoria 79), ur. 1893 r., Mołodeczno; Zdzisława Michalika (kategoria 12, rzymski katolik), ur. 1904 r., m. Wołkowysk; porucznika Stanisława Marusza (kategoria 946/7, rzymski katolik), ur. 1894 r., m. Poznań. Fot. A. Kola. Charków, 1995 r. Źr.: Kola A., Archeologia zbrodni. Toruń, 2005.
Na zdjęciu wydobyte z masowego polskiego pochówku nr 17/95 wojskowe znaki identyfikacyjne (nieśmiertelniki), które należały do: porucznika Kazimierza Kasperowicza (kategoria 12–11); podpułkownika Edwarda Kościńskiego (kategoria 79), ur. 1893 r., Mołodeczno; Zdzisława Michalika (kategoria 12, rzymski katolik), ur. 1904 r., m. Wołkowysk; porucznika Stanisława Marusza (kategoria 946/7, rzymski katolik), ur. 1894 r., m. Poznań. Fot. A. Kola. Charków, 1995 r. Źr.: Kola A., Archeologia zbrodni. Toruń, 2005.

W przeciwieństwie do pochówków polskich oficerów i cywilów w Kijowie, większość grobów Polaków w Piatychatkach nie została naruszona przez KGB ani ograbiona przez szabrowników. W latach 1991 oraz 1994–1996 polska ekspedycja pod kierunkiem znanego archeologa badającego zbrodnie stalinizmu przeciw Polakom, prof. A. Koli z Uniwersytetu Toruńskiego, przeprowadziła tam szeroko zakrojone badania poszukiwawczo-ekshumacyjne. Najważniejszym wynikiem prac ekspedycji, oprócz znalezionych masowych grobów Polaków i dużej liczby przedmiotów pochodzenia polskiego, była identyfikacja 347 nazwisk więźniów starobielskiego obozu specjalnego NKWD, w tym 21 osób niewymienionych na liście starobielskich więźniów.

W ten sposób obecnie ukraiński ślad Katynia składa się ze śladu kijowskiego i charkowskiego stalinizmu – jako dwóch najbardziej przebadanych miejsc ludobójstwa narodu polskiego.

(Wykorzystane dokumenty i prace: GDA SBU, V. Filimonichin, S. Mikke, S. Filonowa, A. Kola)

Walerij Filimonichin

POWIĄZANE POSTY

Nasi Partnerzy

Публікація виражає лише погляди автора(ів) і не може бути ототожнена з офіційною позицією Міністерства закордонних справ.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
 
Gazetę «Dziennik Kijowski» można prenumerować przez cały rok we wszystkich oddziałach komunikacji na Ukrainie

Najnowszy numer x