
Kiedy w grudniu 1913 roku Zofia Piramowicz po raz pierwszy stanęła na paryskim bruku, miała już za sobą lata nauki w Warszawie i Dreźnie, doświadczenie kopiowania arcydzieł dawnych mistrzów i pragnienie odnalezienia własnego, niepowtarzalnego stylu. Paryż dał jej pracownię i krąg artystycznych przyjaciół, lecz w jej sercu zawsze żyła Polska – niczym źródło, z którego czerpała natchnienie. We Francji zaprzyjaźniła się z Olgą Boznańską, dyskutowała i marzyła w kręgu polskich artystów, a później wyruszała w dalekie podróże – od Nicei i Wenecji po Maroko i Tunis. Z tych wypraw przywoziła nie tylko obrazy, lecz także legendy Orientu (Wschodu), barwy targowisk, zapachy przypraw i opowieści o spotkaniach z ludźmi, którzy znaleźli schronienie w jej twórczości. Płótna wybitnej malarki to nie tylko malarstwo, lecz wędrowny dziennik, w którym splatają się europejska wrażliwość i orientalny koloryt.
Wczesne lata i rodzina
Zofia Piramowicz przyszła na świat 13 września 1880 roku w Radomiu w rodzinie o bogatych i wielokulturowych tradycjach. Ojciec, Witold Piramowicz, był polskim adwokatem i rejentem ormiańskiego pochodzenia, matka – Klementyna Malhomme – pochodziła z francuskiej rodziny osiadłej w Polsce. Dom, w którym dorastała, łączył w sobie różne języki, zwyczaje i historie, co później znalazło odbicie w jej sztuce. Już jako dziecko Zofia była wrażliwa na kolory i obrazy, a świat sztuki stał się dla niej naturalnym językiem opowiadania o życiu.
Edukacja
Od najmłodszych lat Zofię ciągnęło do sztuki. Żyła malarstwem, dlatego rodzice, widząc, czym „płonie” ich córka, nie zabrali jej tej drogi i pozwolili na naukę malarstwa u Miłosza Kotarbińskiego — znanego polskiego malarza, ilustratora, krytyka literackiego, poety, śpiewaka i kompozytora. Od 1904 roku (mając 24 lata) już dorosła Zofia kontynuowała naukę w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem Karola Tichego – polskiego malarza, ilustratora i rzemieślnika.

W latach 1910–1912 studiowała w Szkole Sztuki Dekoracyjnej w Dreźnie. Uwielbiała kopiować dzieła znanych mistrzów. Właśnie w tym okresie jej warsztat znacznie się rozwinął – do dziś zachowała się jedna z jej kopii „Madonny Sykstyńskiej” Rafaela.
Historia miłości i wyjazd do Francji
W 1913 roku Zofia Piramowicz razem ze swoją przyjaciółką Sarą Lipską (utalentowaną malarką, rzeźbiarką i dekoratorką) wyjechały do Paryża. Większość historyków, powołując się na wspomnienia przyjaciół Zofii, jako przyczynę wyjazdu podaje zawód miłosny zadany przez poetę Kazimierza Przerwę-Tetmajera. Nie wygląda to jednak na jedyny powód tej zmiany, gdyż w 1914 roku artystka przyjechała do Zakopanego, by wziąć ślub z piętnaście lat starszym od niej Kazimierzem. Ostatecznie jednak do ślubu nie doszło. Zaręczyny z poetą rozpadały się nie pierwszy raz, ale to na pewno był już ostatni. Pomimo burzliwych wydarzeń w ich życiu, Zofia i Kazimierz pozostali przyjaciółmi aż do jego choroby.
Badacze zgadzają się więc, że większą rolę w jej przeprowadzce odegrało pragnienie pracy w artystycznej stolicy — Paryżu. Nie zabrakło też zamiłowania do podróży i przygód. Właśnie po przeprowadzce Zofia nawiązała kontakt z Władysławem Ślewińskim, który dawał jej cenne rady zawodowe. Jednak nasza Pani nie zawsze ich słuchała, chcąc wypracować własny styl.
Życie, praca i twórczość
Paryż – miasto spotkań i natchnień. To właśnie tutaj Zofia Piramowicz zaprzyjaźniła się z Olgą Boznańską. Wspólnie dyskutowały, snuły plany i aktywnie uczestniczyły w życiu społecznym oraz kulturalnym polskich artystów.

Wszystkie artystyczne plany i marzenia przerwała I wojna światowa. Zofia w tym czasie wiele podróżowała: Francja (Nicea, Biarritz), Włochy (Wenecja), Hiszpania (Madryt, Toledo, Segowia, Andaluzja) oraz kraje Maghrebu: Algieria, Maroko i Tunis. Odwiedziła również Polskę.
Serce artystki zakochało się w kulturze Wschodu. Głęboko poruszyły ją tamtejszy folklor i tradycje. Nawiązała przyjaźnie z lokalnymi działaczami kultury i zaczęła uczyć się języka arabskiego. Chcąc zachować każdy szczegół i chłonąć historię ziarnko po ziarnku, nosiła przy sobie kieszonkowy aparat Kodak Vest Pocket z negatywami 6,5 × 4 cm, a później dokumentowała widziane obrazy pędzlem na płótnie.
Swoje prace prezentowała na wystawach Salon des Indépendants, Salon de Tuileries i Salon d’Automne. Jej obrazy można było oglądać w galeriach Barbazanges, Montaigne i Olympia. Wiele dzieł Zofii trafiło także do sal wystawowych Towarzystwa „ORBIS” w Paryżu.
Zofia Piramowicz odnalazła własny styl, czerpiąc inspiracje z malowniczych pejzaży i kwiatów. W jej twórczości pojawiały się również sceny z codziennego życia czy zwykli przechodnie, co nadawało obrazom swoistej reporterskości. Dzięki temu wiele jej prac z okresu międzywojennego trafiło do kolekcjonerów w USA. Część obrazów Zofii zdobiła mieszkania paryskich sław, m.in. Antoina Cierplikowskiego — znanego polskiego fryzjera.

Po wojnie artystka wróciła do Paryża, gdzie kontynuowała życie twórcze i działalność kulturalną. Zofia Piramowicz zmarła 16 lutego 1958 roku w Clichy. Pochowano ją na cmentarzu Père-Lachaise w Paryżu, a później symboliczny grób ustawiono na Starych Powązkach w Warszawie.
Pamięć i twórczość
W 1972 roku Muzeum Etnograficzne w Krakowie zorganizowało monograficzną wystawę Zofii Piramowicz. Szczególną uwagę poświęcono malarstwu artystki, a zwłaszcza jednemu z jej ulubionych okresów — płótnom dokumentującym folklor krajów Maghrebu.
Wybitna polska malarka kochała kolekcjonować różne przedmioty. Na tej wystawie odwiedzający mogli zobaczyć jej kolekcję strojów ludowych, biżuterii i drobnych przedmiotów codziennego użytku z tego regionu, zgromadzoną własnoręcznie. Dziś kolekcja znajduje się w zbiorach Muzeum Etnograficznego w Krakowie jako dar rodziny artystki dla miasta.
Ciekawostka: Ambasador Królestwa Maroka w Warszawie objął wystawę patronatem. W ten sposób wyraził szacunek i oddał hołd pamięci Zofii Piramowicz.
Jedno z czołowych dzieł artystki, przedstawiające plac Dżama al-Fina w latach 30., było prezentowane w muzeum w Pont-Aven w latach 2022–2023 na wystawie Les Artistes Voyageuses 1880–1944.
Dziś Francja i Polska łączą siły, aby jak najpełniej przeprowadzić badania naukowe nad życiem i twórczością Zofii Piramowicz. Po ich zakończeniu można spodziewać się możliwie najpełniejszego katalogu jej dzieł.
Oleksandra Branitska
(Studentka Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach)





