-To skandaliczne, że lekarze bazgrzą jak kura pazurem! Nie sądzisz?
– Jasne. Na receptę, którą doktor wystawił mi 2 lata temu, przez rok za
darmo wchodziłem do muzeów, przez drugi rok jeździłem za darmo koleją, a teraz jeszcze dostaję rentę!
* * *
Szkot przychodzi do urzędu i chce zmienić nazwisko.
– Powód? – pyta go urzędnik.
– Znalazłem wizytówkę!
* * *
– Dlaczego wypisujesz do domu tego pacjenta spod ósemki? – pyta psychiatra psychiatry.
– Bo on już jest wyleczony! Wczoraj wyciągnął
z basenu innego pacjenta, który się topił!
– Tak, ale potem go powiesił, żeby wysechł!
* * *
W jednym z instytutów zaczęto w godzinach pracy wypuszczać na korytarze lwy. Jednak po pewnym czasie zdarzył się wypadek śmiertelny i lwy usunięto.
– Potrzebna ci była ta sprzątaczka – mówi jeden lew do drugiego.
– Ja trzydziestu naukowców zjadłem i nikt nie zauważył!
* * *
Małżonka jednego
z więźniów poszła do naczelnika więzienia prosić o lżejszą pracę dla męża.
– Ależ szanowna pani, przy klejeniu papierowych toreb jeszcze nikt się nie przemęczył!
– Tak, ale on po tej pracy całymi nocami musi jeszcze kopać jakiś tunel…
* * *
– Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią, że zwolni pół zakładu.
– Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych.