Sędzia do oskarżonego:
– Czy przyznaje się pan do winy?
– Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie, że jestem niewinny!
* * *
Wyją dwa wilki do księżyca. W końcu jeden się pyta drugiego.
– Ej, stary, jak myślisz czy na tym księżycu ktoś żyje?
– No jasne, przecież świeci.
* * *
Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta:
– Myślisz baranie, że ci to pomoże?
– Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.
* * *
Pewien mężczyzna zwraca się do adwokata, którego mu polecono:
– Czy to prawda, że bierze pan aż 20 euro za dwa pytania?
– Tak. Jakie jest pańskie drugie pytanie ?
* * *
Jasiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
– Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego…
* * *
Dwaj kieszonkowcy rozmawiają w celi:
– Widziałeś jaki świetny zegarek miał mój adwokat?
– Jeszcze nie. Pokaż!
* * *
– Dlaczego pan nie ratował swojej żony, gdy tonęła?
– A skąd miałem wiedzieć,
że się topi? Wrzeszczała jak zwykle.
* * *
– Kochanie, wyglądasz tak, że najchętniej bym Cię zjadł.
– To co cię powstrzymuje??
– Cholesterol…
* * *
– Ciociu, czy ty jesteś aktorką?
– Nie, a dlaczego pytasz?
– Bo tata mówił, że jak przyjedziesz to będzie niezłe przedstawienie.