Kamienną cerkiew św. Cyryla wzniosła wdowa po księciu Wsiewołodzie Olgowiczu – Maria, zakładając jednocześnie nekropolię swojej linii książąt czernihowskich. Obecna bryła cerkwi pochodzi z czasów ukraińskiego baroku
W kolejnym etapie zwiedzania Kijowa zawitamy do jednej z najważniejszych świątyń sięgających do korzeni Rusi Kijowskiej – Cerkwi Św. Cyryla
Cerkiew powstała na początku XII wieku i z czasem rozrosła się w monaster. Wybudowana w stylu romańskim, zmieniła styl na barokowy w XVIII wieku. Podobnie jak w Sofii Kijowskiej kopuły przykryto „cebulami”, zaś elewację pokryły barokowe zdobienia, więc dziś z zewnątrz nie sprawia wrażenia tak starej, jaką jest w rzeczywistości. A jest oryginałem z XII wieku. Dopiero wnętrze ukazuje tę wielowiekowość i ogrom konstrukcji, zaś dramatyczna historia świadczy o technicznej jakości budowli. Najazd Batuchana i ordy mongolskiej w XIII wieku nie zrujnował murów świątyni, ale spowodował ucieczkę mnichów i utratę... dachu. Mongołowie zrabowali dach, gdyż był miedziany, a więc cenny. Poza nim nic im się nie przydało, a nie mogli zniszczyć gigantycznych murów. Tak więc cerkiew ostała się bez dachu i ponoć woda ciekła po ścianach i freskach ponad sto lat. Następnie cerkiew zaczęła być odbudowywana w wieku XIV przez kolejne pokolenia mnichów. W początkach XVIII wieku uzyskali oni sowite wsparcie finansowe od księcia Konstantego Wasyla Ostrogskiego (1526-1608), wojewody kijowskiego, mecenasa kultury, twórcy m.in. Akademii Ostrogskiej w Ostrogu. Spowodowało to intensyfikację prac i cerkiew została prawie całkowicie odremontowana.
Michaił Wrubel (1856–1910) – autor prac zdobiących cerkiew, utrzymanych w tradycji bizantyjsko-ruskiej
Tu akcent polski, ale niezbyt chwalebny - w 1651 roku polsko-litewskie wojska hetmana wielkiego litewskiego księcia Janusza Radziwiłła (1612-1655), walczące z powstaniem Chmielnickiego, całkowicie złupiły i zrujnowały świeżo odnowioną cerkiew. Nastąpiła kolejna odbudowa prowadzona przy finansowym wsparciu hetmana Iwana Mazepy (1639-1709). W pierwszej połowie XVIII wieku monaster został rozbudowany w stylu baroku ukraińskiego, oraz otoczony murem z basztami. W drugiej połowie XVIII wieku caryca Katarzyna II kazała zamknąć monaster i urządzić w nim szpital dla umysłowo chorych. Od tego czasu cerkiew nie pełniła już funkcji sakralnych. Na początku wieku XX po objęciu władzy przez bolszewików nastąpiła kolejna dewastacja świątyni, gdy bolszewickim obyczajem wysadzono w powietrze dzwonnicę oraz część murów z trzema wieżami. Zachowała się czwarta baszta z fragmentem murów i dziś stanowi malowniczą ruinę. Po II wojnie światowej urządzono w cerkwi muzeum - filię muzeum Sofii Kijowskiej. Tak jest do dziś z tym wyjątkiem, że w niedziele i święta odprawiane są tu nabożeństwa. Cerkwią św. Cyryla opiekują się duchowni z usytuowanej obok niewielkiej cerkwi św. Bazylego należącej do Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.
Wnętrze świątyni architektonicznie przypomina Sofię Kijowską, ale nie ma tak mrocznego charakteru. W cerkwi jest dużo światła i koloru dzięki mnogości okien w kopule i w transepcie, co jest rzadkością w architekturze średniowiecznej. Dzienne światło przydaje wnętrzu lekkości, choć filary naw są ogromne i ciężkie. Ściany pokryte są w całości freskami o bardzo żywych barwach, z nieregularnymi plamami fresków o barwach pastelowych. Ściany są ,,łaciate” jak nasze mleko. To wynik częściowego odsłonięcia fresków średniowiecznych spod osiemnastowiecznych malowideł. W absydzie pod wizerunkiem Matki Boskiej Oranty można dostrzec średniowieczną Ostatnią Wieczerzę. Strome schody na galerię dla chóru prowadzą nad lewą nawą i mają niezwykle wysokie stopnie (ok. 40-50 cm.) Warto je pokonać, by na sklepieniu podziwiać dzieło Michaiła Wrubla „Zesłanie Ducha Świętego” - gdzie delikatna Maryja stoi w otoczeniu dwunastu uduchowionych Apostołów, zaś postać u podstawy jest symbolem kosmosu, całego stworzenia, ludzkości oczekującej w ciemnościach na Dobrą Nowinę niesioną przez Apostołów.
Konstanty Wasyl Ostrogski (1526-1608)
Dziedziniec przed Cerkwią św. Cyryla jest niewielki i otoczony niechlujnym betonowym murem, jednak pomimo wszechobecnej współczesnej brzydoty piękno doskonałej architektury tej cerkwi napawa harmonią i spokojem. Spacerując wokół świątyni można dostrzec boczne drzwi, wokół których celowo usunięto tynk, by odsłonić średniowieczne cegły. Jeśli brama na głównym dziedzińcu jest zamknięta (a często się tak zdarza) należy wrócić do bocznego wejścia od strony schodów i obejść mury wąską ścieżką dookoła, by dojść do kompleksu mało urodziwych budynków szpitala psychiatrycznego. Teren jest otwarty i można po nim przemieszczać się swobodnie.
Asfaltowa droga biegnąca w górę i w prawo doprowadzi nas do niewielkiego, zaniedbanego i wzruszającego pomnika upamiętniającego 752 pacjentów tejże placówki, którzy - jak głosi napis: “zginęli podczas hitlerowskiej okupacji”. Zostali rozstrzelani na terenie Babiego Jaru.
***
Cerkiew jest pamiątką zajęcia Kijowa przez czernihowskiego księcia Wsiewołda Olgowicza z 1139 r. Kniaź ów nosił od chrztu drugie imię Cyryl (Kirył), stąd fundowany przez niego w tym miejscu klasztor otrzymał wezwanie jednego z dwóch misjonarzy południowych Słowian z IX w. Cyryl Aleksandryjski był egipskim biskupem, Ojcem i Doktorem Kościoła z V w., który jako patriarcha Aleksandrii usunął z niej Żydów, uzasadniał dogmat trynitarny i chrystologiczny. Dzięki niemu na Soborze Efeskim (431 r.) ogłoszono dogmat o Bożym macierzyństwie Marii i potępiono nestorianizm (w ikonografii przedstawiany jest jako brodaty biskup w podeszłym wieku, z gołębiem na ramieniu).
Michaił Wrubel - „Zesłanie Ducha Świętego” - delikatna Maryja stoi w otoczeniu dwunastu uduchowionych Apostołów, zaś postać u podstawy jest symbolem kosmosu, całego stworzenia, ludzkości oczekującej w ciemnościach na Dobrą Nowinę niesioną przez Apostołów.
***
Nie mniej cenne są freski autorstwa Michaiła Wrubla (1856–1910), jednego z najznakomitszych rosyjskich malarzy pochodzenia polskiego – symbolisty, malarskiego mistyka i wizjonera. Tutaj zobaczyć można jego wczesne prace utrzymane w tradycji bizantyjsko-ruskiej z lat 80. XIX w., m.in. Wjazd do Jerozolimy, Zwiastowanie. Jego autorstwa są też cztery ikony wystawionego wówczas ikonostasu – Matka Boża, Chrystus, św. Cyryl i św. Atanazy.
Hanna LITWIN