Józef Potocki obraz Ádáma Mányoki (I poł. XVIII w.)
Często kiedy myślimy o ludziach z odległej przeszłości w kontekście ich codziennego życia zastanawiamy się jak myśleli, co jedli, jakie mieli przyzwyczajenia i nawyki, gdzie bywali. Panuje także przekonanie, że zwłaszcza w okresie staropolskim mobilność, czyli przemieszczanie się zwykłych ludzi z miejsca na miejsce była bardzo ograniczona i wynosiła zwykle kilkanaście kilometrów od miejsca swojego zamieszkania. Nieco inaczej było w przypadku szlachty, która przemieszczała się znacznie dalej za pomocą koni i wozów. W przypadku wojen szlachta walcząc z nieprzyjacielem pokonywała często setki kilometrów, aby dotrzeć na miejsce zborne lub pole bitwy. Często towarzyszyli im także chłopi z ich włości, którzy nie tylko pełnili funkcje służebne podczas podróży swych panów, ale i brali czynny udział w walkach z wrogiem. Delegaci szlachty prowincjonalnej pojawiali się także na sejmach w Warszawie lub w Grodnie.
Mobilność magnaterii, czyli najwyższej warstwy szlachty była zupełnie inna niż zwykłego chłopa czy średniego szlachcica w dawnej Rzeczypospolitej. Magnaci często sprawowali wysokie urzędy w przeciwległych lub znacznie oddalonych od siebie województwach lub starostwach. Oprócz kupców magnateria była chyba najbardziej mobilną grupą społeczną dawnej Polski.
Niezwykłą mobilnością charakteryzował się związany z ziemiami ukraińskimi Józef Potocki (żyjący w latach 1673-1751), pochodzący ze słynnej rodziny Potockich herbu Pilawa. Józef Potocki był dwukrotnie hetmanem wielkim koronnym w latach 1706-1709 i 1735-175. Sprawował również takie urzędy jak: starosta halicki (w latach 1687-1711), starosta śniatyński i czerwonogrodzki, leżajski, kołomyjski, halicki, warszawski, bolimowski. W latach 1702-1744 pełnił urząd wojewody kijowskiego, chociaż jak wiadomo w samym Kijowie nie rezydował (miasto ostatecznie znalazło się w granicach Rosji w 1686 roku). Rezydencją wojewodów kijowskich po utraconym Kijowie został Żytomierz. W 1744 roku Józef Potocki został wojewodą poznańskim. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że województwo kijowskie od województwa poznańskiego dzieliło prawie tysiąc kilometrów drogi! Nie było to jednak problemem dla mobilnego hetmana. W 1748 roku Potocki został kasztelanem krakowskim. Urząd ten sprawował dożywotnio, do 1751 roku. Z Ziemią Krakowską był Potocki związany już znacznie wcześniej.
W 1705 roku otrzymał nominację na wielkorządcę krakowskiego z rąk króla Stanisława Leszczyńskiego. Wielkorządcą krakowskim był do 13 XII 1707 roku. Ponownie nominowany na ten urząd został 24 IV 1709 roku i pełnił go do przełomu września i października 1709 roku. Był stronnikiem Stanisława Leszczyńskiego w walce o tron polski. Dlatego też został mianowany przez króla hetmanem wielkim koronnym w 1706 roku i urząd ten pełnił do 1709 roku. Stanowiska te utracił po porażce Leszczyńskiego w walce o tron ze zwolennikami Augusta II Mocnego właśnie w 1709 roku.
Więcławice koło Krakowa, kościół pw. św. Jakuba Apostoła
16 maja 1715 roku, Józef Potocki dość nietypowo pojawił się we wsi Zagórzyce, położonej kilka kilometrów na północ od Krakowa. W tym dniu Józef Potocki trzymał do chrztu w rzymskokatolickim kościele parafialnym w Więcławicach Katarzynę, córkę burgrabiego krakowskiego Pawła Napiórkowskiego herbu Szreniawa i jego żony Katarzyny. Jako ojciec chrzestny i zacny wojewoda został Potocki zapewne uroczyście przyjęty przez małżeństwo szlacheckie, które zorganizowało uroczysty chrzest swego dziecka w drewnianym dworze w Zagórzycach. Wydarzenie to z pewnością było niezwykłe dla mieszkańców folwarku zagórzyckiego i całej parafii w Więcławicach. W końcu dość rzadko się zdarzało, aby tak wysoki urzędnik i członek tak wielkiego rodu zawitał do tutejszej okolicy i został ojcem chrzestnym w tutejszej parafii.
Widocznie wojewodę kijowskiego łączyły dobre stosunki ze szlachtą krakowską. Podobnie było w przypadku „urodzonego” Stanisława Łętowskiego (zm. 1786 r.), podkomorzego krakowskiego, któremu Potocki udzielał kredytów na kształcenie synów. Stanisław Łętowski służył wojskowo hetmanowi w chorągwi husarskiej.
Wojewoda kijowski Józef Potocki był także postacią kontrowersyjną. Znany był ze zmienności politycznej. Zanim przeszedł na stronę Stanisława Leszczyńskiego w walce o koronę polską popierał tzw. obóz saski Augusta II Mocnego, później podpisał elekcję Augusta III Mocnego, zwalczał powstanie kozackie Semena Palija na Ukrainie w 1703 roku, zaś już w 1711 roku razem z Kozakami Filipa Orlika ruszył z Benderów na Ukrainę by walczyć z wojskami rosyjskimi, zrywał sejmy Rzeczpospolitej przez co nie doszło do powiększenia liczby wojska polskiego – tzw. aukcja, prowadził własną politykę zagraniczną, jako wielkorządca krakowski był chciwy i łakomy na dochody z dóbr królewskich.
Pomimo tych „błędów” w dzisiejszej perspektywie 2023 roku Józef Potocki może być postacią łączącą Polaków i Ukraińców. Mimo zmienności charakteru i postrzegania sojuszów uchodził za zdolnego dowódcę wojskowego, próbował w czasach wielkiego zamętu politycznego odnaleźć najbardziej rozsądną drogę postępowania, pomagał i wspierał swoich towarzyszy broni, razem z Kozakami Orlika stawiał na sojusz z Turcją, stanął na czele konfederacji dzikowskiej w 1734 roku przeciw wpływom Rosji w Rzeczpospolitej.
Stefan TOCHOWICZ