Na ogrodzeniu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Kijowie zaprezentowano wystawę banerową pt. „Byłem Polakiem – obywatelem Ukrainy”. Wystawę stworzyło Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku z inicjatywy Fundacji „Wolność i Demokracja” i przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP we Lwowie.
Ekspozycja opowiada o 23 obywatelach Ukrainy polskiego pochodzenia, którzy zginęli za niepodległość Ukrainy w trwającej rosyjsko-ukraińskiej wojnie. Każdemu z bohaterów poświęcono osobny baner. Zdjęcia dostarczyły rodziny poległych. Autorem tekstów jest ukraiński dziennikarz i podróżnik Dmytro Antoniuk, który wyraził wdzięczność dziennikarce Monice Andruszewskiej „za ogromną pomoc w odnalezieniu naszych wspólnych bohaterów”. Redaktorami tekstów (w językach ukraińskim i polskim) są Halina Wojnarska i Andrzej Leusz.
Przedstawiamy biografie niektórych polskich bohaterów Ukrainy:
Witalij Jasiński urodził się 17 października 1985 roku w Horodku na Podolu. Rodzina Jasińskich zawsze pamiętała o swoich polskich korzeniach: w domu mówiono po polsku, regularnie uczęszczano do kościoła. Witalij ukończył szkołę z polskim językiem nauczania, a następnie uzyskał zawód spawacza gazowo-elektrycznego. Później był związany z Kościołem rzymskokatolickim: budował klasztor w Bieszczadach i odnawiał kościół św. Jana Chrzciciela w Pierwomajsku w obwodzie mikołajowskim. Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji rosyjskiej, Witalij i jego trzej bracia – Mirosław, Mychajło i Walentyn – wstąpili do wojska. Witalij brał udział w wyzwoleniu Chersonia jesienią 2022 roku, walczył również w obwodzie zaporoskim, a później został przeniesiony na odcinek frontu pod Sołedarem na Donbasie. 12 grudnia 2022 roku, we wsi Jakowliwka, udał się na ewakuację rannych i poległych. Grupa natknęła się na dużą liczbę najemników z grupy Wagnera. Aby umożliwić towarzyszom odwrót, Witalij został sam, osłaniając ich wycofanie. Walczył do ostatniego naboju i zginął w wyniku wybuchu granatu.
Rodzina mogła zabrać ciało bohatera dopiero 5 marca 2023 roku. Matka Witalija, Maria Jasińska, opowiedziała, że jej syn nosił naszywkę z flagą Polski i Ukrainy. Został pochowany w rodzinnym Horodku, obwód chmielnicki.
Witalij Swinicki urodził się 11 września 1977 roku w miejscowości Wanino w Rosji, w rodzinie wojskowego. Ojciec, Kazimierz, był Polakiem z pochodzenia. Cała rodzina uczęszczała do kościoła rzymskokatolickiego i pielęgnowała dziedzictwo przodków. Witalij ukończył studia we Lwowie. Brał udział w Pomarańczowej Rewolucji i Rewolucji Godności. W 2014 roku, po rozpoczęciu rosyjskiej agresji, zgłosił się na ochotnika do wojska. Po powrocie z frontu angażował się w życie społeczno-polityczne. Gdy rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja, ponownie zaciągnął się do armii. Mimo ciężkiego ranienia, po krótkim leczeniu wrócił na front, gdzie zginął 25 stycznia 2023 roku.
Iwan Isyk urodził się 20 stycznia 1984 roku w Drohobyczu. Jego matka, pani Olga, pochodziła z polskiej rodziny Bryś – co potwierdzają dokumenty. Bliscy krewni mieszkają w Sanoku, w Polsce. Babcia Olgi została deportowana przez władze sowieckie do Kazachstanu za działalność religijną i tam zmarła. Rodzina Isyków należy do parafii rzymskokatolickiej w Drohobyczu. Z powodu stanu zdrowia Iwana nie przyjęto do wojska, gdy próbował przejść komisję wojskową. Mimo to, w lipcu 2014 roku wstąpił na ochotnika do 24. batalionu obrony terytorialnej „Ajdar”. Ranny trafił do niewoli. Zmarł w szpitalu po torturach.
Wołodymyr Halecki (pseudonim „Warszawa”) urodził się 31 października 1997 roku w polskiej rodzinie. Jego pradziadek został rozstrzelany przez NKWD w 1937 roku za pochodzenie etniczne. Wołodymyr został ochrzczony w Sanktuarium Matki Bożej Berdyczowskiej. Od dzieciństwa uczęszczał do kościoła, na katechezy i do polskiej szkoły sobotniej. Jeździł na kolonie do Polski, gdzie miał kontynuować naukę. Dostał się do Wyższej Szkoły Rehabilitacji w Warszawie, gdzie uczył się, jak ratować ludzkie życie. Wojnę rozpoczął 1 maja 2022 roku, dołączając do oddziału specjalnego rozpoznawczo-dywersyjnego Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy „Kraken”. Zginął 13 września 2022 roku po wyzwoleniu Bałakliji w obwodzie charkowskim. Pożegnanie odbyło się 18 września w Sanktuarium Matki Bożej Berdyczowskiej.
Wadym Zabrocki urodził się 17 czerwca 1979 roku w Żytomierzu w polskiej rodzinie katolickiej. Ukończył Charkowski Instytut Wojsk Pancernych przy Politechnice Charkowskiej. 13 maja 2014 roku kolumna wojskowa, w której się znajdował, wpadła w zasadzkę – Wadym i pięciu jego towarzyszy zginęło. Pożegnanie odbyło się 17 maja w kościele św. Jana z Dukli w Żytomierzu. Pośmiertnie awansowany na majora i odznaczony Orderem „Za Odwagę” III klasy oraz medalem „Za wyzwolenie Słowiańska”.
Ihor Branowycki – kijowianin polskiego pochodzenia, uczestniczył w obronie lotniska w Doniecku. W nocy pomógł wynieść rannych z terminalu. Następnego dnia dostał się do niewoli. Dobrowolnie podał się za karabiniarza, choć nim nie był, by chronić towarzyszy. Po torturach został zastrzelony 21 stycznia 2015 roku przez rosyjskiego terrorystę Arsena Pawłowa („Motorola”).
Andrij Wytwycki urodził się 31 grudnia 1987 roku w Iwano-Frankiwsku, w rodzinie o polskich korzeniach. Uczęszczał do szkoły nr 17 z językiem polskim, a następnie przez pięć lat studiował w rzymskokatolickim seminarium duchownym we Lwowie, w Brzuchowicach. Początkowo chciał zostać kapłanem, jednak pod koniec nauki wybrał inną drogę życiową i opuścił seminarium. Brał udział w Rewolucji Godności. Zginął, broniąc Ukrainy w miejscowości Awdijiwka, w obwodzie donieckim. Pożegnano go na kijowskim Majdanie, a następnie w iwanofrankiwskim kościele Chrystusa Króla Wszechświata, gdzie wcześniej służył jako ministrant. W kwietniu 2019 roku pośmiertnie nadano mu tytuł „Honorowego Obywatela Miasta Iwano-Frankiwska”. Andrij pisał wiersze po polsku i po ukraińsku – wszystkie o poszukiwaniu Boga i miejsca człowieka w życiu.

Mykoła Skakowski urodził się w 1983 roku w Zwiahlu, obwód żytomierski (historycznie Wołyń). Dziadek, babcia i ojciec Mykoły – Bolesław – byli pochodzenia polskiego. Sam Mykoła należał do domowego Kościoła rzymskokatolickiego i od najmłodszych lat aktywnie uczestniczył w życiu parafialnym. Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji wstąpił do oddziałów obrony terytorialnej, a w kwietniu 2022 roku został zmobilizowany do Sił Zbrojnych Ukrainy. Zginął 17 czerwca 2023 roku. Po nabożeństwie żałobnym w kościele Chrystusa Króla Wszechświata pochowano go w rodzinnym Zwiahlu.
Anatolij Kowal (pseudonim „Mnich”) urodził się 3 października 1970 roku na Zachodnim Podolu, we wsi Hałuszyńce, obwód tarnopolski, w katolickiej rodzinie polskiego pochodzenia. Wiara w Boga była dla niego niezwykle ważna. W dorosłym życiu spędził kilka lat w klasztorze Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Polsce. Choć nie złożył ślubów zakonnych, zawsze był ascetyczny i skromny. Nie założył rodziny. Po powrocie do domu pracował w przedszkolu, robił zabawki i huśtawki dla dzieci, był bardzo lubiany przez personel. Równocześnie aktywnie działał w parafii Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Hałuszyńcach. Gdy zimą 2022 roku rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja, Anatolij przebywał w Polsce. Jego siostrzeniec (również Anatolij) chciał iść na front, ale wujek poprosił, by poczekał na jego powrót – i poszli razem jako ochotnicy. Służyli w Donbasie. Gdy siostrzeniec został ranny, „Mnich” niósł go dwa kilometry pod ostrzałem, ratując mu życie.
W domu, podczas krótkiej przerwy na Wielkanoc, poprosił bliskich, by w razie jego śmierci na grobie zawiesili flagi Ukrainy i Polski. Zginął 23 maja 2023 roku pod Awdijiwką, trafiony w szyję przez snajpera. Nabożeństwo pogrzebowe odbyło się w rodzinnym kościele w Hałuszyńcach, przewodniczył mu metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki, który powiedział: „Proszę o dar modlitwy dla Anatolija, bo jedyne, czego teraz potrzebuje, to modlitwa.” Bohatera pochowano 27 maja 2023 roku na cmentarzu w Hałuszyńcach – zgodnie z jego wolą, na mogile zawieszono flagi Polski i Ukrainy.
Wasyl Skrupski urodził się w obwodzie lwowskim w rodzinie o polskich korzeniach. Po ukończeniu szkoły uczęszczał do Wyższego Zawodowego Liceum w Czerwonogradzie, a równocześnie był studentem przy klasztorze św. Mikołaja w Krechowie. Od dzieciństwa służył jako ministrant w kościele, do którego po raz pierwszy zaprowadziła go matka.
Od wiosny 2015 roku do jesieni 2016 roku Wasyl Skrupski bronił Ojczyzny w obwodach ługańskim i donieckim, uczestnicząc w operacji antyterrorystycznej. Otrzymał liczne odznaczenia, m.in. „Za obronę Mariupola”, „Uczestnik ATO” i inne.
Po demobilizacji pracował w Polsce, jednak po wybuchu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę porzucił pracę i od 4 marca 2022 roku służył w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Równocześnie współpracował z siostrami dominikankami z Żółkwi, pomagając ludności cywilnej na Sumszczyźnie, za co otrzymał honorowy dyplom od szefa administracji wojskowej obwodu sumskiego.
Sierżant Wasyl Skrupski zginął od wrogiego strzału 29 lipca 2023 roku w pobliżu wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim, podczas ukraińskiej ofensywy. 3 sierpnia w żółkiewskim kolegium św. Wawrzyńca odbyła się msza żałobna, której przewodniczył biskup senior diecezji charkowsko-zaporoskiej Marian Buczek. W ceremonii uczestniczyli wysocy rangą polscy dyplomaci, przedstawiciele władz lokalnych oraz towarzysze broni poległego bohatera.
To właśnie do tej świątyni – gdzie spoczywa słynny hetman Stanisław Żółkiewski – Wasyl Skrupski przychodził na modlitwę
Wiaczesław Musztak urodził się 13 grudnia 1973 roku we wsi Tsykowa na Podolu, niedaleko Kamieńca Podolskiego. Dziadek ze strony matki – Jan Miarkowski – był Polakiem, a babcia ze strony ojca – Józefa Musztak – również Polką. Rodzice Iwan i Jadwiga zawarli ślub kościelny w 1968 roku, w czasach ciężkich prześladowań katolików, w kościele w Greczanach (obecnie dzielnica Chmielnickiego). Rodzina Musztaków była znaną i aktywną katolicką rodziną – wszyscy chodzili na msze do jedynego w okolicy czynnego kościoła w Horodku. Później, gdy świątynię zwrócono wiernym w Smotryczu (bliżej Tsykowej), zostali tam parafianami. Na początku lat 90. Wiaczesław z ojcem Iwanem pomagał budować nowy kościół w Sakhkamieniu.
Wiaczesław ukończył studia rolnicze. W 1997 roku zawarł związek małżeński z Larysą w katedrze św. Piotra i Pawła w Kamieńcu Podolskim. Mieli dwoje dzieci – córkę Tatianę i syna Mirosława, ochrzczonych również w tej świątyni. Do wojska poszedł w lutym 2023 roku. 6 lipca, podczas ostrzału w okolicy wsi Petropawliwka niedaleko Kupiańska (obwód charkowski), zginął jako dowódca plutonu strzeleckiego w randze starszego porucznika, wraz z trzema towarzyszami. Pochowany został w rodzinnej Tsykowej. Jego syn Mirosław Musztak również broni dziś Ukrainy w szeregach armii.
Jedyna wśród 23 poległych bohaterów kobieta – Julia Pasternak. Urodziła się 18 lipca 1982 roku w Kamience (obwód czerkaski). Ze strony matki pochodziła z polskiej rodziny Nowosieleckich. Przynależność do narodu polskiego została potwierdzona Kartą Polaka, wydaną w lutym 2022 roku. Julia była członkinią Polskiego Centrum Kulturalnego im. Karola Szymanowskiego w Czerkasach.
W 2001 roku ukończyła medyczne technikum w Krzemieńczuku, pracowała jako felczerka i pielęgniarka w szpitalu w rodzinnej Kamience. Jesienią 2020 roku podpisała kontrakt z Siłami Zbrojnymi Ukrainy jako młodszy sierżant.
Według relacji jej towarzyszy, 23 kwietnia 2022 roku, podczas walk w wiosce Kozacza Łopań, kilka kilometrów od rosyjskiej granicy w obwodzie charkowskim, Julia Pasternak czołgała się, by wyciągnąć spod ostrzału ciężko rannego żołnierza. Miała na sobie wyraźne oznaczenia Czerwonego Krzyża. Mimo to, rosyjski snajper, łamiąc prawo wojenne, strzelił jej w głowę. Była rozwiedziona, osierociła dwoje dzieci: córkę Darię (ur. 2004) i syna Ołeksija (ur. 2013).
Polskie Centrum Kultury im. Karola Szymanowskiego wspiera rodzinę Julii, zbiera fundusze dla jej dzieci i rodziców. Wieść o śmierci córki bardzo pogorszyła stan zdrowia jej rodziców. Jednak wciąż żywią nadzieję, że Julia żyje. Wioska Kozacza Łopań została wyzwolona we wrześniu 2022 roku, lecz ciała młodszego sierżanta Julii Pasternak nie odnaleziono. Jej nazwisko nie figuruje na listach poległych…
Anatol Zborowski