Dziś: niedziela,
10 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Przeczytaj
Spacery po mieście
„KIJÓW PO POLSKU: OD CHROBREGO DO MAJDANU” (15)


Pomnik Ju­liusza Słowackiego

W kolejny etap zwiedzania Kijowa rozpoczniemy pomnika Ju­liusza Słowackiego

Stoi on przy ulicy Wielkiej Wasilkowskiej nieopodal kościoła św. Miko­łaja, o którym pisaliśmy w poprzednim odcinku. Pomnik odsło­nięto (przy żarliwym poparciu idei jego powstania przez nestora współczesnej poezji ukraińskiej Dmytra Pawłyczki - od red.) w 2012 roku dzięki polsko-ukraińskim ustaleniom, by w ten sposób za­akcentować związki wiesz­czów z oboma krajami. W Warszawie przy ulicy Goworka wzniesiono pomnik Tarasa Szewczenki, bo choć nie ma bezpośrednich świa­dectw, że bywał w Warsza­wie, to jego listy świadczę o znajomości tego miasta, a poezja o stosunku do Po­laków. Słowacki natomiast urodził się w Krzemieńcu, bywał w Kijowie, zaś w jego twórczości zachowało się wiele odniesień do kultury ukraińskiej.

Po drugiej stronie ulicy, w budynku usytuowanym naprzeciw kościoła św. Mikołaja, mieściło się liceum nr IV, które w 1912 roku ukończył Jarosław Iwasz­kiewicz.

Chyba całkiem śmiało można zaryzykować tezę, że Kijów jest jedną z bardziej zielonych stolic europejskich. Poza parkami jest tu masa zielonych skwerów, cienistych alei obsadzonych kaszta­nami, zadrzewionych stro­mych wąwozów i tzw. „laso-parków” - terenów prawie dzikich, w których ingerencja człowieka zredukowana jest do minimum.


Hydropark

W Kijowie zie­leń rośnie jak na drożdżach, czemu sprzyjają warunki kli­matyczne - mroźne konty­nentalne zimy wymrażają pasożyty, zaś gorące lata są dodatkowo wzbogacane ciepłymi masami powietrza znad Morza Czarnego, które nie napotykając, żadnych naturalnych barier w postaci gór, płyną sobie nad stepami aż do Kijowa.

W dodatku podczas upałów, z Dniepru paruje woda zapewniająca roślinom wystarczającą ilość wilgoci. Zielone i zagospo­darowane są wyspy na Dnie­prze, płynnie przechodzące następnie w parki na lewym brzegu rzeki. Są tu plaże z różnymi atrakcjami, wodnymi jak Hydropark, czy „Mały Ki­jów" prezentujący najciekaw­sze budynki Kijowa w minia­turze. Można się tam dostać metrem, lub przechodząc przez Most Parkowy wybu­dowany tylko dla pieszych.


Teatr Lalek

Na prawym historycznym brzegu szczególnie popu­larne tereny zielone rozcią­gające się na naddnieprzań­skiej skarpie - od Mostu Wydubickiego, wzdłuż Ławry Peczerskiej i ulicy Hruszewskiego do wysokości Placu Europejskiego. Najpopularniejszym parkiem miejskim jest Park Maryjski rozciągający się wokół Pałacu Maryjskiego i dalej równolegle do ulicy Hruszewskiego. Jest w nim kilka stylizo­wanych na stare żeliw­nych fontann, parę sym­patycznych pomników, ławeczki i wiele miejsc wi­dokowych.

Nad Placem Euro­pejskim wznosi się Park Chreszczatycki - zielone wzgórze z bajkowym, tro­chę disneyowskim budyn­kiem, mieszczącym w so­bie Teatr Lalek dla dzieci. Wyżej nad Teatrem jest ta­ras widokowy oraz stary budynek wczesnego scentralizowanego wodociągu miejskiego, który powstał w połowie XIX wieku, gdzie dziś mieści się Muzeum Wody. Poniżej na skarpie od strony rzeki wznosi się gigantyczny me­talowy łuk - coś na kształt kolosalnego łuku triumfalnego - dobrze widoczny z różnych części miasta.


Muzeum Wody

Jest to „Pomnik Przyjaźni Narodów" (Ukraińców i Ro­sjan), upamiętniający jedno­cześnie "zjednoczenie" Ukra­iny i Rosji w 1654 roku, kiedy to Chmielnicki oddał Ukrainę pod protektorat carski.

Pomnik ten czasem na­zywany jest „tęczą", czasem "jarzmem", a czasem „pomnikiem hańby" - w zależności od rozmówcy. Jest kwestią czasu, kiedy zniknie jak Lenin z Besarabki.

Ulica wiodąca w dół pod mostkiem dla pieszych, po­między wzgórzem, a Stadio­nem Dynamo, która nazywa się Droga Parkowa, powie­dzie nas cienistym zboczem góry do klasycystycznej cer­kiewki św. Mikołaja zwanej Mogiłą Askolda. Ten legen­darny władca był Waregiem (czyli Wikingiem) rządzącym Kijowem w czasach przed­chrześcijańskich, choć sam ponoć przyjął chrzest i imię Mikołaj. Plemiona Waregów nieustannie walczyły ze sobą. W II połowie IX wieku książęta Askold oraz Dir opuścili Nowo­gród Wielki, rządzony wów­czas przez Ruryka i prawdo­podobnie na jego polecenie dotarli do Kijowa, który sobie podporządkowali i w którym rządzili spokojnie przez dwa­dzieścia lat. W międzyczasie w Nowogrodzie zmarł Ruryk i władzę po nim, z pominięciem małoletniego następcy, prze­jął Oleg, później zwany Mą­drym. W 882 roku Oleg naje­chał Kijów, zabił Askolda i Dira oraz przejął kontrolę nad tym strategicznym miastem. Kijów był ważnym ośrodkiem han­dlowym, gdyż Dniepr umożli­wiał spławianie towarów nad Morze Czarne. Ta śmierć dała początek zjednoczeniu pół­nocnych i południowych ziem Waregów i jest momentem, który przyjmuje się za mo­ment powstania Rusi Kijow­skiej. Dlatego też okrutnik i uzurpator zyskał przydomek „Mądry".


Mogiła Askolda

Najstarszym dokumen­tem opisującym tę historię jest latopis (kronika) Nestora

„Po­wieść lat minionych" napisana w XII wieku. Cerkiew św. Mi­kołaja stoi ponoć w miejscu, gdzie zginęli i zostali pocho­wani Askold i Dir.

Przez wieki miejsce to upamiętniały kolejne drew­niane, chylące się ku upad­kowi cerkiewki, aż wreszcie na początku XIX wieku wy­budowano murowaną cer­kiew w kształcie rotundy. Gdy nastali bolszewicy, cerkiew zamknięto, zaś architekturę cerkiewną starano się „zla­icyzować" - usunięto cebulastą kopułę, zostawiając jednak klasycystyczną ko­lumnadę.


Cerkiew św. Andrzeja

Wyszedł dość zgrabny architektoniczny dziwoląg, będący dzisiaj świątynią Ko­ścioła greckokatolickiego. W tym miejscu Droga Par­kowa dochodzi do placu, po którego przeciwnej stronie stoi niewielka współczesna zgrabna cerkiew św. Andrzeja i - vis-a-vis - sam święty An­drzej w kamiennej bryle cięż­kiego współczesnego po­mnika.

CDN

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України