Dziś niedziela, 15.06.2025
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Dziennik Kijowski

Czasopismo tradycyjnie poświęcane jest życiu organizacji polonijnych, ważniejszym wydarzeniom politycznym w Polsce i na Ukrainie, wspólnym Polsce i Ukrainie aktualnym zagadnieniom, problematyce religijnej, historii Polski.

Dziennik Kijowski

WIELKA HISTORIA POLSKI W MAŁYM MIASTECZKU NA UKRAINIE

Nazar i Sofia Dudczenko członkowie Polskiego stowarzyszenia kulturalno-oświatowego im. Jozefa Rollego w Kamieńcu Podolskim.

19 marca 2025 r. w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Kijowie odbyło się uroczyste wręczenie nagród laureatom i wyróżnionym w Konkursie Reportażu Rodzinnego im. Mirosława Rowickiego. Konkurs został ogłoszony przez Ambasadę RP w Kijowie i spotkał się z dużym zainteresowaniem młodzieży z całej Ukrainy.

W nawiązaniu do Dnia Dziecka Dziennik Kijowski zaczyna publikacje od artykułów osób wyróżnionych w Konkursie im. M. Rowickiego.

Nasza prababcia Maria Szczepkowska przez całe życie mieszkała w Nowej Uszyce w obwodzie Chmielnickim.
Nasza prababcia Maria Szczepkowska przez całe życie mieszkała w Nowej Uszyce w obwodzie Chmielnickim.

Historia Nowej Uszycy

Pierwsza wzmianka o nazwie wsi pochodzi z połowy XV wieku. W 1439 r. polski szlachcic Senko otrzymał przywilej królewski na posiadanie Litniowiec i sąsiedniej wsi Verbovets. Według legendy nazwa Litniwci pochodzi od tego, że mieli oni letnią rezydencję polskich panów. W latach 1702—1703 Litniowce otrzymały prawo magdeburskie. Po II rozbiorze Polski i przyłączeniu Podolu do Rosji w 1793 r. dekretem carskim z 16 lipca 1795 r. ustanowiono szereg powiatów, w tym powiat uszycki, w skład którego weszło starostwo litnickie.

W 1829 r. miasto zostało przemianowane na Nowa Uszyca. Wynikało to z nazwy powiatu, którego centrum stanowiło miasto Uszyca nad Dniestrem (obecnie wieś Stara Uszyca).

Cmentarz katolicki

Stary katolicki cmentarz, na którym pamięć o żołnieryach Wojska Polskiego przetrwała dzięki jednej z mieszkanek miasteczka, 85-letnej dzic Marii Szczepkowskiej (nasza wspaniała babcia), która dbała, aby na tym szczególnym miejscu nie chowano zmarłych.

Babcia

Nasza prababcia Maria Szczepkowska przez całe życie mieszkała w Nowej Uszyce w obwodzie Chmielnickim. Urodziła się 14 września 1928 roku w Brailowce w polskiej rodzinie Helarego i Pauliny gdzie oprócz niej było jeszcze troje dzieci. W roku 1938 jej ojciec i trzech wujków byli represjonowani za słuchanie Pasterki z Watykanu. Z tego względu matka wraz dziećmi została wysłana poza granice obwodu.

Pamięć o tej mogile przez wiele, wiele lat pielęgnowała mieszkanka Uszycy Pani Maria Szczepkowska. To właśnie Ona strzegła spokoju tego miejsca, a swoją wiedzę przekazała Księdzu, a następnie wolontariuszom z Pszenna.

Nagroda

W 2013 roku Konsul Generalny RP w Winnicy wręczył naszej prababci Marii Szczepkowskiej nagrodę i Kartę Polaka jako właz wdzięczności i honoru za współpracę.
W 2013 roku Konsul Generalny RP w Winnicy wręczył naszej prababci Marii Szczepkowskiej nagrodę i Kartę Polaka jako właz wdzięczności i honoru za współpracę.
Uroczystości poświęcenia i odsłonięcia pamiątkowej tablicy ku czci poległych żołnierzy Wojska Polskiego w 1920 r. odbyły się 17 listopada 2013 roku.
Uroczystości poświęcenia i odsłonięcia pamiątkowej tablicy ku czci poległych żołnierzy Wojska Polskiego w 1920 r. odbyły się 17 listopada 2013 roku.

Wolontariusze

Co roku do Nowej Uszycy przyjeżdżają wolontariusze z Polski, aby pomóc w sprzątaniu i porządkowaniu cmentarza. Są to uczniowie, studenci, pedagodzy oraz zwykli obywatele, którym nie jest obojętne polskie dziedzictwo.

2013.r.

Do tego miejsca w pierwszych dniach lipca wyruszyła grupa wolontariuszy z Gimnazjum im. Szarych Szeregów w Pszennie. Już od trzech lat gimnazjaliści ratują ginące polskie cmentarze na Ukrainie, jednak po raz pierwszy dotarli do Uszycy.

2016 r.

Tak jak w latach poprzednich grupa zapaleńców z Gimnazjum im. Szarych Szeregów w Pszennie wyruszyła na Ukrainę a konkretnie do Nowej Uszycy na Podolu, aby tam pracować na polskim cmentarzu.

2021 r.

31 sierpnia 2021 r. TVP Polonia przyjechała do Nowej Uszycy wraz ze swoją redaktor Grażyną Orłowską, która przeprowadziła wywiad z naszym dziadkiem Leonardem Szczepkowskim, który opiekował się cmentarzem po śmierci swojej matki Marii Szczepkowskiej.z naszym dziadkiem Leonardem Szczepkowskim, który opiekował się cmentarzem po śmierci

Rajd Katyński

Rajd Katyński co roku odwiedza miasteczko: kościół katolicki, cmentarz polski oraz spotyka się z mieszkańcami.Oprócz wolontariuszy i telewizji Cmentarz Nowouszycki odwiedzili swego czasu także Konsul Generalny Krzysztof Świderek oraz Wojewoda Dolnośląski Rafał Jurkowlaniec.

Dlaczego to jest ważne?

Ten temat jest dla nas niezwykle ważny, ponieważ nasze bliscy są Polakami i nie jest nam to obojętne.Naszym zdaniem powinniśmy brać przykład z tych wolontariuszy, ponieważ pamiętają swoją historię, nie stronią się od niej i są z niej dumni. Najważniejsze, że zrobiono to z własnej inicjatywy i całkowicie dobrowolnie.

Marii Szczepkowskiej.

* * * 

MOJA NAJLEPSZA BABCIA 

Twórczość Sofii Ivanko, uczennicy 7 klasy Prywatnego Gimnazjum Lingwistycznego w Kijowie

 

Moja rodzina ma fascynującą historię, która sięga czasów mojej babci Anny. Była Polką, urodzoną na wsi niedaleko Krakowa i przeżyła niezwykłe chwile, które wpłynęły na losy przyszłych pokoleń naszej rodziny. W młodości była świadkiem II wojny światowej. Mimo trudnych czasów, Anna postanowiła działać – dołączyła do ruchu oporu jako sanitariuszka, pomagając rannym i chorym.

Jednym z najważniejszych momentów jej życia była ucieczka przed okupantami do schronu ukrytego w lesie, gdzie przez kilka miesięcy pomagała rannym partyzantom. To tam poznała swojego przyszłego męża, który walczył w oddziałach partyzanckich. Po wojnie wrócili do swojego rodzinnego miasteczka i tam zaczęli życie od nowa, jednak nigdy nie zapomnieli o trudnych czasach, przez które przeszli razem.

Ich historia wpłynęła na kolejne pokolenia. Mój Ojciec często mówił, że ich odwaga i siała przetrwania inspirowały go do wytrwałości w każdej sytuacji. Sama Anna, do końca życia, była dla mnie przykładem odwagi, a dzięki jej opowieściom z dzieciństwa zrozumiałem, jak ważna jest wolność i solidarność w rodzinie i narodzie.

POWIĄZANE POSTY

Nasi Partnerzy

Публікація виражає лише погляди автора(ів) і не може бути ототожнена з офіційною позицією Міністерства закордонних справ.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
 
Gazetę «Dziennik Kijowski» można prenumerować przez cały rok we wszystkich oddziałach komunikacji na Ukrainie

Najnowszy numer x