Polską alejkę stoisk „Study in Poland” na targach w „Ukraińskim Domu” otworzył ambasador RP na Ukrainie Henryk Litwin
Zwyżkujący niż demograficzny w Europie sprawia, że coraz więcej szkół wyższych poszukuje kandydatów na studia poza granicami kraju. Nie są w tym wyjątkiem uczelnie polskie, atrakcyjne dla maturzystów z Ukrainy. Dziś ukraińska młodzież stanowi główną grupę obcokrajowców studiujących w Polsce (23% wszystkich studentów zagranicznych). Powodem tego jest zapewne bliskość geograficzna, kulturowa i językowa, członkostwo kraju w Unii Europejskiej, rozpoznawalność uzyskanych dyplomów, ale również stosunkowo niski koszt studiów, w porównaniu z ofertą pozostałych państw UE.
Tytuł artykułu jest popularnym hasłem, którym polskie uczelnie zachęcają młodych Ukraińców do studiowania w Polsce, proponując im bogatą i zróżnicowaną ofertę programów stypendialnych. I trzeba przyznać skutecznie, gdyż w ciągu ostatnich trzech lat liczba studentów z Ukrainy wzrosła w Polsce trzykrotnie – dziś studiuje ich w Polsce już ponad sześć tysięcy. Najchętniej wybierają kierunki techniczne, filologiczne i ekonomiczne. Ukraińska młodzież okazuje zainteresowanie zarówno studiami I stopnia, jak i dwuletnimi studiami magisterskimi.
Potwierdzają to obserwacje poczynione na marcowych Międzynarodowych Targach Edukacyjnych „Education Abroad”, które zgromadziły 37 wystawców z 15 krajów świata.
Spotkanie w Ambasadzie zagaiły wystąpienia Magdaleny Kula - doradcy ministra nauki i szkolnictwa wyższego RP i radcy Anny Kuźmy - kierownika Referatu ds. Współpracy Naukowo-Oświatowej w Ambasadzie
Przedsięwzięcie to, organizowane przez Ministerstwo Oświaty i Nauki Ukrainy oraz stowarzyszenie „Знання”, jest największym edukacyjnym wydarzeniem na Ukrainie. Sądząc z doświadczeń organizatorzy szacują, że w marcowej edycji targów udział weźmie około 15 tys. osób, w tym studentów, absolwentów szkół wyższych, przedsiębiorców oraz instytucji odpowiedzialnych za edukację.Na wspólnym stoisku „Study in Poland” osiem polskich uczelni prezentowało swoją ofertę edukacyjną.
W drugim dniu Targów Ambasada RP zorganizowała spotkanie pracowników Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji wraz z przedstawicielami Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z ukraińskim dziennikarzami i aktywistami środowisk polskich Ukrainy.
Na spotkaniu doradca ministra nauki i szkolnictwa wyższego Magdalena Kula, zapytana o kierunki studiów, cieszące się dziś wśród studentów największym uznaniem odpowiedziała: „Obserwujemy pewną nadreprezentację kierunków humanistycznych, społecznych, a chcielibyśmy mieć więcej chętnych na studia nauk ścisłych, matematycznych, przyrodniczych, gdyż rynek właśnie takich specjalistów w szczególności potrzebuje. Oczywiście studenci są autonomiczni w swym wyborze i uczelnie są autonomiczne w budowaniu swej oferty dydaktycznej, ale rząd polski już trzy lata temu uruchomił program, tzw. „kierunków zamawianych” - będących strategicznymi dla rozwoju polskiej gospodarki”.
Komentując przewijających się ostatnio w mediach ukraińskich zarzuty o tzw. „drenaż mózgów” (odpływ osób inteligentnych i wykształconych z Ukrainy) pani Magdalena stwierdziła:
„Migracja studentów jest dziś procesem nieodwracalnym. Nie trzeba i nawet nie można go zahamować. Ludzie w swoich poszukiwaniach edukacyjnych muszą być wolni i szukać tych doświadczeń tam, gdzie będą się chcieli i mogli rozwijać”.
Nawiasem mówiąc, na Targach podano informację, iż obecnie na Ukrainie studiuje ponad 40 tys. zagranicznych studentów ze 131 krajów świata.
Stanisław PANTELUK
