Aktorzy z Polski przedstawili zachwyconym dzieciom spektakl lalkowy ilustrujący historię narodzin malusieńkiego Jezusa
Dla naszych milusińskich to była niesamowita frajda. Nie zważając na gołoledź grupki rozemocjonowanych dzieci tłumnie wspinały się nieskończonymi schodami na wzgórze do bajecznego gmachu Kijowskiego Akademickiego Teatru Lalek, z przeczuciem wielkiego dziwa – przyjechały kukiełki z Polski!
Niektórzy - ci ze stowarzyszeń i placówek polskich stolicy czuli się tu stałymi bywalcami, ale wielu przyjechało tu po raz pierwszy, i nie z bliska – z Białej Cerkwi, Pryłuk, Borodianki, Fastowa itp. To dzięki wspaniałomyślnemu wsparciu (organizacja dojazdu itp.) i współpracy Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Kijowie i Międzynarodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie.
I przeczucia sprawdziły się na 100 procent. Aktorzy z Olsztyna urządzili wspaniałe Bożonarodzeniowe widowisko, a konsul Ewa Matuszek-Zagata wykazując nieprzeciętny talent pedagogiczny zwabiła dzieciaków do zabawy przed i po przedstawieniu. A potem przyszedł srogi św. Mikołaj, który rozczulił się widząc piękne występy dzieci.
Św. Mikołaj, którego przyjścia z wielką niecierpliwością oczekiwali malutcy widzowie, nareszcie pojawił się na sali i przystąpił do rozdawania szczodrych prezentów grzecznym dzieciom
Od jak dawna istniejecie? – pytam dyrektora naczelnego i artystycznego Olsztyńskiego Teatru Lalek Zbigniewa Głowackiego.
- Mamy już 64 lat, a ja od lat siedmiu kieruję zespołem, który składa się obecnie z 15 aktorów.
- Występujecie głównie w Olsztynie?
- Nie tylko uczestniczymy w przeróżnych festiwalach w tym w głównym Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Lalkowych w Opolu, występowaliśmy też za granicą w Serbii i Francji, ale za dużo nie możemy jeździć, gdyż mamy wierną nam publiczność u siebie w Olsztynie. Dodam, że my gramy również w spektaklach dla dorosłych opartych na plastyce, my to nazywamy teatrem formy plastycznej. Graliśmy na przykład „Kartotekę” T. Różewicza.
Konsul Ewa Matuszek-Zagata w imieniu wszystkich, z całego serca, podziękowała dyrektorowi Teatru Lalek z Olsztyna Zbigniewowi Głowackiemu za wspaniałe przedstawienie
- A w Kijowie jesteście po raz pierwszy?
- Tak, to piękne miasto i szkoda, że już dziś wyruszamy w podróż powrotną... mamy do pokonania jeszcze prawie tysiąc kilometrów.
- No cóż dziękujemy za dziś i zapraszamy do Kijowa w maju.
- Dziękuję, przyjedziemy na pewno!
Prezes MSPPU Ireneusz Derek, jeden z organizatorów i sponsorów imprezy, przywitał dzieci i ich rodziców z okazji Świąt
Stanisław PANTELUK
