Na trybunie Walery Filimonichin. W prezydium (od lewej) Rościsław Radyszewski, Tetjana Bałabuszewycz i Rafał Wolski
Te słowa z piosenki powstańczej dobrze określają charakter i ideę Powstania Styczniowego. Powstańcy uważali, że racja moralna, prawo Polaków do wolności zrównoważą rosyjskie karabiny i armaty. Sądzili, że słuszność sprawy doprowadzi ich do zwycięstwa.
„Powstanie styczniowe było największym (przed rewolucją 1905 r.) zrywem społecznym, skierowanym przeciwko władzy caratu. Wyszło ono daleko poza naród Polski, jako że przyciągnęło do siebie bardzo wielu przedstawicieli innych narodowości, gnębionych przez carat. Było jednocześnie ostatnią próbą odnowy społeczeństwa starej Rzeczypospolitej, społeczeństwa, które nie znało jeszcze nowoczesnych nacjonalizmów, czego świadectwem była chociażby pieczęć Rządu Narodowego. Na jej trójdzielnej tarczy figurował polski Orzeł Biały, litewska Pogoń i Archanioł Michał symbolizujący Ruś Kijowską, co pozwala Powstanie Styczniowe traktować jako wspólne dziedzictwo Polaków i Ukraińców”.
Przeważająca większość uczestników konferencji to młodzież związana z działalnością Domu Polskiego w Kijowie. Na pierwszym planie inicjator i projektodawca spotkania Ryszard Tulej
Takie stwierdzenia zabrzmiały w słowie wstępnym Konsula Generalnego RP w Kijowie mgr Rafała Wolskiego, który 27 kwietnia w Sali Instytutu Nauk Religijnych św. Tomasza z Akwinu w Kijowie otworzył konferencję poświęconą 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego a zorganizowaną przez stołeczny „Dom Polski”.
O przyczynach i skutkach Powstania oraz ocenie przedsięwzięć dyplomatycznych, podjętych w jego tle na arenie europejskiej, opowiedziała profesor Uniwersytetu Narodowego „Akademii Mohylańskiej w Kijowie” Tetjana Bałabuszewycz. Doktor historii Walery Filimonichin skoncentrował uwagę słuchaczy na przebiegu akcji powstańczych na terenie Ukrainy i Kijowszczyzny.
O echu Powstania utrwalonym w literaturze opowiada prof. Rościsław Radyszewski
O pisarzach i dziełach literackich związanych z powstaniem niebywale obrazowo opowiedział zebranym profesor Instytutu Polonistyki na Uniwersytecie im. T. Szewczenki dr hab. Rościsław Radyszewski. W swoim wystąpieniu przybliżył zebranym sylwetki mniej znanych twórców, takich jak Tomasz Padura, Włodzimierz Wysocki i Apollo Korzeniowski (ojciec Josepha Conrada) - ostatni w swoim pamflecie „Moskwa i Polska” pisał: „Polska ma odwieczne powołanie stać się strażą i obroną Europy przeciw wszelkim zamiarom barbarzyństwa”.
Profesor wspomniał też o Bałagulszczyźnie - ruchu polskiej młodzieży szlacheckiej na Wołyniu i Podolu, zaznaczając, iż w obliczu Powstania wielu młodych ludzi porzuciło próżniaczy tryb życia i ruszyło na ratunek ojczyźnie.
Nad przykładnym przebiegiem konferencji czuwają jej organizatorzy dyrektor „Domu Polskiego” Maria Siwko (P) i Ludmiła Toporowska (stoją z prawej)
W ramach konferencji odbył się też pokaz polskiego filmu fabularnego „Szwadron”, w reżyserii Juliusza Machulskiego, przedstawiający historię rosyjskiego szwadronu dragonów, pacyfikującego Powstanie.
W części artystycznej uczestnicy konferencji mogli m.in. usłyszeć wiersze poświęcone Powstaniu Styczniowemu.
Rafał Wolski dziękując organizatorom i uczestnikom konferencji przyznał, że życzyłby niejednej instytucji w Polsce osiągnięcia takiego poziomu organizacyjnego podobnego przedsięwzięcia.
Konferencja była doskonałą okazją do refleksji o historii, dniu dzisiejszym i przyszłości Polski i Ukrainy
Antoni KOSOWSKI