Dziś: sobota,
20 kwietnia 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2013
W królestwie X Muzy
VIII Dni Filmu Polskiego na Ukrainie (z nr 449)

„Cieszy nas to, że w filmie zagrali również ukraińscy aktorzy, co jest przykładem współpracy naszych krajów na niwie artystycznej, której niedosyt, szczególnie w sztuce filmowej, wciąż odczuwany” – zaznaczył na konferencji prasowej, poprzedzającej premierę „Syberiady polskiej”, I radca Ambasady RP na Ukrainie, dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie Jarosław Godun„Cieszy nas to, że w filmie zagrali również ukraińscy aktorzy, co jest przykładem współpracy naszych krajów na niwie artystycznej, której niedosyt, szczególnie w sztuce filmowej, wciąż odczuwany” – zaznaczył na konferencji prasowej, poprzedzającej premierę „Syberiady polskiej”, I radca Ambasady RP na Ukrainie, dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie Jarosław Godun

Instytut Polski w Kijowie przy wsparciu Instytutu Adama Mickiewicza, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz sieci dystrybucji „KINOPAŁAC” już ósmy raz z rzędu organizuje „Dni Filmu Polskiego na Ukrainie".

Tym razem zobaczyliśmy osiem najlepszych polskich filmów z ostatnich dwóch lat. Ich dobór poprzez różnorodność gatunków i tematów zaspokoił zapewne różne smaki szerokiego grona miłośników polskiego kina. Pierwszym filmem pokazanym w stolicy była wzruszająca tragikomedia obyczajowa „Mój rower” - trzykrotnego laureata Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie Piotra Trzaskalskiego.

Do programu weszły ponadto takie filmy jak: melodramat „Wyobraź sobie”(„Imagine”) Andrzeja Jakimowskiego; polsko-francusko-niemiecko-kanadyjski dramat wojenny „W ciemności” Agnieszki Holland; pełnometrażowe debiuty - film dotykający m.in. problemu miłości kazirodczej „Bez wstydu” Filipa Marczewskiego i polityczny dreszczowiec „Kret” Rafała Lewandowskiego; dokument o fenomenie internetowej gry na symulatorach „Wirtualna wojna” Jacka Bławaty oraz romantyczna komedia Jerzego Stuhra „Miłosne historie”, dedykowana jego nauczycielowi reżyserowi Krzysztofowi Kieślowskiemu.

Dni, które w Kijowie trwały od 28 maja do 4 czerwca, odbywały się również w Winnicy, Symferopolu, Odessie, Doniecku i Charkowie.

Ósmym filmem wieńczącym VIII Dni Filmu Polskiego w Kijowie stała się jedna z największych produkcji kinematografii polskiej ostatnich lat „Syberiada Polska”. Jego fabuła sprowadza się do opowieści o dramatycznych losach Polaków - Jana Doliny (Adam Woronowicz), jego żony (Urszula Grabowska) ich dzieci i sąsiadów, wywiezionych w latach 40. z terenów leżących za linią Bugu na Syberię.

Na prezentacji filmu „Syberiada polska”: Jan Peszek (aktor – w filmie Korcz), Janusz Zaorski (reżyser), Mirosław Słowiński (producent)Na prezentacji filmu „Syberiada polska”: Jan Peszek (aktor – w filmie Korcz), Janusz Zaorski (reżyser), Mirosław Słowiński (producent)

Bohaterowie filmu po miesięcznej podróży w bydlęcych wagonach i dwutygodniowej jeździe na saniach osadzeni zostają w sowieckim łagrze, gdzie przez sześć lat, w nieludzkich warunkach, zmagają się z wyniszczającym głodem, bezlitosnym mrozem, chorobami, terrorem i intrygami służbistów z NKWD. W takich realiach dysponują jedyną bronią, jaką jest miłość, odwaga i nadzieja.

Scenariusz filmu autorstwa Michała Komara i Macieja Dutkiewicza, oparty został na książce „Syberiada polska” Zbigniewa Domino – autobiograficznym dziele opisującym gehennę polskich sybiraków (nb. przetłumaczonym na ukraiński przez naszego kijowskiego literata Stanisława Sawkiwa). Akcja tej filmowej opowieść o sile ludzkiego ducha rozgrywa się na tle bezbrzeżnej, surowej tajgi.

Reżyser Janusz Zaorski (część krewnych, którego spotkał los podobny do losu bohaterów filmu) od dawna gromadził literaturę przedmiotu, spotykał się z ludźmi ocalałymi z wywózki, wczytywał się w dwadzieścia książek o tematyce dotyczącej zesłańców na Syberię (nb. otrzymanych w prezencie od Andrzeja Wajdy). W trosce o wiarygodność inscenizacji, o to, aby autentyzm przekazać jak najlepiej, zdecydował, że znaczna część zdjęć do filmu będzie kręcona na Syberii. Sfilmowano w plenerze syberyjskim cztery pory roku. W tle scen „Syberiady polskiej” widzimy zabytkowe drewniane budowle Krasnojarska, czy też chaty starej syberyjskiej wsi Barabanow.

Bezkres i potęgę syberyjskiej przyrody przekazują majestatyczne ujęcia z powietrza (panoramy 360 stopni) sfilmowane przy użyciu motolotni, nad zamarzniętą zatoką rzeki Biriusa, dopływu Jeniseju. Jest to pierwsza w dziejach polskiej kinematografii praca ekipy filmu fabularnego na Syberii.

Niezwykła jest także obsada aktorska filmu. Poza polskimi aktorami w grają w nim również aktorzy z siedmiu krajów, w tym Ukraińcy, Rosjanie, Kazachowie i Japończycy. Występują tu znakomici aktorzy kilku generacji, wśród nich: Adam Woronowicz, Jan Peszek, Sonia Bohosiewicz, Urszula Grabowska oraz Natalia Rybicka. Wspierają ich aktorzy ukraińscy - między innymi Igor Gniezdiłow, Andrij Żurba i Waleria Guliajewa. Film zdobył uznanie kijowskiej widowni.

Stanisław PANTELUK

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України