Dziś: niedziela,
24 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2013
Pod Pegazem
ŚWIĘTO POEZJI UKRAIŃSKIEJ (z nr 450)

„Розчахнулось віття молодого саду” - w autorskim wykonaniu Iwana Dracza (pierwszy z prawej) a z nim na prezentacji antologii poezji ukraińskiej „Grawitacja wzajemności” Ołena Krysztalśka, Stanisław Panteluk, Petro Perebyjnis

„Przygotowanie antologii to próba zweryfikowania, czy też wyłowienia najciekawszych zjawisk artystycznych. Mówię o zjawiskach najciekawszych, ale nie przestaje interesować mnie piękno, dusza, człowiek. Pragnę, więc przedstawienia tymi wierszami duchowego obrazu Ukrainy. Nie zamierzam burzyć tego, co wyobraźnia literacka zwykła łączyć z Ukrainą, chciałabym jednak tradycyjny obraz uskrzydlić, ożywić. Wybieram, zatem wiersze o radości tworzenia, narodowej dumie, ekspresji twórczej, o leczeniu ran naniesionych Czarnobylem, procesami technogennymi i duchowymi, melancholią i rozczarowaniem..."

Bohaterka prezentacji Ołena Krysztalśka, prowadzący spotkanie (autor przedmowy) Stanisław Szewczenko (L) i prezes Twórczego Zjednoczenia Tłumaczy Kijowskiej Organizacji Narodowego Związku Tłumaczy Ukrainy Wsewołod TkaczenkoBohaterka prezentacji Ołena Krysztalśka, prowadzący spotkanie (autor przedmowy) Stanisław Szewczenko (L) i prezes Twórczego Zjednoczenia Tłumaczy Kijowskiej Organizacji Narodowego Związku Tłumaczy Ukrainy Wsewołod Tkaczenko

Tak pisała Ołena Krysztalśka – poetka, krytyk literacki, tłumacz literatury polskiej i hiszpańskiej w liście do znanego literata, pasjonata i aktywnego popularyzatora literatury ukraińskiej, prezesa Lubelskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Zbigniewa Włodzimierza Fronczka, proponując mu współpracę przy stworzeniu antologii współczesnej poezji ukraińskiej.

Zbigniew Włodzimierz Fronczek. Poeta, prozaik, krytyk literacki, dziennikarz i regionalista. Prezes LOSPP, red. nacz. czasopisma „Lublin.Kultura i społeczeństwo”Zbigniew Włodzimierz Fronczek. Poeta, prozaik, krytyk literacki, dziennikarz i regionalista. Prezes LOSPP, red. nacz. czasopisma „Lublin.Kultura i społeczeństwo”

I oto po trzech latach intensywnej pracy pomysł został zrealizowany i świat ujrzała dwujęzyczna książka tłumaczeń współczesnych utworów poetyckich zatytułowana «Grawitacja wzajemności». W antologii zamieszczono wiersze 135 ukraińskich poetów w wersji dwujęzycznej: ukraińsko-polskiej. Imponująca jest paleta publikowanych twórców, którą chronologicznie otwiera neoklasyk Ihor Kaczurowśkyj (ur. 1918) a zamyka najmłodszy Wiaczesław Łewyćkyj (ur. 1988 r.).

Autorzy i miłośnicy słowa na prezentacji antologii współczesnej poezji ukraińskiej w Domu Pisarzy UkrainyAutorzy i miłośnicy słowa na prezentacji antologii współczesnej poezji ukraińskiej w Domu Pisarzy Ukrainy

Stąd też na dwie prezentacje książki, pierwsza z której odbyła się 13 czerwca w siedzibie Związku Pisarzy Ukrainy, druga zaś (następnego dnia) w Narodowym Muzeum Literatury Ukrainy, zawitało wielu twórców, których poezje weszły do tej ponad 600 stronicowej antologii.

Zebrani, oprócz wielu dogłębnych i refleksyjnych wypowiedzi dotyczących nowej publikacji, mogli usłyszeć niektóre wiersze w wykonaniu autorskim po ukraińsku oraz ich przekłady na polski.

Wiersz pt.: „Biskup Rzymu leczył prawosławnego” osnuty na autobiograficznym zdarzeniu z poematu-kadru „Nocna rozmowa z Europą” czyta autor - Stanisław Bondarenko, poeta, prozaik, zca redaktora naczelnego pisma «Літературна Україна»Wiersz pt.: „Biskup Rzymu leczył prawosławnego” osnuty na autobiograficznym zdarzeniu z poematu-kadru „Nocna rozmowa z Europą” czyta autor - Stanisław Bondarenko, poeta, prozaik, zca redaktora naczelnego pisma «Літературна Україна»

Niestety sam redaktor antologii Zbigniew Włodzimierz Fronczek (z przyczyn zdrowotnych) nie zdołał przybyć do Kijowa, ale przysłał list, który nb. spotkał się z dużym aplauzem ukraińskich twórców i miłośników poezji. W liście tym prezentacje „Grawitacji wzajemności” nazywa on świętem literatury ukraińskiej.

Analizując materiał włączony do antologii, postać jej kompilatora i tłumacza, Zbigniew Fronczak pisze: „Ołena Krysztalśka nie lubi w literaturze szarości, w poezji ceni niezwykłość, fantazję, szczerość. W zaprezentowanych wierszach jest klimat tradycji i duch nowoczesności, miasto i wieś, sięganie do źródeł folkloru oraz technicyzacja życia, zderzenie reliktów przeszłości z nową rzeczywistością. Nie brakuje odważnych wyznań o przemijaniu przywołujących obrazy z dzieciństwa i starości, o cierpieniu, wszechobecnej śmierci, zagadce odejścia. Najważniejszy pozostaje człowiek, targany namiętnościami, bólem, kochający i zdradzany, nękany kłopotami dnia codziennego, zapatrzony w przyszłość a pamiętający o doświadczeniach pokoleń.

Solistka Switłana Kozaczenko (córka Ołeny Krysztalśkiej) zaśpiewała po polsku piosenkę do słów Dmytra Pawłyczki „Spadły rosy na pokosy” w matczynym tłumaczeniu.Solistka Switłana Kozaczenko (córka Ołeny Krysztalśkiej) zaśpiewała po polsku piosenkę do słów Dmytra Pawłyczki „Spadły rosy na pokosy” w matczynym tłumaczeniu.

Ołena Krysztalśka posiada wyjątkowy smak i gust. Kilkaset wierszy, a każdy inny, w każdym inna konwencja, obrazowanie, stylizacja, ekspresja, dynamika, inny rym, rytm, melodia. Każdy z osobna poruszą, a wszystkie współgrają, tworzą przejmujący, pasjonujący, zadziwiający swą tajemniczością, ekspresją, siłą wyrazu, duchowy obraz Ukrainy”.

„Warsztat tłumacza to niezwykle precyzyjna materia - jego zadaniem jest nie tylko przybliżyć dzieło światu, lecz i przybliżyć świat sobie” – zaznaczył krajan autorki antologii akademik Mykoła Żułynśkyj„Warsztat tłumacza to niezwykle precyzyjna materia - jego zadaniem jest nie tylko przybliżyć dzieło światu, lecz i przybliżyć świat sobie” – zaznaczył krajan autorki antologii akademik Mykoła Żułynśkyj

Zastanawiającym faktem jest to, że omawiane dzieło to pokłosie zespolenia dwóch twórczych sił - p. Ołeny z Łucka i p. Zbigniewa z Lublina i jak tu nie wspomnieć imię jednego z najwspanialszych tłumaczy literatury ukraińskiej w Polsce Józefa Łobodowskiego, którego życiorys też powiązany jest właśnie z tymi miastami. Ten wielki przyjaciel Ukraińców, entuzjasta wolnej Ukrainy, na pewno przyklasnąłby tej sprawie.

„Amore, more, ore, re iunguntur amicitiae…” (przyjaźń zawiązuje się z miłości, zwyczaju, mowy, czynu) – utalentowany tłumacz na ukraiński, gruziński, rosyjski – poeta, publicysta, dyplomata, dr hab. prof. Raul Cziłaczawa„Amore, more, ore, re iunguntur amicitiae…” (przyjaźń zawiązuje się z miłości, zwyczaju, mowy, czynu) – utalentowany tłumacz na ukraiński, gruziński, rosyjski – poeta, publicysta, dyplomata, dr hab. prof. Raul Cziłaczawa

Na pewno też stanie się tak, iż „Grawitacja wzajemności” ożywi zainteresowanie poezją ukraińską, przy tym nie tylko w Polsce, lecz i na Ukrainie - w gronie filologów, kulturoznawców, polonistów i rzesz czytelników doskonalących znajomość języka polskiego. Niezwykle przydatnymi są też informacje o autorach wierszy oraz przypisy załączone do zbioru.

Przystępując do przedsięwzięcia autorka pisała: „Wyobrażam sobie, że taka antologia byłaby jak ogród spokrewniony poetycką duszą korzeniem starych drzew i młodymi wierzchołkami, promieniem ziemi i głosem traw”. Teraz można śmiało pogratulować jej udanej realizacji pięknego pomysłu.

Stanisław PANTELUK

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України