Dziś: środa,
04 grudnia 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2014
Dzieje
Rzeczpospolita Obojga Narodów polską unijną przeszłością (I) (z nr 468)


Korona Rzeszy, Korona Cesarstwa Rzymskiego. Wykonana jest ze szczerego złota, ozdobiona licznymi kamieniami szlachetnymi, perłami oraz emaliowanymi przedstawieniami figuralnymi

Rzeczpospolita Obojga Narodów – państwo wymazane u schyłku XVIII wieku z mapy Europy przez sąsiadów, którzy podzielili między siebie terytorium Rzeczypospolitej – jest tym obszarem, który dla jego mieszkańców był ich historyczną ojczyzną. Nie było to państwo jednego narodu, który mógłby rościć sobie prawo do tego, że tylko on jest wyłącznym jego spadkobiercą i dziedzicem.

Wbrew swojej nazwie, nie było to państwo dwóch tylko narodów, gdyż w XVI wieku, kiedy powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów, termin “naród” miał zupełnie inne znaczenie niż w epoce państw narodowych XIX i XX wieku, kiedy naród oznaczał odrębną grupę etniczną. W czasach przedrozbiorowych „naród” oznaczał „mieszkańców państwa” a zatem Rzeczpospolita Obojga Narodów znaczyła tyle co Rzeczpospolita Obojga Państw – Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego – połączonych w Unii Lubelskiej 1569 roku w jeden organizm państwowy.          

Rzeczpospolita Obojga Narodów była ojczyzną nie tylko Polaków i Litwinów, ale także dzisiejszych Ukraińców (od Unii Lubelskiej w Królestwie Polskim), Białorusinów (w Wielkim Księstwie Litewskim). W XX wieku narody te podzieliły między siebie terytorium Rzeczpospolitej Obojga Narodów, tworząc z niej państwa narodowe: Polskę, Ukrainę, Białoruś i Litwę. Każde z tych państw jest współdziedzicem Rzeczpospolitej Obojga Narodów, której tradycje historyczne są ich wspólną własnością. Dla każdego z nich w granicach Rzeczypospolitej Obojga Narodów znajdowała się jego ziemia macierzysta, jego kolebka etniczna.

Obok nich na terytorium Rzeczpospolitej Obojga Narodów osiadły grupy etniczne, które ze swych poprzednich siedzib przenosiły się tutaj w późnym średniowieczu; z nich najliczniejszymi byli Żydzi, rozproszeni po wszystkich regionach Rzeczypospolitej oraz Niemcy, skupieni głównie w obu nadbałtyckich państwach zakonnych powstałych tam w XIII wieku.


Flaga Rzeczypospolitej Obojga Narodów

Mieszkańcom wieloetnicznej Rzeczpospolitej Obojga Narodów nieznany był podział na „narodowości panujące” oraz „mniejszości narodowe”: podział taki zaistniał dopiero w państwach narodowych, powstałych tutaj w XX wieku. W tej dawnej Rzeczypospolitej doszukiwanie się czyjegoś pochodzenia etnicznego miało znaczenie wyłącznie genealogiczne – nic poza tym. Kto był poddanym króla polskiego, był Polakiem (w znaczeniu przynależności państwowej), etnicznie będąc zarazem na przykład Rusinem czy Niemcem.

Stąd sławne określenie: gente Ruthenus, natione Polonus – „z rodu Rusin, z narodu Polak”. Takim z rodu Rusinem był dla przykładu kniaź Jarema Wiśniowiecki, tłumiący w imieniu Rzeczypospolitej powstanie na Ukrainie, wzniecone przez szlachcica Bohdana Chmielnickiego, innego z rodu Rusina; zaś Michał Korybut, syn tegoż Jaremy, został elekcyjnym królem Polski, wybranym przez szlachtę, rozczarowaną do szwedzkich Wazów i pragnących tronu dla kogoś ze swoich, dla „Piasta”.

Dopiero w XIX wieku nacjonaliści wszczęli spór o to, czy Mikołaj Kopernik był Niemcem, czy Polakiem. Za jego życia sprawa była oczywista: jako urodzony w Królestwie Polskim, był poddanym króla polskiego, a więc Polakiem (w znaczeniu przynależności państwowej) a zarazem z rodu Niemcem, w prywatnej korespondencji posługującym się językiem niemieckim; podobnie jak urodzony w XVIII wieku w Gdańsku, malarz Mikołaj Chodowiecki, mimo polsko brzmiącego nazwiska, etniczny Niemiec, z dumą piszący po niemiecku w liście do przyjaciela: „Wiedz Pan, iżem Polak” – jako poddany króla polskiego.        

Owi etniczni Niemcy z Prus Królewskich stanowili wyjątek wśród mieszkańców Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Do Wielkiego Księstwa Litewskiego wiara rzymsko-katolicka a wraz z nią kultura zachodnia dotarły poprzez Królestwo Polskie.

Następstwem tego była postępująca polonizacja tamtejszej magnaterii i szlachty. Radziwiłłowie, Sapiehowie i tylu innych mieli niepolskie korzenie rodowe, ale na co dzień posługiwali się mową polską, zatem lingwistycznie stawali się Polakami.

Szymon Askenazy, polski historyk pochodzenia żydowskiego dowodził, że rodzina Kościuszków była bardziej białoruską, niż polską, ale dla roli Tadeusza Kościuszki w dziejach Rzeczpospolitej Obojga Narodów nie czyniło to żadnej różnicy.


Karol I Wielki  - „Z łaski Bożej cesarz rzymski, zawsze August, król Franków, Włoch, Longobardii, Burgundii, Alzacji, Akwitanii i Hiszpani”

Obaj najwięksi poeci polskiego romantyzmu – Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki – mieli matki pochodzenia żydowskiego. Mickiewicz zaczyna swój największy poemat od słów: Litwo, ojczyzno moja, nie dlatego iżby był etnicznym Litwinem, ale że urodził się w Wielkim Księstwie Litewskim (co prawda, w jego białoruskiej części, w okolicach Nowogródka).

Polonizowała się niemiecka szlachta Inflant, upamiętniona w dziejach  nazwiskami Denhofów, Manteuflów, Platerów, Rejtanów, Tyzenhauzów, Weyssenhofów i innych. Ludność, zróżnicowana swym etnicznym i kulturowym pochodzeniem, w tyglu Rzeczpospolitej Obojga Narodów, poprzez wspólną historię, małżeństwa mieszane, migracje międzydzielnicowe, stapiała się coraz bardziej w społeczeństwo, uznające ową Rzeczpospolitą za swoją wspólną ojczyznę.             

W literaturze obszar, na jakim rozpostarła się Rzeczpospolita Obojga Narodów, nazywany jest Europą Środkowo-Wschodnią (P. Eberhardt), młodszą Europą (J. Kłoczowski), Międzymorzem bałtycko-czarnomorskim (L. Moczulski). Ta ostatnia nazwa jest w odniesieniu do Rzeczypospolitej Obojga Narodów najwłaściwszą, gdyż zasięg zarówno Europy Środkowo-Wschodniej, jak i Młodszej Europy wykracza daleko poza pomost bałtycko-czarnomorski.           

 Przyjrzyjmy się procesom dziejowym, w których międzymorze bałtycko-czarnomorskie, zostało najpierw ogarnięte przez cywilizację europejską a następnie politycznie zjednoczone pod rządami dynastii jagiellońskiej, przekształciło się w Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Sprawcami zasadniczych przemian na tym obszarze były wydarzenia historyczne, jakie w otoczeniu międzymorza bałtycko-czarnomorskiego następowały kolejno w IX a następnie w XIII wieku, a które na obszarze tego międzymorza owocowały doniosłymi zmianami najpierw w X a następnie w XIV wieku.


Państwo wielkomorawskie

Kluczowym wydarzeniem zewnętrznym stała się – po 324 latach od upadku Cesarstwa Zachodnio-Rzymskiego – odbudowa przez Karola Wielkiego w roku 800 tej instytucji na zachodzie Europy, wówczas nazwanej Świętym Imperium Rzymskim, dla podkreślenia różnicy między nim a jego antycznym, pogańskim poprzednikiem. W podręcznikach szkolnych Unii Europejskiej ważne miejsce zajmuje mapa, porównująca granice tego cesarstwa z obszarem Małej Europy – sześciu państw, które w 1957 roku podpisały Traktat Rzymski, rozpoczynający proces integracji Europy (łączny ich obszar wynosił 1 175 tys. km2). Nie był to dokładnie ten sam obszar co cesarstwa Karolingów, różniły się one w szczegółach, ale rdzeń obydwu był ten sam: terytorium pomiędzy ujściami Renu i Padu oraz Łaby i Rodanu.

Wschodnia granica cesarstwa Karola Wielkiego też tylko w szczegółach różniła się od przebiegu „żelaznej kurtyny”, jaka po drugiej wojnie światowej podzieliła Europę.           

Na wschód od tej granicy, na obszarze dzisiejszych Węgier, powstało w VI w. groźne państwo Awarów. Byli to stepowi koczownicy, tak jak ich poprzednicy Hunowie, należący do grupy ludów tureckich, którzy śladami Hunów przybyli nad Dunaj z głębi Eurazji. Przez ponad dwa wieki zagrażali swemu otoczeniu, przede wszystkim gnębionym przez nich Słowianom.

Jeszcze przed cesarską koronacją Karola Wielkiego, jego syn Pippin rozbił państwo Awarów, które w następstwie poszło w rozsypkę. Teraz okazało się, że za całą ścianą wschodnią cesarstwa Karolingów, od Bałtyku po Adriatyk, sąsiadami tego cesarstwa są Słowianie (Węgrzy weszli pomiędzy nich dopiero w 896 roku, w stulecie wyprawy Pippina na Awarów).

Chrześcijanami byli wtedy tylko ci z nich, którzy osiedlili się na południe od Dunaju, wśród chrześcijańskiej już od IV wieku ludności Imperium Romanum – Słoweńcy i Chorwaci wśród społeczności wyznania rzymsko-katolickiego, Serbowie i pozostali Słowianie bałkańscy wśród społeczności wyznania grecko-prawosławnego – i odpowiednio do tego – nowi przybysze przyjęli chrześcijaństwo bądź z Rzymu, bądź z Konstantynopola.           

W czasach Karola Wielkiego reszta Słowiańszczyzny, rozsiedlona na północ od Dunaju, była jeszcze w całości pogańską. Przykład Świętego Cesarstwa Rzymskiego wywołał w niej dążenia do tworzenia własnych państw, ze swoim Karolem jako władcą – w Czechach kralem, w Polsce królem, na Rusi korolem.


Mieszko I, z poganina, sugerowany przez żonę Dobrawę, staje się krzewicielem wiary

Ale warunkiem legitymizacji takiego państwa, uznania go przez chrześcijańską Europę, było przyjęcia również przez nie chrześcijaństwa. W IX wieku, drogę taką wybrało jedynie Państwo Wielkomorawskie. Istniało ono w latach 822-907 a jego trzonem były ziemie Czech, Moraw i Słowacji. Oddalone w przybliżeniu tyle samo od Konstantynopola co od Rzymu, z obu tych ośrodków czerpało wpływy chrześcijańskie; w rywalizacji między nimi zwyciężył ostatecznie Rzym. Państwo to upadło pod ciosami Węgrów, po ich wdarciu się do kotliny naddunajskiej, ale chrystianizacja tutejszych Słowian utrzymała się.

Największy zasięg terytorialny Państwo Wielkomorawskie osiągnęło za Świętopełka (871-894), kiedy objęło również ziemię Wiślan – późniejszą Małopolskę; był to jedyny fragment późniejszej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, do którego już w IX wieku dotarły wpływy chrześcijaństwa. Właściwa chrystianizacja Słowian, osiadłych na północ od Karpat, dokonała się dopiero w drugiej połowie X wieku.           

Cesarstwo Karolingów istniało krótko, rozpadło się na trzy części już w 843 roku, ale idea Świętego Cesarstwa Rzymskiego przetrwała i odrodziła się na ziemiach niemieckich w 962 roku, kiedy pierwszym jego cesarzem został Otton I. Wydarzenie to wpłynęło na pośpieszną chrystianizację państwa Mieszka I, który od razu pojął, że dla zachowania dobrego sąsiedztwa z Cesarstwem, dalsze podtrzymywanie pogaństwa jest niemożliwe i że nową religią musi być chrześcijaństwo rzymsko-katolickie, to samo co w Świętym Cesarstwie Rzymskim.

Zestawienie dat świadczy wymownie o pośpiechu polskiego władcy: w trzy lata po powstaniu tego odrodzonego Cesarstwa, żeni się Mieszko z Dobrawą, chrześcijańską księżniczką czeską, a rok później, w 966 roku sam chrzci się w obrządku rzymsko-katolickim i data ta uznana zostaje za chrystianizację jego państwa i początek jego dziejów w rodzinie rzymsko-katolickich państw Europy.         

Dwadzieścia dwa lata po chrzcie Mieszka I, nastąpiła chrystianizacja Rusi. Nie można tego uważać za opóźnienie w porównaniu z Polską. Państwo Mieszka I dopiero przyjmując chrześcijaństwo, ujawniło się światu zewnętrznemu, wyszło de facto z niebytu. Nie znana jest o nim żadna data historyczna sprzed 965 roku. Nie wiadomo nawet, kiedy Mieszko I objął władzę. O Rusi natomiast było wiadomo wiele już przez stulecie poprzedzające chrzest Mieszka I, odkąd rządy nad nią objęli, poproszeni o to, normańscy Waregowie. Byli oni poganami, ale utrzymywali kontakty ze światem zewnętrznym, przede wszystkim z Bizancjum. Stamtąd właśnie w 988 roku przyjęli chrześcijaństwo w obrządku wschodnim.

W ten sposób w X wieku dwa wielkie obszary międzymorza bałtycko-czarnomorskiego zróżnicowały się cywilizacyjnie, gdyż wraz z wyznaniem rzymsko-katolickim ogarnęła Polskę cywilizacja zachodnia, a wraz z prawosławiem ogarnęła Ruś cywilizacja bizantyjska.


Chrzest Litwy, obraz Jana Matejki

Poza chrześcijaństwem pozostał wówczas trzeci obszar międzymorza bałtycko-czarnomorskiego, zamieszkały przez plemiona Bałtów, obejmujący trzy dzielnice nadmorskie, pomiędzy Zatoką Gdańską i Zatoką Ryską. Były nimi postępując od zachodu: Prusy, których obszar rdzeniowy znajdował się w zlewisku Zalewu Wiślanego; Litwa w środkowej i dolnej części dorzecza Niemna; Inflanty – dzisiejsza Łotwa – w dolnej części dorzecza Dźwiny.

Prusy sąsiadowały z Polską, która przez ponad dwa stulecia ponawiała bezskuteczne próby ich chrystianizacji; Litwa i Inflanty sąsiadowały z prawosławną Rusią, ale i z tamtej strony chrześcijaństwo nie czyniło postępów.

Odkąd na przełomie X/XI wieku normańska Skandynawia przyjęła chrześcijaństwo w obrządku zachodnim, ostatnia pogańska połać Europy rozciągała się już tylko na południowym i wschodnim obrzeżu Bałtyku. Czas na jej wymuszoną chrystianizację dojrzał dopiero w epoce krucjat, podjętych przez chrześcijaństwo zachodnie. W XII wieku narzuciły one chrześcijaństwo słowiańskim mieszkańcom Pomorza i Meklemburgii; równolegle Szwecja krzewiła chrześcijaństwo u swych fińskich sąsiadów.

Obszar pogaństwa europejskiego skurczył się do samych tylko ziem Bałtów i w XIII wieku, przeciwko nim właśnie, skierowały się zbrojne wyprawy misyjne, podjęte przez niemieckie zakony rycerskie ukształtowane w epoce krucjat. Stworzyły one zupełnie nową sytuację polityczną na nadbałtyckich krańcach Międzymorza bałtycko-czarnomorskiego.   

Pierwsze uderzenie poszło na Inflanty. Podbój ich przeprowadził utworzony w 1202 roku Inflancki Zakon Rycerzy Chrystusa (Fratres Militiae Christi de Livonia), zwany Kawalerami Mieczowymi. Cztery lata wcześniej, w 1198 roku w Palestynie, powstał Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego, zwany Krzyżakami. Ich to w 1226 roku wezwał książę Konrad Mazowiecki do chrystianizacji Prusów, oferując im ziemię chełmińską jako bazę wypadową do tej akcji.

Krzyżacy przybyli tam w 1230 roku i do 1273 roku podbili całe Prusy. W rezultacie w XIII wieku powstały nad Bałtykiem dwa państwa zakonne, z obu stron napierające na położoną między nimi Litwę. Ta ostatnia placówka pogaństwa europejskiego twardo broniła swej niezależności, zadając Kawalerom Mieczowym w 1236 roku dotkliwą klęskę w bitwie pod Szawlami, w następstwie której w roku następnym oba te państwa zakonne połączyły się, dla skoordynowania walki z Litwą. Przede wszystkim interesowała je Żmudź, czyli nadmorska dzielnica Litwy, stwarzająca lądowe połączenie między obu państwami zakonnymi. Późno, bo u schyłku XIV wieku udało się im wyrwać ją Litwie, ale już wkrótce po klęsce grunwaldzkiej Litwa ostatecznie Żmudź odzyskała. 

Błędem często spotykanym jest traktowanie tych zakonnych podbojów jako niemieckiego Drang nach Osten. Przed traktowaniem wojen z Zakonem jako konfliktu polsko-niemieckiego przestrzega tymi słowami Szymon Askenazy: „Była potem jedna, najwyłączniejsza, na śmierć i życie walka z Zakonem. To znaczy atoli, nie tyle walka z niemczyzną jako taką, ile z jedną potężną instytucją, która jakkolwiek zrodzona u źródeł rzymsko-germańskiego imperium, przedstawiała się przede wszystkim jako zamknięte przedsiębiorstwo kosmopolityczne, jako rodzaj zbrojnych jezuitów we wschodnio-europejskim Paragwaju, która zarówno wydawała na rzeź słowiańskie wsie, jak i niemiecki Gdańsk, zarówno ciemiężyła i wysysała podbitych osadników niemieckich, jak tępionych tuziemców słowiańskich, i która też, podcięta polsko-litewskim orężem, została ostatecznie złamana i zwalona przy dzielnej pomocy samychże duszonych przez nią Niemców, oddających się pod opiekę polsko-litewskiego państwa”. 


Hołd pruski (Marcello Bacciarelli)

Terminowi „Drang nach Osten” (po polsku: „Napór na Wschód”), antyniemiecka propaganda XIX/XX wieku świadomie nadała złowrogą interpretację. W późnym średniowieczu oznaczało ono pokojową migrację ku wschodowi Europy, w poszukiwaniu lepszych warunków życia, niemieckich osadników z Cesarstwa. Przybywali oni na zaproszenie lokalnych władców, zasiedlając tereny opustoszałe, a tam gdzie osiedlali się wśród ludności miejscowej, wpływali na jej awans cywilizacyjny (przykładem liczne słowa niemieckie, adaptowane wówczas do języka polskiego: Burgmeister – burmistrz, Vogt – wójt; Werkstatt – warsztat; Schlösser – ślusarz; Pflug – pług; itp.).

W tym samym czasie, idący od Mołdawii pokojowy „Napór na Zachód” ogarniał bezludne wtedy Karpaty, a pokojowy „Napór na Północ” mazowieckich rolników do opustoszałej Galindii, uczynił z niej polskojęzyczne Mazury.          

Cytat Askenazego zapowiada już wydarzenia późniejsze, kiedy oba te państwa zakonne zostały rozwiązane a ich terytoria po części bezpośrednio, po części jako lenna, weszły w skład Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Podbój Bałtów był jednym z tych wydarzeń XIII wieku, które miały w stuleciu następnym zasadniczo zmienić sytuację polityczną całego międzymorza bałtycko-czarnomorskiego.

Drugim był mongolski najazd na Europę, tragiczny w jego długotrwałych skutkach dla Rusi. Ruś, wcześniej niż Polska, bo od 1054 roku, podzielona na liczne księstwa dzielnicowe, w następstwie jej uzależnienia od chanatu Złotej Ordy, nie miała już nigdy powrócić do dawnej jedności etnicznej i cywilizacyjnej, obejmującej całość Słowiańszczyzny Wschodniej.

Dla Polski schyłek XIII wieku przyniósł zasadniczą zmianę. 26 czerwca 1295 roku ostatni książę wielkopolski, Przemysł II, koronowany został w Gnieźnie na króla Polski. Powstało wtedy Królestwo Polskie, jako instytucja trwała, istniejąca dokładnie pięć wieków, aż do ostatniego rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów w 1795 roku.

Przed podziałem dzielnicowym 1138 roku instytucja królestwa pojawiła się w Polsce dwukrotnie w XI wieku, jako wydarzenie krótkotrwałe i nieudane.

Pierwszy raz w 1024 roku, kiedy Bolesław Chrobry z własnej inicjatywy (co było pogwałceniem ówczesnego europejskiego prawa międzynarodowego), na rok przed śmiercią koronował się królem. Jego syn i następca, Mieszko II, został zmuszony do zrzeczenia się tego tytułu i odesłania insygniów królewskich do Cesarstwa. Drugi raz w 1076 roku, kiedy Bolesław Śmiały (tym razem legalnie), otrzymał godność królewską od papieża Grzegorza VII, ale ją utracił, kiedy dwa lata później zamordował biskupa krakowskiego Stanisława ze Szczepanowa. Królestwo Polskie było zatem w XI wieku takim samym przelotnym epizodem, jak w połowie XIII wieku koronacja Mendoga na króla Litwy, albo księcia halickiego Daniela na króla Rusi.          

Trwałe ustanowienie Królestwa Polskiego otworzyło jedyną możliwą drogę do wyprowadzenia Polski ze stanu rozbicia dzielnicowego. Tak jak książę Bolesław Chrobry w ostatniej dekadzie X wieku stworzył Księstwo Polskie, tak w 1295 roku król Przemysł stworzył Królestwo Polskie. W obu przypadkach inicjatywa wyszła z dzielnicy wielkopolskiej, z Gniezna; i w obu przypadkach centrum polityczne Polski szybko przesunęło się do dzielnicy małopolskiej, do Krakowa.

W Księstwie Polskim nastąpiło to za Bolesława Chrobrego, w Królestwie Polskim wraz z krakowską koronacją Władysława Łokietka w 1320 roku.

Aż do rozbiorów Rzeczypospolitej dzieliło się Królestwo Polskie administracyjnie tylko na te dwie prowincje: Wielkopolskę oraz Małopolskę; do Wielkopolski dołączono Prusy Królewskie w 1466 oraz Mazowsze w 1526 roku; do Małopolski Ruś Czerwoną w XIV wieku a pozostałe „województwa ukraińskie” i Podlasie wraz z tworzeniem Rzeczypospolitej Obojga Narodów, w akcie Unii Lubelskiej w 1569 roku.

Polska Książęca, Polska Królewska i Rzeczpospolita Obojga Narodów tworzą trzy epoki rozwoju przedrozbiorowej państwowości polskiej. Dzieje jej były równie długie, jak dzieje sąsiadującego z nią od zachodu Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Rówieśnikami byli ojcowie-założyciele obydwu: cesarz Otton I (962-973) i Mieszko I (966-992), podobnie jak ostatni ich władcy: cesarz Franciszek II (1792-1806) i Stanisław August Poniatowski (1764-1795).

prof. dr hab. Andrzej PISKOZUB

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України