Andrzej Tadeusz Bonawentura Kościuszko herbu Roch III, inżynier wojskowy, fortyfikator, polski i amerykański generał, uczestnik wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej w czasie insurekcji kościuszkowskiej
Generał Tadeusz Kościuszko natychmiast po zaprzysiężeniu go na Najwyższego Naczelnika Siły Zbrojnej Narodowej przystąpił do zorganizowania władz powstańczych. Wykorzystując doświadczenia polskie, amerykańskie i rewolucyjne francuskie, Kościuszko jeszcze będąc na emigracji opracował koncepcję sił zbrojnych powstania. Miały one składać się z armii regularnej, oddziałów ochotniczych, milicji ruchomych wojewódzkich i powiatowych formowanych na wzór amerykański, a także z pospolitego ruszenia wszystkich mieszkańców organizowanych na wzorach francuskich.
W początkowym okresie Kościuszko dysponował 4 tysiącami żołnierzy, spośród 26 tysięcy ogólnej liczby wojska we wszystkich zaborach. Siły zbrojne powstania, złożone z oddziałów regularnych, milicji ruchomych i formacji ochotniczych, liczyły w szczytowym okresie ok. 83 tys., a z milicjami miejskimi – ok. 105 tys. Uwzględniając powoływane doraźnie pospolite ruszenie wojewódzkie, można przyjąć, że przez szeregi powstańcze przeszło w ciągu insurekcji ponad 150 tys. ludzi.
Uchwały Komisji Porządkowej Krakowskiej nakazywały dostarczenie z 5 dymów (gospodarstw) jednego rekruta pieszego, a z 50 dymów jednego konnego. Rekrut winien był być uzbrojony, ubrany w strój chłopski i zaopatrzony w suchary na sześć dni i miesięczny żołd. Mogło to zapewnić armii, licząc jako obszar rekrutacyjny teren Polski po drugim rozbiorze, około 100 tys. ludzi i 10 tys. koni. Pierwszy pobór (wiosenny) został uzupełniony we wrześniu - zarządzono wówczas dostawienie jednego piechura z 10 dymów i jednego jeźdźca z 50 dymów. Mogło to dać około 20 tys. rekrutów. Ogłaszając drugi pobór, Kościuszko zrezygnował z powoływania pospolitego ruszenia.
Oddziały regularne, zwłaszcza jazdę, korpusy artylerii i inżynierii, uzupełniano tak w drodze poboru, jak i werbunku ochotniczego. Stosowano również werbunek przymusowy, obejmujący „ludzi luźnych”. Do szeregów wcielano też częściowo dezerterów i jeńców, przeważnie pruskich. Mimo podejmowanych wysiłków, nie zdołano w trudnych warunkach działań wojennych doprowadzić armii regularnej do 100 tys. ludzi, czyli etatowego stanu z 1792 r. W szczytowym okresie powstania oddziały regularne liczyły ok. 55 tys. żołnierzy (koronne ok. 37 tys., litewskie ok. 18 tys.).
O mądrości i szlachetnej osobowości Tadeusza Kościuszki świadczy wydanie przez niego 7 maja 1794 r. w okolicach miasta Połaniec Uniwersału urządzającego powinności gruntowe włościan i zapewniającego dla nich skuteczną opiekę rządową, bezpieczeństwo własności i sprawiedliwość w komisjach porządkowych. Był to akt prawny wydany w imieniu rządu krajowego Rzeczypospolitej Obojga Narodów w oparciu o art. IV Konstytucji Trzeciego Maja. Był to drugi po Konstytucji i zarazem ostatni akt prawny Rzeczypospolitej, który formalnie przyznawał ograniczoną wolność osobistą chłopom pańszczyźnianym.
Uniwersał ten, jak większość aktów prawnych wydanych w czasie insurekcji kościuszkowskiej, nie przetrwał jej upadku i nie miał prawie żadnego wpływu na faktyczną sytuację chłopów. Głównym powodem jego wydania było zalegalizowanie oddziałów kosynierów i umożliwienie chłopom walki zbrojnej w ramach armii powstańczej. Z biegiem lat nabrał on jednak znaczenia symbolicznego. Postanowienia Uniwersału dotyczyły:
- ograniczenia poddaństwa chłopów,
- nadania im wolności osobistej,
- przyznania prawa opuszczenia ziemi, po spełnieniu określonych warunków (spłata długów, zaległych podatków, zawiadomienie wojewódzkiej komisji porządkowej),
- uznania ograniczonego prawa chłopów do dochodzenia swoich spraw w sądach,
- zapewnienia nieusuwalności z ziemi, zakazania rugów i potwierdzenia własności podległej,
- zmniejszenia pańszczyzny od 1/3 do 1/2, z obietnicą dalszych ulg po wygranym powstaniu,
- zawieszenie wykonania pańszczyzny chłopom powołanym do wojska,
- polecenia zawierania umów między szlachtą a chłopami,
- wprowadzenia urzędu dozorcy, który był pierwszym w dziejach Polski urzędnikiem państwowym reprezentującym sprawy chłopskie. Jeden dozorca miał mieć pod swoją opieką okręg liczący ok. 1000 gospodarstw. Miał dbać o przestrzeganie postanowień Uniwersału.
T. Kościuszko w wieku chłopięcym
Dozorcy jako urzędnicy państwowi mieli opiekować się chłopami, kontrolować szlachtę, pośredniczyć w sporach między chłopami i szlachtą, czuwać nad bezpieczeństwem publicznym. Ponadto do ich zadań miały należeć: spisy ludności, utrzymanie dróg i mostów, rozwój rolnictwa, ochrona lasów, opieka nad szkołami wiejskimi. Dozorców miały ustanawiać wojewódzkie komisje porządkowe, a potem szlachta, mieszczanie, władze miejskie i gromady wiejskie. Dozorcami mogły być osoby umiejące czytać, pisać, liczyć i cieszące się dobrą opinią. Odwołania od decyzji dozorców miały rozpatrywać komisje porządkowe.
Już w toku insurekcji zapowiedziano, że chłopi uczestniczący w powstaniu zostaną uwłaszczeni na gruntach narodowych i skonfiskowanych zdrajcom.
W setną rocznicę wydania Uniwersału usypano w Połańcu Kopiec Kościuszki, a sam ów dokument zapadł w historyczną pamięć jako Uniwersał połaniecki.
CDN
Adam JERSCHINA
adam.jerschina@onet.pl