Wraz z nowym rokiem szkolnym do Zespołu Szkół Ekonomiczno-Technicznych im. Kombatantów Ziemi Lwóweckiej w Rakowicach Wielkich koło Lwówka Śląskiego (2 km od centrum miasta) w województwie dolnośląskim przybyła kolejna grupa uczniów z Zachodniej Ukrainy. Pochodzą z miejscowości: Lwów, Stanisławów, Stryj i Żytomierz. W zależności od kierunku kształcenia będą tutaj pobierać naukę razem z polskim uczniami przez trzy lub cztery lata. Uczą się w klasie gastronomicznej, informatycznej, samochodowej i hotelarskiej.
Warunkiem rozpoczęcia nauki w ZSET Rakowice Wielkie (http://zsetrakowice.pl/index.php?action=rekrutacjaObcokrajowcow) była znajomość języka polskiego w stopniu podstawowym. Ukończenie szkoły w Polsce da im unijny dyplom technika wyuczonego zawodu. Ponoszą koszty wyżywienia i dojazdu, a subwencja przeznaczona jest tylko na ich naukę i dofinansowanie do zamieszkania w internacie. Należy zaznaczyć, że rakowicka szkoła od kilkunastu lat owocnie współpracuje o podobnym profilu ze szkołą w Stryju.
Nowa grupa uczniów z Ukrainy jest po raz pierwszy w Polsce i przez kilkuletni okres nauki praktycznie będą mieszkańcami gminy Lwówek Śląski, tak i jak wcześniejsza grupa uczniów z Ukrainy przybyłych w 2015 r.
Jako przyjaciel szkoły i dolnośląski regionalista przekazałem im niezbędne informacje turystyczno-historyczne o najbliższym regionie. Do słów dołączyłem różnorodne materiały Lwówka Śląskiego (prawa miejskie w 1217 r., ratusz to perła architektoniczna wśród budowli tego typu, browar z 1209 r. najstarszy w Polsce, tradycje górnictwa złota, mineralogiczna stolica Polski – coroczne Lwóweckie Lato Agatowe), Bolesławca (znane na świecie z ceramiki, najdłuższy w Europie wiadukt kolejowy nad rzeką Bóbr – 490 m, tu zmarł 28.03.1813 r. książę smoleński gen. Michaił Kutuzow pogromca Napoleona) i Dolnego Śląska oraz drobne prezenty.
Załączone zdjęcie przed budynkiem szkoły i w świetlicy z dnia 16.10.2016 r. ukazuje miłą atmosferę tego spotkania. W soboty i niedziele pozostają sami w internacie, więc może ktoś z czytających ich odwiedzi. Bardzo się z tego ucieszą.
Tekst i foto: Zdzisław MIRECKI