Dziś: wtorek,
03 grudnia 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
1000 lat między Dnieprem i Wisłą
Spotkania z Adamem
1000 lat między Dnieprem i Wisłą (65)


Defilada oddziałów Armii Czerwonej. Charków 1919

Dla zrozumienia i sprawiedliwej oceny polsko-ukraińskich relacji w czasie wybijania się na niepodległość po I wojnie światowej, konieczne jest ich postrzeganie w kontekście nie tylko skomplikowanych relacji między państwami Europy z ich sfrustrowanymi powojenną biedą obywatelami, ale także (a właściwie przede wszystkim) w odniesieniu do zagrożenia ze strony rosyjskiego bolszewizmu, a ściślej doktryny „rewolucji z zewnątrz”.

Jak wiemy, intencją polityczną państw Ententy było zachowanie terytorium Galicji Wschodniej dla „białej” Rosji. Jednak dla Józefa Piłsudskiego – doświadczonego polityka i poza wszelką wątpliwością wielkiego polskiego patrioty, czekanie na rozstrzygnięcia obce i niekoniecznie sprawiedliwe byłoby grzechem zaniechania; za zdecydowanie właściwszą uznał Naczelnik Państwa polskiego politykę faktów dokonanych.

Już w grudniu 1918 roku, w wywiadzie dla gazety „New York Times, mówił: „Sądzę, że niebezpieczeństwo bolszewizmu w Polsce jest groźne, o ile nie będziemy zdolni zbudować należytej zapory przeciw wpływom rosyjskim”. Ta zapora to oczywiście budowanie siły własnej i silnych sojuszy. Na to jednak trzeba czasu, a tymczasem podniecony rewolucyjnym wrzeniem w Niemczech Lenin już szykował „wyzwalanie” europejskiego proletariatu.


Mapa Litewsko-Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Rok 1919

Po zawarciu w listopadzie 1918 tajnego porozumienia z dowództwem niemieckim o bezpośrednim przejmowaniu przez Armię Czerwoną terenów okupacji Ober Ostu, bolszewicy już 16 listopada 1918 stworzyli Zachodnią Armię Radziecką, która następnie przejęła z rąk niemieckich Mińsk (grudzień 1918) i Wilno (styczeń 1919). Atak 4 stycznia 1919 roku na Wilno zamieszkałe głównie przez Polaków może być uważany za początek wojny polsko-rosyjskiej 1919-1921 (zwanej też polsko-sowiecką czy polsko-bolszewicką). Zajmowanie przez bolszewików kolejnych miejscowości opuszczanych przez wojska niemieckie następowało zanim odrodzona Polska zaczęła podejmować jakiekolwiek działania.

Na zajętych przez Armię Czerwoną terytoriach proklamowana została 1 stycznia 1919 roku w Smoleńsku marionetkowa Białoruska Socjalistyczna Republika Radziecka, przekształcona 27 lutego 1919 w Litewsko-Białoruską Socjalistyczną Republikę Radziecką (tzw. Litbieł), z władzami złożonymi w dużej części z komunistów pochodzenia polskiego.

12 stycznia 1919 sowieckie Naczelne Dowództwo wydało Armii Czerwonej rozkaz wykonania „rozpoznania w głąb” do rzek Niemna i Szczary, a następnie 12 lutego aż po Bug, w ten sposób rozpoczynając operację „Cel Wisła”.

Pierwsze starcie zbrojne miało miejsce 14 lutego 1919 r. koło miasteczka Mosty niedaleko Szczuczyna. Szczupłe siły polskie, składające się z 12 batalionów piechoty, 12 szwadronów kawalerii i 3 baterii artylerii, działały tam na dwóch, dość równomiernie obsadzonych odcinkach. Wystarczyły one do związania niewielkich sił Armii Czerwonej, której wysiłek wojenny skupiony był jeszcze przede wszystkim na walce z oddziałami białych.


OberOst - Obszar Głównego Dowództwa na Wschodzie wydzielona część terytorium imperium rosyjskiego, okupowanego przez Cesarstwo Niemieckie od 1915 r., planowana do oderwania od Rosji

 Pomiędzy odradzającą się po 123 latach niewoli niepodległą Polską a Rosją nie istniała żadna uznawana przez strony granica państwowa, rząd bolszewicki w Rosji nie był uznawany na arenie międzynarodowej, zaś kwestią sporną pozostawał status terytoriów, położonych pomiędzy zwartym etnicznym obszarem polskim, a obszarem rosyjskim (przedrozbiorowego Wielkiego Księstwa Litewskiego i wchodzącej przed rozbiorami do Korony prawobrzeżnej Ukrainy). W konsekwencji starcie pomiędzy Polską a Rosją o wzajemne granice i sposób zorganizowania politycznego ziem pomiędzy wschodnią granicą Kongresówki, a granicą Rzeczypospolitej Obojga Narodów sprzed rozbiorów, było nieuniknione.

Ponieważ niemiecka armia okupacyjna Ober-Ostu, stanowiąca bufor bezpieczeństwa na tych terytoriach pomiędzy siłami polskimi a bolszewickimi, wycofywała się po 11 listopada 1918 w szybkim tempie, musiało dojść do bezpośredniego spotkania wojsk polskich i bolszewickich i do określenia statusu politycznego ziem przedrozbiorowej Rzeczypospolitej w drodze faktów dokonanych.

Długa linia, oddzielająca stronę polską i bolszewicką, była podzielona przez Polesie, które ze względu na podmokły teren nie nadawało się do prowadzenia działań zbrojnych. W związku z tym toczyły się one na dwu oddzielnych terenach: północnym i południowym. Wojska bolszewickie na północy były dowodzone przez Michaiła Tuchaczewskiego, a na południu przez Aleksandra Jegorowa (z Józefem Stalinem jako komisarzem politycznym) i Siemiona Budionnego (dowódca 1 Armii Konnej).


Pięciu pierwszych marszałków Związku Radzieckiego - od lewej: Michaił Tuchaczewski, Siemion Budionny, Kliment Woroszyłow, Wasilij Blücher i Aleksandr Jegorow (1935 r.)

Rozdział wojsk bolszewickich stwarzał korzystną dla Polski sytuację operacyjną, gdyż możliwy był manewr po liniach wewnętrznych i pobicie najpierw jednej grupy wojsk przeciwnika, a następnie przerzucenie sił przeciw drugiej grupie. Doświadczenia I wojny światowej sugerowały, że współczesna wojna ma charakter wojny pozycyjnej. W przypadku wojny polsko-bolszewickiej długa linia frontu i stosunkowo niewielka liczebność armii biorących udział w konflikcie powodowały jednak, że niemożliwe było utworzenie długich i ciągłych linii obronnych, odpowiednio szczelnie obsadzonych przez wojska. Musiały istnieć słabo obsadzone bądź w ogóle nie obsadzone odcinki frontu. To stwarzało możliwość obejścia silnie bronionych odcinków bądź ataku z najmniej spodziewanego kierunku. Wojna polsko-bolszewicka przybrała więc charakter wojny manewrowej.

Obie armie, Wojsko Polskie i Armia Czerwona, były armiami improwizowanymi, budowanymi od podstaw. Ich skład osobowy pochodził tak z poboru, jak i zaciągu ochotniczego. Kadra dowódcza obu armii składała się zarówno z oficerów zawodowych „przedwojennych”, jak i wywodzących się z szeregów rewolucyjnych w przypadku bolszewików oraz niepodległościowych formacji ochotniczych po stronie polskiej. Stanowiło to wyzwanie dla obu stron, przede wszystkim dla dowódców zawodowych, którzy musieli zerwać z rutyną wojny pozycyjnej i przystosować się do warunków wojny manewrowej.

Dla strony bolszewickiej było to o tyle mniejszym problemem, że cała kadra dowódcza, niezależnie od zróżnicowanego pochodzenia, nabyła doświadczenia w trakcie wojny domowej w Rosji – klasycznej wojny manewrowej. Wojna polsko-bolszewicka stała się swoistym poligonem wojny manewrowej, chętnie później wykorzystywanej jako przedmiot studiów wojskowych w latach 1920–1939.

CDN
Adam JERSCHINA

ajer@ukr.net

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України