Po kilkuletniej przerwie ponad 30 jachtów żaglowych, reprezentujących kluby żeglarskie wielu miast Ukrainy, przystąpiło do udziału w „Ogólnoukraińskich Regatach Kozackich”, startujących uroczyście w mieście Dnipro, a zorganizowanych przez Ukraińskie Stowarzyszenie Jachtów Klasycznych. Tradycyjne regaty upamiętniają imię legendarnego kozackiego atamana koszowego Iwana Sirki, który zdobył niemało zwycięstw morskich (nb. jego podpis wieńczy znamienity list - odpowiedź Kozaków zaporoskich na ultimatum sułtana tureckiego Mehmeda IV). Trasa regat - 250 mil - przebiega przez 5 regionów Ukrainy - Dniepropietrowski, Zaporoski, Chersoński, Mikołajowski z metą w Odessie.
W uroczystym rozpoczęciu uczestniczyły władze miasta Dnipro, przedstawiciele Prawosławnej Cerkwi Patriarchatu Kijowskiego, a także Zagraniczny Ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej na Ukrainie.
W tym roku program widowiska sportowego połączono z Międzynarodowym Forum Ekologicznym, poświęconym planom ochrony przyrody i rozwoju turystyki na Dnieprze oraz, jak podają „Aktualności Turystyczne”, konferencją prasową prezentującą możliwości żeglowania na polskich akwenach i uprawiania turystyki aktywnej w Polsce.
Włodzimierz Szczurek, dyrektor zagranicznego ośrodka POT w Kijowie, powiedział: „Warunkom uprawiania sportów wodnych na akwenach mazurskich poświęciliśmy wystąpienie podczas forum. Wieczorem, w trakcie wspólnej kolacji, odpowiadaliśmy na pytania szczegółowe i prowadziliśmy rozmowy o perspektywach współpracy. Już od wielu lat współdziałamy z Federacją Żeglarstwa Ukrainy i jej wiceprezydentem Serhijem Poliszczukiem naczelnym redaktorem i właścicielem miesięcznika „Skiper”, poświęconego sportom wodnym. Na jego łamach zamieszczane są liczne artykuły o walorach wypoczynku w Polsce.
O żeglarstwie w Polsce opowiada Włodzimierz Szczurek, dyrektor zagranicznego ośrodka POT w Kijowie
Wspólnie wpadliśmy na pomysł pokazania Polski uczestnikom regat na Dnieprze. Wielką pomocą służyli organizatorzy regat Ihor Jacyna i Serhij Głuszko, kierujący Ukraińskim Stowarzyszeniem Jachtów Klasycznych. To oni wyszli z inicjatywą organizacji forum ekologicznego. Marzeniem Ihora jest doprowadzenie do tego, aby młodzież z Ukrainy mogła w Polsce uczyć się żeglarstwa na kursach i letnich obozach, zaś polscy żeglarze mogli poznać nadzwyczajne porohy Dniepru i krajobrazy południowej Ukrainy – przybliża kontekst przedsięwzięcia dyrektor Szczurek.
– Ukraińscy żeglarze niebawem częściej spotykani będą na polskich jeziorach. Po regatach w Dnipro z zainteresowaniem prosili o informację na temat możliwości czarterowania łodzi na mazurskich jeziorach. Ceny za ten rodzaj usług uznali za zachęcające. Byli pod wrażeniem popularności żeglarstwa w Polsce i standardu infrastruktury wodniackiej. W tej atmosferze narodziła się idea organizacji wspólnych polsko-ukraińskich regat poświęconych pamięci generała Mariusza Zaruskiego, jednego z pionierów polskiego żeglarstwa w niepodległej Polsce. Rocznica stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, przypadająca w przyszłym roku, byłaby dobrą ku temu okazją. Mariusz Zaruski, urodzony na Podolu, zmarł na terytorium dzisiejszej Ukrainy, w więzieniu NKWD w Chersoniu.
Pozostaje znaleźć polskich partnerów projektu, co wydaje się możliwe, gdyż zainteresowanie naszym krajem jest nadzwyczajne. W ciągu trzech lipcowych dni odbyliśmy setki ciekawych rozmów z mieszkańcami Dnipra, którzy już odwiedzali nasz kraj lub wybierają się w podróż jeszcze w tym roku, zaś zasób materiałów promocyjnych ledwie wystarczył do końca imprezy – podsumowuje Włodzimierz Szczurek, wspominając wielu uczestników imprezy, którzy dzielili się swoimi wrażeniami z pobytu w Polsce.