Nie miecz, nie tarcz bronią języka
lecz arcydzieła (C.K. Norwid)
Polscy poeci czasów dziewiętnastowiecznej niewoli narodowej wielokrotnie podkreślali w swoich utworach ten niezwykły fakt, że język ojczysty jest materią niezniszczalną, że posiada w sobie siłę i moc pozwalającą przetrwać narodowi ciężkie momenty w jego historii. Literatura zaś, wyrażająca się poprzez język, utrwala i zachowuje to , co dla narodu pozbawionego niepodległości jest najistotniejsze: tradycje, historię, pamięć o wielkich czynach przodków. Ani tysiące wojsk, ani broń, która unicestwia ludzi, miasta, kraje... nie jest w stanie „zabić” języka.
Płomień rozgryzie malowane dzieje,
Skarby mieczowi spustoszą złodzieje,
Pieśń ujdzie cało...
Tak o roli literatury w życiu narodu pozbawionego niepodległości pisał Adam Mickiewicz w Konradzie Wallenrodzie.
Te wspaniałe refleksje polskich romantyków na temat języka ojczystego stały się swego rodzaju mottem występu członków Polskiego Obwodowego Towarzystwa „Polonia” w Chersoniu z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Organizatorem obchodów tego dnia była Chersońska Obwodowa Biblioteka im. O. Gonczara.
Przed prezentacją programu artystycznego wystąpiła pani prezes Rozalia Lipińska, która podkreśliła, jak ważne jest pielęgnowanie języka ojczystego daleko od historycznej ojczyzny. Następnie nauczyciel języka polskiego - Paweł Elias, wygłosił krótki wykład na temat polskiej literatury epoki Romantyzmu. Najmłodsi członkowie Towarzystwa recytowali wiersze polskich poetów różnych epok, których tematem była oczywiście mowa polska.
Prezentacja multimedialna pozwoliła usłyszeć zgromadzonej na imprezie publiczności najbardziej znane strofy polskiej poezji w wykonaniu polskich aktorów. Nie zabrakło też muzyki i piosenek. Pani Walentina Piddubna i pan Wasilij Zacharski dali mini koncert polskich piosenek estradowych, zaśpiewali tez słynną Dumkę na dwa serca z filmu Jerzego Hoffmana „Ogniem i Mieczem”.
Oprócz występu chersońskich Polaków, prezentowały się mniejszości narodowe Żydów, Ormian i Greków. Rozbrzmiewały wiersze i piosenki w różnych językach, co pozwoliło w sposób niezaprzeczalny odczuć, że w Chersoniu i jego okolicach od wieków zamieszkiwało wiele różnych narodowości.
Kilka dni wcześniej OTP „Polonia” gościło w swojej siedzibie mieszkańców Chersonia związanych z polską kulturą i językiem polskim. Pan Walerij Kulik jest poetą, posiada polskie korzenie, a jego praca twórcza była wielokrotnie doceniana poprzez przyznanie mu prestiżowych nagród literackich imienia M. Kulisza, czy J. Doroszenki. Pan Walerij czytał poezję własną oraz kilka sonetów krymskich A. Mickiewicza, które przetłumaczył na język ukraiński. Goście spotkania mieli okazję nabyć tomiki wierszy pana Kulika i porozmawiać z nim o poezji i procesie twórczym. Drugim gościem była pani Halina Bokszań, która opowiadała o historii swojej rodziny związanej wieloletnią przyjaźnią z nieżyjącym już Władysławem Nehrebeckim reżyserem znanego polskiego filmu animowanego „Bolek i Lolek”. Pani Halina pomaga obecnie synowi znanego reżysera panu Romanowi Nehrebeckiemu w napisaniu książki biograficznej o autorze „Bolka i Lolka”.
Język polski gości w Chersoniu nie tylko „od święta”, uczą się go członkowie Towarzystwa „Polonia”, zarówno dorośli, młodzież i dzieci, podczas kursów organizowanych w siedzibie Stowarzyszenia, nie zapominając tym samym o mowie swoich dalszych bądź bliższych przodków. O tej mowie, którą z takim pietyzmem pielęgnowali: Jan Kochanowski, Ignacy Krasicki, Juliusz Słowacki... Nie pozwolili jej zaginąć w zawierusze dziejów.
Paweł ELIAS