Dziś: niedziela,
24 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2010-2011
Obrady V Sejmiku Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie
W atmosferze życzliwości ku sobie

Z nieukrywanym zainteresowaniem debatom Sejmiku przysłuchiwali się zaproszeni goście (od prawej) Senator RP Łukasz Abgarowicz, Konsul Generalny RP we Lwowie Grzegorz Opaliński, Podsekretarz Stanu MSZ RP Krzysztof Stanowski, Prezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” – Olga Iwaniak, członek Zarządu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Michał Dworczyk oraz – Konsul Generalny RP w Łucku Tomasz Janik

W tytule nie ma ani krzty przesady. W nie ogrzewanej auli (taką mamy rzeczywistość – „dociskanie pasa”?) Uniwersytetu Kultury w Równem, podczas całodziennych (11 grudnia) obrad V Sejmiku Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie rzeczywiście panowała ciepła, przyjazna atmosfera. Nie było zacietrzewionych dyskusji, dominowała totalna jednomyślność. Równie zadziwiającą była frekwencja – ze zgłoszonych 290 delegatów przybyło aż 283.

Wszyscy delegaci zgodni też byli, co do kandydatury przyszłego prezesa FOPnU Emilii Chmielowej, sprawującej tę funkcję od 1992 roku. Wysunięto, co prawda, drugą kandydaturę - prowadzącego sejmik prof. Ludwika Wojsławskiego - który z miejsca zrezygnował. O tym, że kandydatura E. Chmielowej była niepodważalną świadczyła próba przegłosowania jej kandydatury w głosowaniu jawnym (ani jednego głosu przeciw), unieważnionym potem przez komisję statutową. W wyniku uwarunkowanego prawnie głosowania tajnego 265 głosami „za”, 2 „przeciw” i 10 „wstrzymujących się” na następną pięcioletnią kadencję prezesem FOPnU wybrano Emilię Chmielową.

Nie sposób wyliczyć tu mnóstwa przeprowadzonych i zaplanowanych przez FOPnU przedsięwzięć omawianych przez delegatów, począwszy od różnego formatu sesji, konferencji i seminariów, przeprowadzonych w Polsce i na Ukrainie, konkursów (m.in. Konkurs Recytatorski „Kresy”), festiwali (m.in. udział w organizacji corocznego Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie), warsztatów i spotkań literacko-muzycznych, pielgrzymek, zlotów i rajdów pamięci, a nawet obchodów Dożynek.

Podczas debat nie pomijano też zaistniałych problemów i szukano dróg ich rozwiązania.

Mówiono o potrzebie popularyzacji i nagłośnienia działalności polskich organizacji w regionalnych i ogólnoukraińskich mediach, w tym polskojęzycznych, o uaktywnieniu nadsyłania informacji bieżącej i innych materiałów do publikacji, o operatywnej wymianie informacji między redakcjami.

Dużo miejsca w dyskusji poświęcono problemom szkolnictwa polskiego na Ukrainie. Jeden z największych autorytetów w tej dziedzinie, prezes Centrum Metodycznego Nauczania Języka Polskiego w Drohobyczu - Adam Chłopek uderzył w sedno sprawy konstatując m.in.:

 „Życie polskiej mniejszości narodowej na Ukrainie może być kontynuowane jedynie poprzez należycie prowadzoną oświatę. Wielu z nas, szczególnie za Zbruczem, nie włada językiem polskim. Świadczy o tym, że za mało udzielamy uwagi rozwojowi oświaty polskiej na Ukrainie. Wciąż słyszymy narzekania na brak podręczników. To nie jest najważniejszy problem. Problem polega na tym, że nie ma dla kogo ich drukować. Dopóki nie zaczniemy do swoich dzieci i wnuków mówić po polsku, nie będzie zapotrzebowania na nowe podręczniki”.

Michał Dworczyk przedstawiciel Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, który podobnie jak i inni goście z Polski pomagali radą Prezydium Sejmiku w kilku trudniejszych momentach, powiązanych z ordynacją, zwracając się do delegatów m.in. powiedział:

„Przeglądając wnioski i sprawozdania z corocznej działalności, w wielu środowiskach, czy organizacjach widać pewną powtarzalność, tzn. pewien kanon realizowanych imprez o charakterze patriotyczno-narodowo-kulturalnym. Czasy się zmieniają; jesteśmy dziś w zupełnie innym miejscu niż 10, czy 15 lat temu i ważnym jest, aby zachowując oczywiście te tradycyjne formy działania, szukać jednak nowych pomysłów na funkcjonowanie”

W odpowiedzi na skargę Romana Malowskiego – prezesa Kijowskiego Polskiego Zgromadzenia Szlacheckiego „Zgoda” o braku odpowiedzi na jego list do „Wspólnoty Polskiej” poprosił o wyrozumiałość, gdyż Stowarzyszenie współpracuje obecnie z ponad 140 organizacjami na Ukrainie, zaś opracowaniem wszystkich dostarczanych materiałów zajmuje się tylko jedna osoba. Zaproponował on również, w związku z tym, iż Senat RP od kilku lat zaprzestał przekazywania środków na jakiekolwiek wydawnictwa (w tym i na podręczniki), aby Federacja dołączyła się do starań Stowarzyszenia o przywrócenie takich dotacji.

Podsekretarz Stanu MSZ RP Krzysztof Stanowski (który nb. w 1991 r. był na sejmiku założycielskim FOPnU) poinformował, iż od przyszłego roku wchodzi w życie program skierowany na Ukrainę, mający na celu partnerstwo szkół za pośrednictwem Internetu i zaapelował, aby organizacje polskie na Ukrainie aktywniej wkraczały do przestrzeni Internetowej.

W dokumentach programowych znalazło się również następujące stwierdzenie: „Pomimo wysiłku całego Zarządu na przestrzeni kilku ostatnich lat nie udało się nam osiągnąć oczekiwanego zbliżenia w działalności między naszą organizacją i Związkiem Polaków na Ukrainie, pomimo wzajemnego zrozumienia i szacunku w relacjach osobistych.

No cóż, życząc Polakom zrzeszonym w FOPnU powodzenia w kultywowaniu mowy, tradycji i kultury polskiej oraz urzeczywistnienia zamierzonych celów, pozostajemy w nadziei na przyszłe zjednoczenie naszych działań.

Stanisław PANTELUK

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України