Przedstawiciele polskiej społeczności Kijowa, dyplomaci i duchowni zebrali się przed pomnikiem Juliusza Słowackiego, żeby odznaczyć kolejne urodziny Wielkiego Mistrza Pióra
Postać i twórczy dorobek wybitnego polskiego poety doby romantyzmu, dramaturga i filozofa Juliusza Słowackiego jest szanowana i lubiana nie tylko na całym świecie i w Polsce, lecz także w kraju gdzie się urodził - u nas - na Ukrainie. Na cześć J. Słowackiego nazwane zostały ulice we Lwowie, Stanisławowie, Tarnopolu, Dnieprze, Równym, Łucku, Kopyczeńcach, Barze, Drohobyczu i innych miastach i miasteczkach. Są szkoły i licea, biblioteki i stowarzyszenia Polaków jego imienia.
Stolica Ukrainy Kijów również posiada święte miejsce pamięci polskiego wieszcza. Jest to piękny pomnik autorstwa słynnego polskiego rzeźbiarza Stanisława Radwańskiego, który był odsłonięty uroczyście 20 września 2012 roku w samym centrum miasta obok zabytkowego kościoła św. Mikołaja przy ul. W. Wasylkowskiej 75.
Inaugurując Spotkanie Literackie radca Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Kijowie Jacek Gocłowski uwydatnił zebranym: „Spotykamy się dzisiaj przed pomnikiem Wieszcza, będącego ulubionym poetą Marszałka Piłsudskiego, poety którego to status w przemówieniu wygłoszonym w 1927 roku, podczas uroczystości złożenia prochów Juliusza Słowackiego na Wawelu, określił on zwięźle: „Królom był równy”!
Od chwili odsłonięcia pomnika i do dzisiaj opiekę nad nim sprawuje Kijowskie Narodowościowo-Kulturalne Stowarzyszenie Polaków „Zgoda”. Dzięki pomysłowi śp. prezes Wiktorii Radik zainicjowane zostało niezwykłą dla wielkiego miasta formą imprezy pod „otwartym niebem” o charakterze poetyckim. Corocznym „Spotkaniem z poezją Juliusza Słowackiego”, które tradycyjnie już odbywa się 4 września, w dzień urodzin Poety. Celem przedsięwzięcia jest zapoznanie się oraz popularyzacja twórczego dorobku poety-romantyka, akcentowanie uwagi kijowian na samo istnienie Jego pomnika w centrum miasta oraz usilenie - poprzez poezję – patriotycznych uczuć wśród Polaków Kijowa i polonusów goszczących w stolicy.
Z inicjatywy KNKSP „Zgoda” na czele z prezesem Olegiem Krysinem, 4 września, jak i co roku, przedstawiciele polskiej społeczności Kijowa zebrali się pod pomnikiem Juliusza, żeby odznaczyć kolejne urodziny Wielkiego Mistrza Pióra.
Podczas Spotkania Literackiego w gronie miłośników poezji panowała znakomita twórcza aura
Wydarzenie zaszczycili swoją obecnością: radca Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Kijowie Jacek Gocłowski, prezes Związku Polaków Ukrainy Antoni Stefanowicz, dyrektor Muzeum Maksyma Rylskiego w Kijowie Wiktoria Kołesnyk, którzy złożyli do podnóża pomnika biało-czerwone kwiaty. Z bukiecikami jesiennych kwiatów przybyli również sympatycy spuścizny literackiej Słowackiego z różnych stowarzyszeń Polaków na Ukrainie.
Po uroczystym złożeniu kwiatów, razem z o. Pawłem Szlachetą OMI z parafii św. Mikołaja przystąpiono do modlitwy. Modlono się o pokój między narodami, a także w intencji poetów i innych działaczy kultury i sztuki Polski i Ukrainy.
Andrzej Płotnikow (10 lat) - jeden z niewielu zarecytował wiersze poety z pamięci
Prezes Oleg Krysin w swoim przemówieniu serdecznie przywitał zebranych oraz podkreślił wagę spotkań Polaków Ukrainy bezpośrednio pod pomnikiem Słowackiego - miejscem wielce symbolicznym dla Polaków Ukrainy. Podziękował także wszystkim uczestnikom wyrażając przekonanie, że takie regularne spotkania literackie są doskonałą możliwością wprowadzenia do świata poezji nowych entuzjastów.
W części artystycznej występowali znawcy tematu, osoby od wielu lat zaangażowane w kultywowanie polskości, zarówno amatorzy, jak i młodzież, która niedawno wstąpiła w szeregi ruchu polonijnego. Obfitą literacką mozaikę utrwaloną w wierszach wielkiego polskiego poety przybliżyli zebranym recytatorzy, zarówno w języku oryginału, jak i tłumaczeniach na język ukraiński. Ze szczególnym żarliwością występowali stali uczestnicy Spotkań: Wanda Pawłowa, Michał Pietuchow, Helena Marcinkowska, Julia Ferencewa, Halina Karpowa. Słowo polskie, wiersze Słowackiego rozbrzmiewały w tym dniu wzbudzając zaciekawienie u przypadkowych przechodni.
Anżelika PŁAKSINA