16 grudnia 2018 roku w Korosteniu po raz trzynasty zabrzmiały polskie kolędy i pastorałki w wykonaniu uczestników Festiwalu Polskiej Kolędy na Żytomierszczyźnie, który odbył się pod patronatem burmistrza miasta Korosteń – Włodzimierza Moskalenki i wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Winnicy.
Miejski Pałac Kultury już od południa zapełniał się wykonawcami oraz widzami, którzy, jak co roku, licznie przybyli na to świąteczne wydarzenie. Wśród artystów byli przedstawiciele polskich środowisk z Żytomierszczyzny, członkowie stowarzyszeń, uczniowie szkół i członkowie zespołów działających przy domach kultury.
Korosteński festiwal jest jednocześnie eliminacjami do XXV corocznego Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie (Polska), który tym razem odbędzie się w dniach 10-13 stycznia 2019 roku, już po raz 25.
Przed rozpoczęciem koncertu burmistrz W. Moskalenko spotkał się z organizatorami i gośćmi. W gorących słowach wyraził swoją radość z kontynuacji takiego przedsięwzięcia właśnie w jego mieście. Nadmienił, że wśród mniejszości narodowych zamieszkujących Korosteń to właśnie wspólnota Polaków pod kierownictwem Wandy Laskowskiej wyróżnia się swoją aktywnością i prężnością działań. Poinformował też, że na zaproszenie burmistrza Kraśnika, miasta partnerskiego Korostenia, delegacja pod jego przewodnictwem uczestniczyła w obchodach 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Podczas otwarcia festiwalu prezes Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie Wiktoria Laskowska-Szczur odczytała list konsula generalnego RP w Winnicy skierowany do jego uczestników, w którym przekazał on gratulacje, pozdrowienia i życzenia sukcesów. Z krótkim przemówieniem zwrócili się do zebranych Włodzimierz Moskalenko, Aleksander Piwowarski z Żytomierskiej Obwodowej Administracji Państwowej, prezes Korosteńskiego ZPU Wanda Laskowska i Halina Szubina którzy podkreślali wagę kolędowania w tych trudnych dla Ukrainy czasach
Jury, oceniając występy poszczególnych artystów, brało pod uwagę następujące kryteria: dobór repertuaru, wykonawstwo, stroje i ogólne wrażenie artystyczne.
Wśród występujących byli soliści, duety, tria, kwartety oraz liczniejsze zespoły. Repertuar, który zaprezentowali, przedstawiał się bardzo różnorodnie. Ze sceny płynęły dźwięki kolęd tradycyjnych oraz tych mniej znanych. Wszyscy wykonawcy zaprezentowali wysoki poziom artystyczny. Dostarczyli publiczności wielu pozytywnych emocji i wzruszeń. Widzowie żywiołowo oklaskiwali artystów, wyrażając w ten sposób swoje uznanie dla ich wysokiego poziomu wykonania i zaangażowania.
W trakcie festiwalu zgromadzona na koncercie publiczność miała możliwość obejrzenia wystawy "Nauczyciele wolności" poświęconej 100-leciu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Festiwalowe popołudnie szybko upłynęło w pełnej serdeczności, świątecznej atmosferze. W Festiwalu wystąpiły zespoły i soliści z Olewska, Choroszewa, Korostenia i Żytomierza.
Na zakończenie burmistrz Korostenia podkreślił szczególną ważność takich inicjatyw jak festiwal kolęd w Korosteniu oraz zaprosił do udziału w przyszłorocznym festiwalu, deklarując swoje wsparcie w jego organizacji. Wszyscy uczestnicy konkursowych zmagań zostali obdarowani dyplomami i upominkami wręczonymi przez prezesa Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie Wiktorię Laskowską oraz a burmistrza Korostenia - Włodzimierza Moskalenkę.
Wykonawcy pożegnali się, śpiewając kolędę „Cichą noc”. Do śpiewu włączyła się publiczność i po chwili cały Pałac Kultury w Korosteniu rozbrzmiewał polskimi słowami znanej na całym świecie kolędy.
Jury delegowało do udziału w XXV Międzynarodowym Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie solistkę Anite Cyporenko (Żytomierski Obwodowy ZPU), Switłanę Nikonorową (Żytomierz), Wokalno- Instrumentalny Zespół Kolorowe Ptaszki (PSKO im. Wł. Reymonta Chorosziw)
Na uczestników czekała miła niespodzianka. Zostali zaproszeni na opłatkowe spotkanie, podczas którego podzielono się opłatkiem i przy dźwiękach kolęd złożono sobie życzenia zdrowych, wesołych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Życzenia te nabrały szczególnego wymiaru w trudnej aktualnie ukraińskiej rzeczywistości.
Andrzej PIOTROWICZ