Dziś: poniedziałek,
25 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2019
Blask, dramatyzm i wdzięk pieśni Moniuszki
Spotkanie nauczycieli z ojcem polskiej opery narodowej


Artyści: Urszula Kryger
, Jadwiga Rappé i akompaniator Mariusz Rutkowski

26 października Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Kijowie szeroko rozwarła swe wrota, zapraszając działaczy trudniących się na niwie szkolnictwa polskiego na spotkanie okazjonalno-edukacyjne i koncert poświęcony twórczości Stanisława Moniuszki.

Przy wejściu na poszerzoną do maksimum salę recepcyjną placówki wszystkich przybyłych witała główny organizator imprezy kierownik Referatu ds. Współpracy Naukowo-Oświatowej Ambasady RP w Kijowie Radca Ewa Matuszek-Zagata, wręczając materiały edukacyjne w tym nowe, pachnące jeszcze farbą drukarską, wydanie Władysława Fabry zatytułowane „Moniuszko - powieść biograficzna”.

Otwierając przedsięwzięcie z-ca Ambasadora RP w Kijowie Michał Giergoń zaznaczył:

 „Październik jest dla nas szczególnym gdyż, jako ambasada Polski, świętujemy w nim dwa odmienne dni – 14 października: polskie święto oświaty i szkolnictwa wyższego - Dzień Edukacji Narodowej oraz Dzień Nauczyciela, obchodzony na Ukrainie 6 października. Spotkania, takiego rodzaju jak dzisiejsze, które organizuje zarówno Wydział Konsularny, jak i Referat ds. Współpracy Naukowo-Oświatowej Ambasady RP w Kijowie mają na celu wsparcie Państwa codziennej działalności i służą ułatwieniu realizacji Waszej ważnej misji edukacyjnej. Pozwólcie, że w imieniu Ambasadora RP na Ukrainie Bartosza Cichockiego złożę Państwu najserdeczniejsze świąteczne życzenia i przypomnę starą grecką maksymę Isokratesa – twórcy greckiej szkoły średniej, zaliczanego do kanonu dziesięciu najważniejszych mówców: „Rodzicom zawdzięcza uczeń tylko życie – nauczycielowi – życie dobre i szczęśliwe”.

W części koncertowej spotkania na zebranych czekała niespodzianka – otóż występ wspaniałych solistek operowych prowadził, nie szczędząc dogłębnej informacji o prezentowanych dziełach, mistrz słowa i harfy - pianista, menadżer, działacz społeczny, organizator polskiego życia artystycznego, dyrektor Polskiego Instytutu Muzyki i Tańca Maxymilian Bylicki.


Organizator spotkania radca Ewa Matuszek-Zagata i prowadzący koncert
Maxymilian Bylicki

Jego zwięzłe, niezwykle trafne spostrzeżenia i komentarze zasługują na to, żeby chociaż fragmentarycznie przytoczyć je tym, którzy nie mieli okazji uczestniczyć w tym spotkaniu. Przypominając szlak życiowy jubilata Pan Maxymilian m. in. zaznaczył:

„Postać Moniuszki jest ogólnie znana, ale przeważnie mówi się o nim głównie, jako o twórcy opery narodowej. Rozpoczynając rok Moniuszki spostrzegliśmy, że znaczna część jego dorobku twórczego nie jest znana.  I w ogóle, jako taki Moniuszko nie jest szeroko popularny. W zasadzie wszyscy znają „Halkę”, „Straszny dwór”, dwie, trzy opery i koniec. Tymczasem jest to postać dużo bardziej złożona, barwna, która zasługuje na szersze odkrycie.

Stanisław Moniuszko urodził się 5 maja 1819 roku w majątku Ubiel, w okolicach Mińska, który odziedziczył jego ojciec Czesław, w młodości służący Napoleonowi. (Matka m. in. miała pochodzenie węgierskie). Dorastał w swoistym tyglu kulturowym, wśród Polaków, Rosjan, Litwinów, Żydów, Rusinów czy Tatarów.

W wieku 8 lat rodzina przeniosła się do Warszawy, ale po kilku latach, ze względu na konieczność opieki nad pozostawionym majątkiem powróciła do Wilna. Miał 18 lat, kiedy pojechał studiować do Berlina, a potem do Wiednia, a miasta te w owym czasie wodziły prym w europejskim świecie muzycznym. Po trzech latach, kiedy wrócił do Wilna, dzięki zdobytemu wykształceniu mógł już zająć się profesjonalną działalnością muzyczną.

Nota bene, przytoczę tu jedną małą ciekawostkę. Otóż wcześniej, gdy miał jeszcze tylko 17 lat, w Wilnie, będąc na jednym z przyjęć poznał Aleksandrę Müller, zakochał się w niej, jak to mówią, od pierwszego wejrzenia i po kilku miesiącach były już zaręczyny. Pragnął się z nią natychmiast ożenić, ale ojciec panny młodej powiedział kategorycznie, że możliwe to będzie po tym jak zdobędzie jakieś rzemiosło, żeby móc utrzymać rodzinę. A zatem naprawdę ten wyjazd do Berlina i do Wiednia był po to, by pokazać, że choćby muzyką, ale jest on w stanie rezultatywnie zarabiać na życie.


W programie wysłuchaliśmy 28 różnorodnych pieśni Moniuszki w wykonaniu
Urszuli Kryger, Jadwigi Rappé

I rzeczywiście po powrocie do Wilna ożenił się z Aleksandrą Millerówną i było to udane, długie i szczęśliwe małżeństwo. Dochowali się dziesięciorga dzieci. Oczywiście później nakładało to na Moniuszkę przeróżne obciążenia, gdyż utrzymanie większej rodziny zawsze było dla niego znacznym wyzwaniem. Tym nie mniej, pierwsze dwadzieścia lat swego dorosłego już życia spędził w Wilnie.  Najpierw zaczął zarabiać jako organista w wileńskim kościele św. Jana, uczył muzyki, usiłował prowadzić orkiestrę, ale jednocześnie zajmował się komponowaniem. „Pierwszą szkołą pojmowania muzyki były dla mnie Śpiewy historyczne Niemcewicza, wykonywane dziwnie miłym głosem przez moją Matkę” – wspominał.

Pisał operetki, cztery litanie ostrobramskie, kantaty, msze - czyli miał twórczość zróżnicowaną. Jedyna operę, którą w tym czasie stworzył była „Halka”, ale jeszcze w tzw. wersji wileńskiej, czyli dwuaktowa. Dopiero mając 39 lat w 1858 roku wystawił w Warszawie już rozbudowaną czteroaktową wersję operową „Halki”. Był to oszałamiający sukces, fantastyczne recenzje. A potem „Halka” objeździła Poznań, Lwów, Kraków, Kijów, Berlin, całą Europę …. ”

Pamiętać należy, że bardzo ważną część twórczości kompozytora zajmowały pieśni, których napisał ponad 300, z tego większość do słów polskich poetów, a kilkadziesiąt do obcych. Za jego życia wydano 6 zeszytów „Dziennika domowego”, a w sumie było ich 12 (ostatnie drukowano już po jego śmierci).

W programie wysłuchaliśmy 28 różnorodnych pieśni Moniuszki, wśród których były pieśni lekkie, łatwe i przyjemne, jak też i bardzo bogate, dramatyczne i przejmujące. O swoich utworach sam kompozytor pisał następująco: „Ja nic nowego nie tworzę; wędruję po polskich ziemiach, jestem natchniony duchem polskich pieśni ludowych i z nich mimo woli przelewam natchnienie do wszystkich moich dzieł”. Utwory przedstawiane w części koncertowej spotkania pochodzą ze „Śpiewnika domowego”. Wśród 5 duetów jeden zatytułowany „Сельская серенада” był wykonaniem premierowym.

Utwór ten odnalazła w moskiewskich archiwach prof. dr hab. sztuk muzycznych Jadwiga Rappé i wraz z Urszulą Kryger zaśpiewała go w oryginale tj. w języku rosyjskim.


W spotkaniu uczestniczyli dyplomaci, przedstawiciele świata nauki i oświaty – wykładowcy uniwersyteccy, lektorzy, nauczyciele

Pani Jadwiga przed obraniem kariery muzycznej studiowała na Wydziale Filologii Słowiańskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Stąd też, jako specjalista z dwóch dziedzin, od roku 2005 jest także przewodniczącą Rady Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów na Stawisku.

Jadwiga Rappé (alt) jest pedagogiem. Koncertowała w prestiżowych salach koncertowych oraz teatrach operowych całego świata, Dysponuje olbrzymim i bardzo zróżnicowanym repertuarem, głównie oratoryjnym i pieśniarskim, sięgającym od muzyki baroku do współczesnej. Posiada również w repertuarze partie operowe. Wszechstronność repertuarowa Jadwigi Rappé budzi podziw, tym bardziej, że śpiewaczka ma bardzo charakterystyczny, niski głos o ciemnej barwie. Śpiewa pieśni i partie kantatowe; występuje w oratoriach i operach; zajmuje się zarówno muzyką dawną, jak i współczesną oraz wszelkich epok. Dyskografia artystki obejmuje blisko pięćdziesiąt pozycji.

Druga śpiewaczka Urszula Kryger (mezzosopran) jest absolwentką dwóch wydziałów Akademii Muzycznej w Łodzi: instrumentalnego w klasie fortepianu i wokalno-aktorskiego. Jest również pedagogiem – profesorem Akademii Muzycznej w Łodzi.  Prowadzi liczne kursy mistrzowskie w Polsce i za granicą. Zasiada w jury konkursów muzycznych. Ma wiele nagrań dla rozgłośni radiowych i fonograficznych. W 1995 r. wystąpiła w La Scali z recitalem pieśni Fryderyka Chopina jako pierwsza polska śpiewaczka. Jej sztuka interpretacji pieśni łączy w sobie perfekcyjność z niezwykłą naturalnością.

Solistkom akompaniował pianista Mariusz Rutkowski – Absolwent warszawskiej Akademii Muzycznej. Dokonał licznych nagrań dla Polskiego Radia, Telewizji Polskiej oraz dla polskich firm fonograficznych. Jest laureatem wielu konkursów z zakresu kameralistyki fortepianowej. W tym roku otrzymał paryską nagrodę „Złoty Orfeusz” za najnowsze nagrania płytowe.

Każde z wystąpień polskich artystów nagradzano rzęsistymi brawami, a w finale dziękując za wspaniałe przeżycia artystyczne i emocjonalne zgotowano im owację na stojąco.

Stanisław PANTELUK

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України