Jesienna aura skłania do refleksji, zachęca do zatrzymania się na chwilę, żeby zadumać się nad przeszłością i teraźniejszością. Ta pora roku w polskim kalendarzu narodowym i liturgicznym posiada wiele znaczących dni. Chersońska „Polonia” jak co roku wpisała się swoimi przedsięwzięciami w polski kalendarz patriotyczno-liturgiczny.
Pamięć gen. Mariusza Zaruskiego uczczono na chersońskim cmentarzu, gdzie spoczywa ten Wielki Polak. Trzy dni po uroczystości Wszystkich Świętych na mogile generała członkowie Towarzystwa wraz z p. prezes Rozalią Lipińską złożyli kwiaty i zapalili znicze, proboszcz miejscowej parafii rzymsko-katolickiej odmówił wraz z wiernymi modlitwę za zmarłych i poświęcił grób oraz pamiątkowe krzyże, zachęcał również do modlitwy za wszystkich naszych zmarłych, których mogiły rozsiane są po całym świecie.
10 listopada natomiast gościła w Chersoniu p. Konsul Generalna Katarzyna Sołek z Konsulatu Rzeczpospolitej Polskiej w Odessie, która oddała cześć generałowi Zaruskiemu składając wiązankę biało-czerwonych kwiatów na jego mogile.
Dni Tolerancji to cykliczna impreza odbywająca się w Chersoniu, w której systematycznie uczestniczą członkowie Towarzystwa „Polonia”. W tym roku, 13 listopada, działający przy stowarzyszeniu polonijnym chór „Przyjaźń” wykonał polskie pieśni ludowe i patriotyczne podczas koncertu „Przyjaźń Narodów”. Było barwnie i wesoło. Swoje dokonania artystyczne prezentowali przedstawiciele mniejszości nie tylko polskiej, lecz również białoruskiej, żydowskiej, romskiej, greckiej...
Narodowe Święto Niepodległości chersońscy Polacy obchodzili w tym roku nieco skromniej z powodu zagrożenia epidemiologicznego. Rankiem 15 listopada p. prezes Rozalia Lipińska oraz członkowie Towarzystwa spotkali się na Skwerze Pokrowskim, gdzie odbyło się otwarcie skromnej wystawy archiwalnych fotografii związanych z rokiem 1918. Zgodnie z tradycją zebrani odśpiewali hymn Polski oraz „Rotę”, a studentka Chersońskiego Uniwersytetu zaprezentowała wiersze patriotyczne Marii Konopnickiej.
Kultywowanie polskich tradycji poza historyczną ojczyzną wydaje się niezwykle istotne w coraz bardziej zatomizowanym świecie. Pamięć o przodkach zasłużonych dla Polski i polskości będzie żyć dopóty, dopóki nie zabraknie choćby garstki ludzi, którzy o tę pamięć dbają. Warto sobie uświadomić wartość owej pamięci, bo jak czytamy przed wejściem na Stary Cmentarz na Pęksowym Brzysku w Zakopanem: „ Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie”
Paweł ELIAS
(nauczyciel skierowany do pracy w Ukrainie przez ORPEG)