Dziś to pytanie brzmi trochę dziwnie: między stolicami Ukrainy i Polski latają samoloty, kursują autokary, pociągi. A zatem z Kijowa do Warszawy można dostać się na skrzydłach, a także po ziemi: autobusem, samochodem i pociągiem – zarówno z przesiadką, jak i w połączeniu bezpośrednim.
Ale nie zawsze tak było: odległość prawie 800 km, jaka oddziela nasze miasta, w ciągu setek lat można było podołać tylko w jeden sposób: powozem konnym. Taka wędrówka trwała zazwyczaj 10-12 dni, a w najlepszym razie – blisko tygodnia. I tak było zarówno 500, jak i 200 lat temu. Czyli wszystko się zmieniło dopiero gdzieś 150 lat temu, kiedy na terenach europejskiej części Cesarstwa Rosyjskiego powstała sieć torów kolejowych.
Ze względu na to, że na przełomie XIX – XX stuleci Kijów razem z Warszawą mieli status wielkich ośrodków przemysłowych, potrzeba w bezpośrednim połączeniu pasażerskim okazała się na czasie. Więc pierwsze bezpośrednie marszruty między Kijowem a Warszawą wystartowały już w końcu 1873 roku. Co prawda, pasażerowie musieli przesiadać się w teraźniejszym białoruskim Brześciu.
Ale już w końcu XIX stulecia każdy, kto miał taką potrzebę, mógł wędrować koleją z Kijowa do Warszawy w połączeniu bezpośrednim. Trasa obejmowała takie stacje, jak Koziatyń, Berdyczów, Zdołbunów, Równe, Kowel i prowadziła do Brześcia, skąd wagony (tylko klasy I i II) w składzie innego pociągu wyruszały do ówczesnej Warszawy Wschodniej. W sumie podróż taka trwała niecałe 19 godzin.
W 1902 roku do eksploatacji przekazany został odcinek Kijów – Sarny – Kowel. To pozwoliło na uruchomienie szybszego połączenia między Kijowem a Królestwem Kongresowym z wykorzystaniem tej krótszej trasy. W 1913 roku, a więc bezpośrednio przed wybuchem I wojny światowej, czas przejazdu pociągiem kurierskim z Kijowa do Warszawy wynosił 15 godzin 40 minut, a w kierunku przeciwnym – 15 godzin 33 minuty. Oprócz wagonów z miejscami siedzącymi pociąg ten wyposażony był przynajmniej jeden wagon sypialny.
Ile kosztowała przed I wojną światową taka wędrówka? Na podstawie taryfy obowiązującej od lipca 1910 roku bilet kosztował:
· 19,00 rubli w klasie I,
· 11,40 rubli w klasie II,
· 7,60 rubli w klasie III.
Ale to jeszcze nie wszystko. W pociągach kurierskich, pospiesznych i ekspresowych stosowana była opłata dodatkowa za szybkość przejazdu, która w relacji Kijów – Warszawa wynosiła 3,65 rubla (zarówno w klasie I, jak i w klasie II), a także opłata za miejsce numerowane (tzw. plackarta). Ponadto we wszystkich pociągach obowiązywała opłata za przewóz bagażu, wynosząca 42,75 kopiejki za każde 10 funtów (4,5 kg).
Dla lepszego rozumienia tych cen zaznaczymy, że w 1913 roku średnie wynagrodzenie robotnika w fabryce w europejskiej części Cesarstwa Rosyjskiego (włącznie z Okręgiem Warszawskim) wynosiło 263,6 rubli rocznie. Oznacza to, że za przejazd z Kijowa do Warszawy albo z powrotem w III klasie kurierskiego, albo ekspresowego pociągu zwykły robotnik fabryczny musiał oddać prawie całą miesięczną zapłatę...
Jurij SAMOIŁOW
PS. Autor wyraża podziękowanie p. Andrzejowi Masselowi, z-cy dyrektora Instytutu Kolejnictwa PKP, za pomoc i wsparcie w utworzeniu artykułu.