Proponujemy pierwszy artykuł w ramach Projektu „Diariusz Polonii, krok za krokiem” zainicjowanym przez Kijowskie Polskie Kulturalno-Oświatowe Stowarzyszenie im. A. Mickiewicza wspólnie z OPOS „Polonia” a obejmującym cykl artykułów o nieznanych bliżej Polakach miasta Kijowa.
Wybitni Polacy Kijowa – czy dużo nazwisk jesteśmy w stanie przypomnieć od razu? Prawie wszyscy wymienią Kazimierza Malewicza i Władysława Horodeckiego. Ktoś doda malarza Wilhelma Kotarbińskiego, a ktoś nadmieni, że Jarosław Iwaszkiewicz i Janusz Korczak przez pewien czas mieszkali w Kijowie. I tylko nieliczni wspomną o Wojciechu Świętosławskim.
Kim był ten "znany nieznany" Polak? Dlaczego jego pomnik od 2013 roku stoi przy budynku nr 4 Kijowskiej Politechniki?
Wojciech Świętosławski był wybitnym profesorem chemii fizycznej, twórcą teorii procesów koksowania oraz przetwarzania smoły węgla kamiennego i twórcą nowego trendu chemii fizycznej – poliazeotropii.
Wojciech Alojzy Świętosławski urodził się 21 czerwca 1881 r. ( w dniu 21 czerwca 2021 minęło 140 lat od jego urodzin) we wsi Kiryjówka na Wołyniu (teraz rejon lubarski obwodu żytomierskiego).
Lata szkolne i akademickie spędził w Kijowie. W 1899 r. ukończył gimnazjum, a w 1906 r. – wydział Chemiczny Kijowskiego Instytutu Politechnicznego uzyskując kwalifikację inżyniera-technologa oraz dyplom I stopnia.
Badaniami naukowymi zaczął zajmować się jeszcze w lata studenckie, wydrukował dwa artykuły we współautorstwie ze swoim kierownikiem profesorem W.G. Szaposznikowym. Od roku 1908 pracował jako asystent Katedry Technologii Barwników Politechniki Kijowskiej, później jako asystent lekcyjny na Katedrze Chemii Nieorganicznej (będąc asystentem Świętosławski miał wyjątkowe prawo kierowania pracami dyplomowymi z termochemii).
W 1909 r. Wojciech Świętosławski poślubił Marię Olszewską, a w 1910 r. urodziła im się córka Janina Świętosławska (została matematykiem i znana jest jako prekursor stosowania metod matematycznych w chemii analitycznej, inspiratorem szkoły naukowej w zakresie stosowania spektroskopii).
Profesor Świętosławski podczas uroczystości nadania mu doktoratu honoris causa przez Senat Politechniki Warszawskiej, 1961r.
Dzięki pracom z termochemii substancji organicznych Wojciech Świętosławski stał się tak znanym, że w końcu w 1910 roku Rosyjskie Towarzystwo Fizykochemiczne wyróżniło go wysoką Nagrodą im. D. Mendelejewa. Jednocześnie został też powołany na stanowisko kierownika Laboratorium Chemicznego im. Ługinina na Uniwersytecie Moskiewskim, gdzie pracował w latach 1910 — 1918. A w 1917 r. po obronie dysertacji magisterskiej pt. "Związki dwuazowe. Badania termochemiczne" Świętosławski otrzymał stopień doktora chemii z pominięciem stopnia magistra (ze względu na swoją doniosłość praca została uznaną jako doktorska).
Koledzy uważali go za wyjątkowo utalentowanego eksperymentatora. Opracował, bowiem najbardziej precyzyjną metodykę wymiarów kalorymetrycznych, stworzył teorię procesów koksowania oraz przetwarzania smoły węglowej i wreszcie został przecież prekursorem nowego trendu chemii fizycznej – poliazeotropii.
W roku 1918, po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, wrócił do kraju i już rok później, gdy powołano go na stanowisko profesora zwyczajnego chemii fizycznej Politechniki Warszawskiej powrócił do badań naukowych.
Członek Towarzystwa Naukowego Warszawskiego (od 1922 r.), prezes Polskiego Towarzystwa Chemicznego (1925–1926), wiceprezes Międzynarodowej Unii Chemicznej (od 1928), prezes Komisji Danych Fizykochemicznych (od 1934), przewodniczący Międzynarodowej Komisji Wzorców Fizykochemicznych (od 1938), dziekan i rektor na Politechnice Warszawskiej, redaktor „Roczników Chemii”, członek Polskiej Akademii Umiejętności (od 1923 r., w latach 1934–1946 wiceprezes), członek Akademii Nauk Technicznych (od 1923 r.) i Tymczasowego Komitetu Doradczo-Naukowego (od 1933) – to wszystko dotyczy Wojciecha Świętosławskiego.
Nie! To jeszcze nie wszystko, bo od 12 października 1935 do 15 maja 1936 był ministrem wyznań religijnych i oświecenia publicznego w rządzie Mariana Zyndrama-Kościałkowskiego, a od 16 października 1936 do 30 września 1939 w rządzie Felicjana Sławoja Składkowskiego, no i ponadto w latach 1935–1939 zasiadał również w Senacie RP.
Czy w tym czasie porzucił naukę? Nie! Zajmował się opracowaniem pierwszego czterotomowego podręcznika "Chemia fizyczna".
Po wybuchu II wojny światowej wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał do jej zakończenia, pracując jako badacz i profesor na uniwersytecie w Pittsburghu.
W listopadzie 1946 r. Wojciech Świętosławski wrócił do Polski, gdzie stworzył od podstaw Katedrę Chemii Fizycznej na Uniwersytecie Warszawskim i został kierownikiem Katedry Chemii Fizycznej Stosowanej na Politechnice Warszawskiej, gdzie prowadził zajęcia z fizykochemii węgla kamiennego.
Dorobek naukowy profesora to ponad 500 publikacji naukowych, 11 monografii i wiele patentów. Był wielokrotnie nominowany do nagrody Nobla w dziedzinie chemii (1936, 1950, 1957, 1958, 1960 i 1962). Niestety bezowocnie.
Trudno jednak znaleźć w historii nauk ścisłych oraz przyrodniczych przykład takiego poświęcenia i efektywności naukowej, tym bardziej w tak skomplikowanym okresie, kiedy w świecie toczyły dwie niszczycielskie wojny. Niejednokrotnie bazę badawczą niemal zupełnie zrujnowaną przyszło mu się stwarzać na nowo.
Profesor Świętosławski uważał swoją pracę najwyższym obowiązkiem człowieka wobec społeczeństwa. Ponad pół stulecia służył nauce.
Rozwój chemii był jego niezmiennym celem. Naukowiec potrafił wcielać swoje idee naukowe stosując zwyczajne środki. Był przekonywującym, uporczywym i nawet upartym, kiedy sprawy dotyczyły racji naukowej. Przy tym był człowiekiem skromnym, bezpośrednim, życzliwym w stosunku do kolegów oraz otoczenia. Świat odbiera Wojciecha Świętosławskiego jako twórcę postępowych metod badawczych w chemii fizycznej, wynalazcę przyrządów mierniczych, wykładowcę uniwersyteckiego, działacza społecznego, otwartego do szerokiej współpracy. A właśnie on sam zawsze podkreślał swoją wdzięczność wobec kochanej Politechniki Kijowskiej, nigdy nie zapominał swojej Alma Mater i na początku lat 20-ch nawet został jednym z założycieli, istniejącej w Polsce do naszych dni Sekcji Wychowanków Politechniki Kijowskiej,.
Wojciech Alojzy Świętosławski zmarł 29 kwietnia 1968 roku i został pochowany w Alei Zasłużonych Cmentarza na Powązkach w Warszawie.
A 30 sierpnia 2013 roku przy budynku nr 4 NTUU KPI odsłonięto jego pomnik. Idea upamiętnienia profesora Świętosławskiego wyszła od dr. Janusza Fuksa z polskiej Sekcji Wychowanków Politechniki Kijowskiej, a zrealizowana została z inicjatywy prof. Michaiła Zgurowskiego rektora Politechniki Kijowskiej (KPI).
Alla JELSKA, Olga OZOLINA