Wręczana, co dwa lata, od 2007 roku nagroda im. Conrada ma już swoją historię i jest ceniona w środowisku literackim Ukrainy i Polski. Przyznawana jest za konsekwencję w twórczości literackiej, innowacyjność formy, łamanie stereotypów i uniwersalność przesłania.
Jej pierwszym laureatem w roku 2007 był pisarz Taras Prochaśko, reprezentant tzw. fenomenu stanisławowskiego. W kolejnych konkursach zwyciężyli Serhij Żadan (2009), Natałka Sniadanko (2011), Tania Malarczuk (2013), Sofia Andruchowych (2015), Kateryna Kałytko (2017), Artem Czech (2019).
W tym roku, jak i w latach poprzednich, trzech finalistów z listy kandydatów (nominowanych przez instytucje i osoby prywatne) - Wiktorię Ameliną, Katerynę Babkinę i Pawła Korobczuka wybrało polsko-ukraińskie jury w skład którego wchodzili: Andrzej Benkowski – wicedyrektor Narodowego Centrum Kultury (Warszawa); Olena Husejnowa - pisarka, dziennikarka, prezenterka radiowa (która poprowadziła tegoroczną ceremonię wręczenia nagrody); Oleksandra Kowal - dyrektor Ukraińskiego Instytutu Książki; Katarzyna Kotyńska - ukraiński krytyk literacki, tłumaczka; Wołodymyr Cybulko - pisarz, tłumacz; Robert Czyżewski – dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie (przewodniczący jury).
Tym razem Jury w szczególności zwróciło uwagę na ukraińskojęzyczną twórczość prozatorską pretendentów, która porusza tematy aktualne, zmusza do refleksji, poszerza wiedzę o innych kulturach.
15 grudnia ceremonia ogłoszenia wyników konkursu (z przyczyn ograniczeń epidemiologicznych) odbywała się głównie w formacie on-line (transmitowana na fb Polskiego Instytutu w Kijowie), zaś moment wręczenia nagrody poprzedziły wystąpienia kuratorów pretendentów, organizatorów i członków Jury.
Tło muzyczne imprezy zaaranżował Suren Woskanian wykonaniem utworu: „Refleksje o kapitanie” (klarnet, flet drewniany).
W wystąpieniach podkreślano, że nagrodzie przyświeca cel uhonorowania młodych ukraińskich twórców, którzy zasługują na uznanie w szerszym europejskim planie, jak też promocji postaci Josepha Conrada – symbolu polsko-ukraińsko-brytyjskiego dziedzictwa kulturowego.
Przewodniczący Jury Robert Czyżewski mówiąc o tym człowieku trzech kultur: polskiej, francuskiej i angielskiej, przypomniał, że Korzeniowski wyrósł w rodzinie o wielkim oddaniu sprawie polskiej, o czym świadczy, chociażby, nadane mu trzecie imię – Konrad, zaczerpnięte z dzieł Mickiewicza. Ojciec Conrada, Apollo Korzeniowski, był jednym z organizatorów przygotowujących Powstanie Styczniowe, a założony przez niego w Warszawie Komitet Ruchu stanowił zalążek późniejszego Rządu Narodowego, w skład którego wszedł też brat matki pisarza Stefan Bobrowski.
Ukraińska poetka, krytyk literacki, publicystka, redaktor naczelna wydawnictwa „Stary Lew” Mariana Sawka, zwracając się do finalistów zaznaczyła: „Nie jest rzeczą nadzwyczaj istotną, kto zwyciężył, ważnym jest to, że corocznie w konkursie biorą udział twórcy, którzy swoją codzienną pracą, małym, być może, ale chwalebnym czynem, sprzyjają temu, że nasz kraj, staje się państwem dostrzegalnym na arenie światowej. I im więcej będzie takich pisarzy, których utwory będą czytane za granicami naszego kraju, tym silniejsza będzie pozycja naszego ukraińskiego słowa”.
Kulminacyjnym momentem wydarzenia było oczywiście ogłoszenie nazwiska zdobywcy nagrody literackiej imienia Josepha Conrada, którym w tym roku stała się ukraińska pisarka Wiktoria Amelina.
„To niezwykle ważne wyróżnienie, potwierdzające solidarność między Ukrainą a Polską. I chciałabym dziś, kiedy nad naszymi państwami zawisła realna groźba, podkreślić, że tylko razem zdołamy ją przemóc. Dziś solidaryzuję się ze wszystkimi ofiarami agresji ze wschodu i część nagrody pieniężnej przekażę rodzinom ukraińskich więźniów Kremla, w tym bliskim więzionego dziennikarza, założyciela „Solidarności Krymskiej” Osmana Arifmemetowa - oświadczyła laureatka.
WIKTORIA AMELINA
Urodziła się we Lwowie. Uzyskała wykształcenie wyższe w zakresie informatyki (Narodowy Uniwersytet „Politechnika Lwowska”) i przez dziesięć lat pracowała jako programistka i menedżer w międzynarodowych firmach. Od dzieciństwa marzyła zostać pisarką. Obecnie zdecydowała odejść od pracy w branży IT, by poświęcić się literaturze. Jest autorką powieści „Syndrom listopada, czyli Homo Compatiens” (2014), „Dom dla domu” (2017), które zdobyły wiele nagród, m.in. Nagrodę Miasta Literatury UNESCO i Europejską Nagrodę Literacką. Ma też książki dla dzieci. Wiktoria Amelina jest założycielką Nowojorskiego Festiwalu Literackiego w przyfrontowej miejscowości Nowy Jork w obwodzie donieckim.
Proza Victorii Ameliny jest doskonałym przykładem subtelnej analizy indywidualnych i narodowych traum. Autorka jest jedną z nielicznych we współczesnym procesie literackim, która przedstawia wpływ zbiorowych kataklizmów na umysły współczesnych i naocznych świadków.
Laureatka otrzymała 3000 euro i półroczne stypendium w ramach programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP "Gaude Polonia".
Stanisław PANTELUK