Dziś: niedziela,
24 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2022
DO POLSKI - PO ZDROWIE I PIĘKNO

Nowoczesne polskie sanatoria łączą tradycyjne i nowoczesne metody leczenia oraz posiadają bogate doświadczenie i oferują doskonałe warunki do uzdrowienia ciała i duszy.

Piękno leczy duszę, a naturalne źródła mineralne leczą ciało. Połączenie tych zasobów czyni cuda. Odmładza i napawa optymizmem. Każdy z nas potrzebuje czasem wyciszenia dla akumulacji nowej energii i inspiracji. Zwłaszcza teraz – w czasach, kiedy szukamy psychologicznego oparcia i wzmocnienia po wyczerpujących perypetiach wirusowych. Świetne miejsca na taką terapię - sanatoria w Polsce. Malownicza przyroda, lecznicze wody, szeroka gama zabiegów, połączenie wielowiekowych tradycji i współczesnych metod – są to przekonujące argumenty, aby przyjechać tu na wakacje. Gdziekolwiek pójdziesz, nieważne jaki region wybierzesz, wszędzie znajdziesz dobry klimat. Wszędzie możesz wybrać uzdrowisko, odpowiednio do Twoich życzeń i preferowanego profilu medycznego. Przedstawimy tylko niektóre z tych, które zyskały sławę i popularność nie tylko w Polsce, ale także daleko poza jej granicami.

Nałęczów, który ocala serca

Nałęczów, dawny kurort z 200-letnią tradycją, źródłami mineralnymi i zabytkowymi willami, zasłużenie zyskał uznanie jako nowoczesny ośrodek rekreacji, zdrowia i urody.

Specyficzny mikroklimat, który zawdzięcza głównie sporej wilgotności i dużej ilości słońca, jest leczniczym balsamem dla zmęczonych dusz i chorych z problemami sercowo-naczyniowymi. Źródła słabo zmineralizowanych wód z zawartością żelaza (z przewagą wodorowęglanu wapnia i magnezu) są cudownym lekarstwem w walce z chorobami. O leczniczych wodach mineralnych Nałęczowa, które leczą serca, mówiło się w całej Europie już pod koniec XIX wieku. Jednocześnie uzdrowisko Nałęczów, podobnie jak Krynica-Zdrój, stało się popularnym miejscem wypoczynku polskich i europejskich elit.

 Cała tutejsza okolica - to wspaniały ogród pośród lessowych wąwozów, z przepięknymi pawilonami wypoczynkowymi i willami - w stylu zakopiańskim i alpejskim. Zalesione wzgórza otaczające ośrodek chronią go przed wiatrami. Tutaj każdy zakątek ma swoją historię i swoje legendy.

Dobrze tu się odpoczywa o każdej porze roku. W Nałęczowie inspiracja towarzyszy każdemu przybyszowi, a nawet nazwy ulic: Kasztanowa, Grabowa, centralne Aleje Lipowe tworzą poetycka aurę. Tutaj każdy się czuje artystą. W Nałęczowie można robić wszystko: rysować, rzeźbić, tworzyć muzykę, pisać wiersze. I to nie tylko okrągłe słowa - to rzeczywisty naturalny dar Nałęczowa, z którego może skorzystać każdy.

Jako pierwszy zrozumiał to w XVIII wieku Stanisław Małachowski, w posiadaniu którego okazało się owo wyjątkowe miasteczko. Wraz ze swoim krewnym Antonim z rodziny Nałęcz, Małachowski powiększył park Zdrojowy, zbudował pałac i udostępnił lokalne źródła do kuracji. Nieco później dla gości wybudowano „Stare Łazienki”. A ostateczną chwałę Nałęczowa jako kurortu utrwalili trzej lekarze: Konrad Chmielewski, Wacław Lasocki, a zwłaszcza Fortunat Nowicki.

Charakterystyczna dla Nałęczowa jest właśnie willowa zabudowa miasteczka. Większość z zabytkowych budynków powstała na przełomie XIX i XX w. Budowano je w oryginalnym stylu alpejskim (szwajcarskim). Nałęczów w tym czasie przyciągał wielu artystów, co miało duży wpływ na rozkwit i rozbudowę architektoniczną miasta.

I chociaż Nałęczów szybko pozbył się statusu prowincjonalnej wsi i otrzymał prawa miejskie, nie wpłynęło to na jego naturalny spokój. Tak samo jak sto lat temu, w zalesionym wąwozie doliny rzeki Bystrej panuje łagodny nizinny klimat i cisza. Powietrze w Nałęczowie obniża ciśnienie i uspokaja.

W Nałęczowie skutecznie leczą choroby serca i układu krążenia, uzdrowisko oferuje dobre warunki do rehabilitacji po zawale, a także diagnostykę i badania laboratoryjne. Wyniki badań, jak i zalecenia lekarza, można uzyskać natychmiast po dokładnej diagnozie. Tutaj na nowoczesnym sprzęcie przeprowadzano trudne operacje mikrochirurgiczne wzroku. A ceny są przystępne, co też jest ważne.

A jeśli chcesz się odmłodzić, schudnąć i upiększyć wygląd – Nałęczów proponuje modne zabiegi pielęgnacyjne na ciało. Bo główną atrakcją Nałęczowa jest basen z białą glinką. Biała glinka tradycyjnie stosowana w zabiegach kosmetycznych na twarz. Jednak w Nałęczowie można zastosować ten zabieg na całe ciało. Basen wygląda jak garnek kaszy manny. „Kaszka” bardzo ciepła  - 40 stopni. Przyjemna w dotyku biała glinka usuwa toksyny, martwe komórki naskórka, nadmiar tłuszczu, nasyca skórę minerałami i wygładza ją. Aksamitna skóra to miły bonus wakacyjny Nałęczowa.

Wszystkie pawilony i pensjonaty ośrodka Nałęczowa mieszczą się w zielonej oazie parku, który rozrósł się i zajmuje prawie jedną czwartą miasta. Przy wejściu wita turystów punkt informacji turystycznej. Tutaj otrzymasz darmową mapę, szczegółowe informacje o każdym obiekcie i zostaniesz poinformowany, gdzie się udać na początek.  A w czasie wolnym polecamy zwiedzić pobliskie cudowne miasta: uroczy Lublin, malowniczy Kazimierz Dolny, pałac w Kozłówce.

Krynica-Zdrój – tu się chce latać

Krynica jako uzdrowisko jest dobrze znana na Ukrainie. Nawet jeśli tu już byliście, to warto wrócić do Krynicy-Zdroju jeszcze raz. To słynne uzdrowisko za każdym razem ma czym zadziwić.

Tworzywami uzdrowiskowymi Krynicy-Zdroju są: klimat, naturalne wody mineralne oraz borowiny. Powietrze jest tu rozrzedzone, na początku wydaje się nawet, że trudno oddychać. Nie warto się bać: lekarze twierdzą, że jest to przydatny trening dla płuc. Ponadto tutejsze powietrze jest niezwykle bogate w ozon. Po kilku dniach aklimatyzacji chce się latać! Poczujesz jak rosną skrzydła. To nowa energia wypełnia ciało zdrowiem, a serce - przeczuciem nowej przygody…

Sercem Krynicy jest góra ze źródłami mineralnymi. Park Zdrojowy zajmuje wszystkie wzniesienia, stąd nazwa Góra Parkowa. Z głębi ziemi wypływają lecznicze wody, i można wybrać źródełko, minerały którego będą odpowiadać Ci najlepiej. Większość wód jest wrażliwa na kontakt z powietrzem, szybko zmienia swoje właściwości, dlatego należy spożywać wody na miejscu. Pijalnia Główna – to piękny długi budynek, przestronny pawilon z tropikalną oranżerią i salą koncertową. To nie tylko jeden z punktów uzdrowiska, ale także miejsce spotkań, spacerów – dawna tradycja i kultura spożycia leczniczych wód.

Pierwowzór przyszłego uzdrowiska stworzył lekarz i Prezydent Krakowa Józef Dietl. To on odkrył źródła tutejszych wód mineralnych, zaczął propagować krynickie wody wśród lekarzy i społeczeństwa i coraz częściej wysyłać do nich kuracjuszy. To właśnie Józef Dietl wymyślił wykorzystywać krynickie wody mineralne nie tylko do picia, ale także do zabiegów medycznych w pensjonatach. W ten sposób pojawiły się pierwsze łazienki, które pokochali kuracjusze. Wkrótce powstało uzdrowisko, którego nazwa stała się znana daleko poza jego granicami. Krynica szybko zyskała sławę popularnego europejskiego kurortu. Mały domek w centrum jest wizytówką miasta i świadkiem przemiany małej wsi na odludziu w duży ośrodek lecznictwa uzdrowiskowego i sanatoryjnego. Przybywali tu „na wody” znani artyści z całego świata. Lubili przyjeżdżać Jan Matejko, Henryk Sienkiewicz i Władysław Reymont. Z balkonu hotelu Patria w Krynicy śpiewał słynny tenor Jan Kiepura.

Krynica zawsze miała swój wyrafinowany styl. Tutejsza architektura utrzymuje zakopiański styl. Oryginalne drewniane wille mają własne nazwy - "Witoldówka", "Romanówka". A obok – ilustracje modernizmu: pięciogwiazdkowy SPA-hotel "Prezydent", Nowy Dom zdrojowy. Stary Dom Zdrojowy - okazały, bogaty architektonicznie budynek w stylu neorenesansu ma najpiękniejszą salę balową w całej Polsce południowej. Każdy z tych budynków jest rozpoznawalną wizytówką uzdrowiska Krynica.

Do kuracji służą wody z 21. źródła. Najpopularniejsze: „Słotwinka”, „Jan”, „Zuber”, „Tadeusz”, „Józef”, „Mieczysław”. Profil leczniczy uzdrowiska to: ortopedia, neurologia, reumatologia, kardiologia, angiologia, laryngologia, gastroenterologia, diabetologia, otyłość, osteoporoza, ginekologia, nefrologia, urologia i hematologia. Leczy się tu: choroby kobiece, choroby układu moczowego i układu trawienia, choroby serca i układu krążenia, choroby układu wydzielania wewnętrznego i zaburzenia przemiany materii, a także choroby układu ruchu oraz nerwice i niedokrwistość. Najprzyjemniejsza woda w smaku – słodka „Słotwinka”, która leczy między innymi niepłodność. A „Zuber”, mówią żartem, przywraca do normy po nadmiarze alkoholu. Zalecenie lekarza jest ważnym argumentem przemawiającym za wyborem „swojego” źródła. Jedyną wodą, którą można pić bez przeciwwskazań, jest Kryniczanka – w dodatku bardzo smaczna.

Wspaniała przyroda Krynicy-Zdroju stworzyła dodatkowe korzystne warunki dla obiektów SPA i zabiegów kosmetycznych, które można zamówić w hotelach i kurortach. W zimie region staje się ośrodkiem spotkań narciarzy.

W Krynicy mieszkał i tworzył oryginalny łemkowski malarz Nikifor Dworniak. Z jego twórczością można zapoznać się w miejscowym muzeum. Ciekawe spojrzenie na przeszłość i teraźniejszość Krynicy znajdziecie w Muzeum Zabawek. Warto go koniecznie zobaczyć w wolnej chwili.

Solec-Zdrój: malinowa woda i sosnowy raj

Malownicza okolica w województwie świętokrzyskim pomiędzy Górami Świętokrzyskimi wzięła swoją nazwę od słowa „sól”. Soli jest tu tak dużo, że przebija się ona przez glebę. Tą osobliwość miasteczka wykorzystywali przez długi czas, już od XVIII wieku. Najpierw z wód lokalnych odparowywano sól, a w 1815 r. odkryto wody mineralne. W ciągu kilku lat powstało tu uzdrowisko.

Kiedy po badaniach geologicznych odnaleziono źródło solanki o zawartości siarkowodoru 8 razy większej niż gdziekolwiek wcześniej, Solec stał się bardzo popularny. Ponieważ tak duże stężenie związków siarki dwuwartościowej i wysoka mineralizacja powodują, że tutejsze wody są najsilniejszymi wodami leczniczymi w Polsce, a nawet jednymi z najlepszych w Europie.

Najcenniejsze wody uzdrowiska wydobywane z głębokości 170 metrów. W uzdrowisku leczy się schorzenia narządów ruchu oraz układu obwodowego i nerwowego, choroby kobiece, zatrucia metalami ciężkimi oraz schorzenia reumatyczne i ortopedyczno-urazowe.

„We wszystkich trudnych przypadkach Solec był tak pomocny, że nie potrzebujemy żadnego innego zagranicznego źródła!” Tak o uzdrowisku pisał polski balneolog prof. Józef Dietl. Tradycje lecznicze sięgają 1837 roku, kiedy Solec otrzymał przydomek „zdrój”. To nadało miastu oficjalny status uzdrowiska, zaczęła się rozwijać infrastruktura medyczna, zbudowano hotel, salę bankietową i bar. Na początku XX wieku założono park uzdrowiskowy z licznymi gatunkami egzotycznych drzew i krzewów. Wielu wybitnych Polaków przyjechało do Solca napić się leczniczej wody i odwiedzić wybudowane w 1925 roku łazienki, m.in. Ignacy Jan Paderewski, Eugeniusz Kwiatkowski, słynna primadonna operowa Wanda Wermińska, skrzypaczka Irena Dubińska.

Dziś Solec-Zdrój jest jednym z najlepszych polskich uzdrowisk. Goście z całej Polski i ze świata uwielbiają odwiedzać przytulne, spokojne miasteczko. Najsilniejsza na świecie solanka siarczkowa, którą wykorzystują do leczenia w Centrum Rehabilitacji pochodzi z odwiertu „Malina”, jest ona wykorzystywana w basenach mineralnych do leczenia różnych schorzeń. Baseny są przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jak każde leczenie bodźcowe wymaga ono zastosowania serii zabiegów, a efekty lecznicze utrzymują się około roku od zakończenia leczenia. Zaplecze odnowy biologicznej mieści się w zabytkowym Parku Zdrojowym.

Oprócz wyjątkowych wód Solec ma łagodny, umiarkowany klimat, z dużą ilością słonecznych i bezwietrznych dni. W pobliżu nie ma większych miast przemysłowych, powietrze jest czyste i pełne iglastego aromatu: wokół Solca rozciąga się malowniczy las sosnowy.

Warto zwiedzić kilka ciekawych lokalnych atrakcji, w tym kościół św. Mikołaja, zbudowany w latach 1937-1939. W sąsiednich Świniarach znajduje się parafia pw. św. Stanisława Biskupa z połowy XVII w.  W Zborowie - zespół pałacowy z parkiem krajobrazowym, murem z bramą. Magnesem dla turystów są pozostałości zamku Kazimierza Wielkiego w okolicach Solca, przepiękne kościoły, kaplice, bazyliki, dawne kamieniołomy wapienia, kapliczki przydrożne. Miłośnicy wodnego wypoczynku też będą zadowoleni: w zalewie czekają na nich kajaki, łódki i rowery wodne. Liczne szlaki turystyczne biegną z Solca w kierunku innych wyjątkowych polskich miejsc. Na przykład do miejscowości Wiślica - malowniczej i bogatej w historyczne artefakty.

Inowrocław: miasto cudownej soli

Inowrocław leży na nizinach. Klimat tutaj jest więc łagodny. Jednak to miasto w województwie kujawsko-pomorskim ma swój smak, dzięki któremu znane jest daleko poza regionem: sól. Inowrocławska sól o wyjątkowych właściwościach leczniczych oraz miejscowe borowiny lecznicze tworzą wyjątkowe uzdrowiskowe warunki.

Według legendy woda ze studni miejskiej od dawna przyciąga uwagę wędrowców. W tym - sławnych. Podobno nawet matka króla Bolesława Krzywego przy pomocy miejscowej wody została uzdrowiona z bezpłodności. Dzięki walorom przyrodniczym i nie jednej historii ozdrowienia Inowrocław w 1450 roku staw się oficjalnie uzdrowiskiem. A w 1886 r. rozpoczęto tu leczenie uzdrowiskowe chorób reumatycznych u dzieci. Właściwie tutejsze lecznicze borowiny stworzyły wizerunek uzdrowiska: miasto rozwijało się, przybywali tu wczasowicze z różnych miast i krajów.

Dziś profil medyczny uzdrowiska to ortopedia, neurologia, reumatologia, kardiologia, angiologia, laryngologia, gastroenterologia. Z powodzeniem zwalcza otyłość, poprawia stan zdrowia pacjentów z cukrzycą i osteoporozą. Wyjątkową atrakcją Inowrocławia są potężne tężnie (do 10 metrów wysokości). Działają jak inhalatory solne. Mechanizm jest prosty: solanka podawana na najwyższy poziom konstrukcji następnie swobodnie opada po gałęziach tarniny, odparowując. Powstały aerozol nasyca powietrze jodem, staje się dobrą profilaktyką i pomaga w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych, tarczycy, alergicznych chorób skóry, obniża ciśnienie krwi. Nawet zdrowym osobom zaleca się oddychanie powietrzem, bogatym w minerały, w pobliżu tężni dla wzmocnienia odporności. Takie wellness spacery warto odbyć na tarasie widokowym – rozpościera się z niego malowniczy widok na miasto i Park Solny, który jest wizytówką Inowrocławia.

Przy okazji w tężniach można napić się pysznej kawy, zagrać w szachy, a nawet posłuchać koncertu. Od 2006 roku corocznie odbywa się Inowrocławska Noc Solna z udziałem znanego polskiego muzyka, wykonawcy poezji śpiewanej Grzegorza Turnaua. Uzdrawianie muzyką i solą ma niesamowity efekt.

W czasie wolnym od zabiegów medycznych i uzdrawiających na turystów czekają tutejsze ciekawostki: kościół z XII wieku, neoromański kościół z wieżą o wysokości 77 metrów, pozostałości murów obronnych. W pobliżu można zwiedzić zabytkowy kościół św. Mikołaja, w którym królowa Jadwiga w 1397 roku przepowiedziała zwycięstwo pod Grunwaldem.

Gorące źródła w Cieplicach

Klimat w Cieplicach-Zdroju jest bardzo łagodny, dzięki czemu komfortowo tu przebywać o każdej porze roku. Nawet w styczniu temperatura powietrza nie spada poniżej - 5 stopni. A latem nie męczy upał: najwyższa lipcowa temperatura sięga tylko 25 stopni.

Do Cieplic jeżdżą po ciepło. Sama nazwa miasta już to obieca: i doprawdy jest tu dużo ciepła i gorących wód termalnych. Cieplice-Zdrój – to perła Dolnego Śląska/ Miasteczko rozciąga się na płaskim terenie Kotliny Jeleniogórskiej w otoczeniu gór: Izerskich, Karkonoszy, Kaczawskich i Rudaw Janowickich. Tu jest bardzo pięknie – natura tworzy malownicze obrazy. Dlatego też przyjeżdżają tu po spokój i wyciszenie.

Cieplice-Zdrój - to najstarsze uzdrowisko w Polsce, z najgorętszymi źródłami w kraju (temperatury sięgają 89 stopni!). Ich woda lecznicza, bogata w fluor i krzem, leczy choroby, wobec których tradycyjna medycyna bywa bezsilna. Pomaga osobom z problemami ortopedii, neurologii, reumatologii, cierpiącym na osteoporozę, schorzenia o charakterze neurologicznym i urologicznym, mającym poważne problemy ze wzrokiem. Pomagają również dzieciom z wadami układu mięśniowo-szkieletowego, dróg oddechowych i moczowych.

W Cieplicach możesz uzyskać fachowe konsultacje od specjalistów z różnych dziedzin, a na życzenie ułożyć indywidualny program leczenia. Woda w Cieplicach z powodzeniem wykorzystywana zarówno do terapii pitnej, jak i kąpielowej. Butelkowaną można kupić nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Leczy chore nerki, wątrobę i inne narządy wewnętrzne. Lecznicze borowiny z torfem w w Cieplicach są wykorzystywane do kąpieli leczniczych. Takie zabiegi oczyszczają i odmładzają skórę, usuwają toksyny z organizmu.

Tradycja leczenia w gorących źródłach Cieplic sięga 1281 roku. Wtedy powstał pierwszy kurort. Johann Wolfgang Goethe, Hugo Kołłątaj, Izabela Czartoryska i Marysieńka Sobieska wracali do zdrowia w Cieplicach. Jedno z pięciu źródeł w Cieplicach ma imię tej ukochanej króla Jana III Sobieskiego: „Marysieńka”. A także - nowoczesne spa z wodą mineralną, saunami, basenami, jacuzzi, gdzie wszystko zrobione w królewskim stylu. Nawet kilka godzin w tak cudownym miejscu sprawi, że będziesz młodszy i pełen energii.

A w wolnym czasie w Cieplicach warto wybrać się na przyjemny spacer po Starym Rynku, odwiedzić klasztor i kościoły z XVII-XVIII wieku, pałac hrabiów Schaffgotsch - dawnych właścicieli uzdrowiska. Kolejną atrakcją odkrytą w Cieplicach w ostatnich latach jest barokowa polichromia naścienna z XVII wieku. Takie wycieczki w przeszłość naturalnie uzupełniają uzdrowienie w Cieplicach-Zdroju.

Wieliczka: historyczna terapia solna

Wędrownicy uwielbiają Wieliczkę. Podkrakowskie miasteczko przyciąga swoistą magią i dawnymi kopalniami soli z wyjątkową podziemną trasą turystyczną. Jednak wycieczki, koncerty i podziemna rozrywka to nie jedyne atrakcję kopalni soli. Wieliczka to także znany ośrodek rehabilitacyjno-leczniczy o niepowtarzalnym mikroklimacie i możliwościach rekonwalescencji. Zdecydowanie warto przyjechać tu, jeśli masz problemy z oddychaniem lub choroby skóry. Lecznicze opary soli w aerozolu na głębokości 135 metrów pomogą przy chorobach nosa, gardła, oskrzeli czy płuc, zwalczą astmę i schorzenia skóry.

Podziemny Ośrodek Rehabilitacyjno-Leczniczy jako jedyna placówka w Polsce i jedna z nielicznych na świecie realizuje program aktywnej rehabilitacji oddechowej. Program ten oparty jest na nowoczesnych ćwiczeniach oddechowych w połączeniu ze specyficznym mikroklimatem złóż soli. Jakość świadczonych tu usług potwierdzają międzynarodowe certyfikaty najwyższej jakości. Podziemne zabiegi działają kojąco na schorzenia układu oddechowego i dolegliwości alergiczne. Lecznicze powietrze pozytywnie wpływa zarówno na nastrój, jak i kondycję całego organizmu.

Metodę oczyszczania mikroklimatu kopalni soli w połowie XX wieku aktywnie wprowadził profesor Mieczysław Skulimowski. Jego zainteresowania naukowe dotyczyły historii krakowskiej medycyny, opieki lekarskiej i społecznej w dawnym górnictwie polskim, rozwój balneoklimatologii. Drugim nurtem działalności profesora Skulimowskiego było wykorzystanie naturalnego środowiska w podziemiach kopalni dla celów leczniczych. W tym celu Skulimowski objął dodatkowo stanowisko lekarza kopalni soli w Wieliczce w 1958 r. oraz prowadził badania i obserwacje stanu zdrowia załogi górniczej. Przeprowadzał szereg eksperymentów klinicznych polegających na poddawaniu chorych działaniu atmosfery podziemnych komór solnych o specyficznych właściwościach fizyko-chemicznych i biologicznych. Ich efektem było opracowanie metody subterreanoterapii, zwaną również metodą Skulimowskiego. W oparciu o nią w 1958 r. stworzył w Wieliczce pierwsze w Polsce mikroklimatyczne sanatorium podziemne. Praca profesora Skulimowskiego jest bardzo ceniona dziś z powodzeniem wykorzystywana przez specjalistów Podziemnego Centrum Rehabilitacji i Leczenia. Tutaj na miejscu możesz przejść kompleksowe badanie przez specjalistę. Przebieg terapii może trwać od jednego dnia do kilku tygodni. Kiedyś to było leczenie królów, a dziś dostępne dla każdego.

Co zwiedzić w wolnym czasie? Oczywiście Kraków, który jest na wyciągnięcie ręki. Miasto królewskie nie potrzebuje specjalnych rekomendacji. W Krakowie podróżnych interesuje wszystko!

Więcej informacji o sanatoriach i uzdrowiskach w Polsce można znaleźć na: https://www.polscha.travel/uk

Julia KOSIŃSKA

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України