Dziś: piątek,
18 października 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2022
Wstrząsające fakty
Rajd Katyński i dzisiejsze oblicze sowieckich zbrodni

24 sierpnia po raz dwudziesty Rajd Katyński dotarł do Kijowa i jak zawsze, w Bykowni odprawiono Mszę Świętą, zapalono znicze i modlono się w skupieniu i ciszy w intencji pomordowanych przez NKWD Polaków i Ukraińców. Jak zawsze, jak każdego roku były przemówienia i sztandary. A jednak tym razem przebiegało to nieco inaczej, bo w obliczu wojny, która rozlała się po całej Ukrainie, docierając także do Kijowa.

Rajd Katyński każdego roku przypominał o przeszłości, o zbrodniach, mordach, które się wydarzyły, ale nie zostały zapomniane. Niestety, ta sama zbrodnia, z tej samej wrogiej sowieckiej ręki dokonuje się każdego dnia, na naszych oczach.

Jeszcze niedawno, w poprzednich latach na cmentarzu w Bykowni wybrzmiewały słowa: „Módlmy się, by nigdy więcej nie doszło do ludobójstwa.” Ale doszło i dochodzi nadal. Dlatego uczestnicy 22 Rajdu Katyńskiego, w drodze do Kijowa, nie mogli pominąć miejsca, gdzie przed kilkoma miesiącami sowiecka zbrodnia stała się faktem. Nie mogli pominąć Miasta-Bohatera Ukrainy, nie mogli pominąć BUCZY. Tam uczestnicy Rajdu spotkali się z o. Andrijem - duchownym Prawosławnej Cerkwi Ukrainy, który jako naoczny świadek przekazał wiedzę o dokonanych morderstwach - trudną do przyjęcia i niemożliwą do zrozumienia. W Buczy raszyści dopuścili się bestialskiej zbrodni na ludności cywilnej, mordując ponad 400 osób. To jedna trzecia wszystkich ofiar w obwodzie kijowskim! Tym ludziom nie zadano śmierci w czasie walki, nie zginęli od bomb i min. Sowieci wymordowali ich w egzekucjach. Wielu miało związane na plecach ręce, wielu zginęło od strzału w tył głowy.

Uczestnicy Rajdu widzieli miejsca pochówków ofiar, obejrzeli wstrząsające zdjęcia agencji Reuters eksponowane w Cerkwi pw. św. Andrzeja Pierwszego Powołanego Apostoła. Złożyli kwiaty przed miejscem, gdzie w zbiorowej mogile pochowano blisko 200 pomordowanych osób i chwilą milczenia uczcili pamięć ofiar rosyjskiej agresji.

W drodze z Buczy do Kijowa przekonali się, jak wyglądają „wyzwolone” przez sowieckich barbarzyńców sklepy, magazyny, budynki mieszkalne. Rajd Katyński nieprzypadkowo zawitał do stolicy Ukrainy w Dzień Niepodległości. Był to kolejny wyraz wsparcia narodu ukraińskiego w jego walce o wolność.

Rajdowi Katyńskiemu zawsze towarzyszyły powaga i skupienie. W tym roku dołączyły do nich przerażenie i głębokie współczucie. Bucza, Borodzianka, Irpień nie zostaną zapomniane, tak samo jak nigdy nie zostanie zapomniana Zbrodnia Katyńska…

J.G.
(Zdjęcia dzięki uprzejmości komandora Rajdu Katyńskiego – p. Michała Szeligi)

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України