Dziś: piątek,
22 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2010-2011
Promotorzy słowa
Nagroda im. Maksyma Rylskiego za przekłady z literatury polskiej

Jurij Popsujenko – laureat nagrody im. M. Rylskiego

„Ta pierwsza nagroda literacka w moim życiu jest dla mnie wielkim zaszczytem i wyróżnieniem” - z takimi słowami zwrócił się Jurij Popsujenko do przyjaciół i gości, którzy przybyli do muzeum Maksyma Rylskiego w Kijowie na wieść o przyznaniu mu nagrody noszącej imię tego wielkiego twórcy. Dyrektor muzeum Wiktoria Kołesnyk inaugurując ceremonię wręczenia nagrody przypomniała, że w maju br. minęło 45 lat od chwili założenia muzeum M. Rylskiego, które do dziś przyjęło już ponad milion zwiedzających, jak również poinformowała, że w tym roku mija 40 lat od ukonstytuowania samej nagrody Maksyma Rylskiego, przyznawanej za najlepsze przekłady dzieł literatury światowej. Cieszy fakt, że jubileuszową nagrodę wręczono twórcy, który od wielu lat przybliża czytelnikowi ukraińskiemu perły literatury polskiej.

Jurij Popsujenko - znany ukraiński tłumacz, redaktor, Zasłużony Pracownik Kultury Ukrainy i Polski, członek Narodowego Związku Pisarzy Ukrainy (od 1979 r.), Narodowego Związku Dziennikarzy Ukrainy (od 1975 r.), autor całego szeregu przekładów z literatury polskiej, angielskiej, rosyjskiej, szwedzkiej. „Anielka” - Bolesława Prusa, „Dziwak” - Ryszarda Miernika, „Golem XIV” Stanisława Lema, „Alchemia słowa” i „Król życia” Jana Parandowskiego, „Bikini” Janusza Wiśniewskiego i wiele innych polskich utworów można dziś, dzięki niemu, przeczytać po ukraińsku.

Za wytrwały trud translatorski i promocję literatury polskiej na Ukrainie jeszcze w dalekim 1986 roku został on nagrodzony odznaką państwową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

„Na 4 roku uniwersyteckich studiów zwrócono się do mnie z wytwórni filmów dokumentalnych z propozycją, abym w filmie o Maksymie Rylskim przeczytał po polsku urywek z „Pana Tadeusza”. Przeczytałem i od tamtej chwili głębiej zainteresowała mnie literatura polska. Dodam, że moje poczynania twórcze toczyły się, że tak powiem, pod egidą znakomitego ukraińskiego twórcy Maksyma Rylskiego, którego ojciec Tadeusz był synem bogatego polskiego szlachcica Rozesława Rylskiego (herbu Ostoja) i księżny Trubeckiej. Bardzo mi miło, że ta wysoka nagroda zbiegła się z moim jubileuszem, ponieważ w tym roku obchodzę 70-te urodziny i jest ona dla mnie wymarzonym prezentem" - podzielił się swoimi wspomnieniem i wrażeniami nagrodzony. Uczestnicy ceremonii nie szczędzili Jubilatowi zasłużonych pochwał, życząc kolejnych osiągnięć twórczych w szlachetnej sprawie promocji w naszym kraju literatur świata.

Andżelika PŁAKSINA

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України