Dziś: piątek,
22 listopada 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2010-2011
Smutne rocznice
Inżynierowie zwycięstwa

«А на войне, как на войне…»
(
В. Высоцкий)

Porucznik roty saperów Alfred Augstkałn

22 czerwca 2011 roku minęło 70 lat od wybuchu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, będącej integralną części II wojny światowej. Wojna ta pochłonęła 26 milionów obywateli radzieckich, w tym niemal 9 milionów Ukraińców. Łączne straty ludności Polski przekroczyły 6 milionów osób, czyli 22,2% przedwojennej liczby ludności kraju.

Według szacunkowych obliczeń wśród poległych było około 2 mln 900 tys. Polaków, 2 mln 700 tys. Żydów i ponad pół miliona Ukraińców i Białorusinów, będących wówczas obywatelami Polski.

I gdyby nie wspólny wysiłek 25 państw zjednoczonych w bohaterskiej walce z faszyzmem to biologiczne istnienie narodów Polski, Ukrainy i Rosji byłoby pod wielkim znakiem zapytania. W tej tytanicznej walce honorowe miejsce zajmują polskie odziały zbrojne, które sformowano na terytoriach byłego ZSRR, Wielkiej Brytanii i innych państw.

Były wykładowca w Przemyskiej Szkoły Saperów – założyciel ZPU Stanisław Szałacki

Opisać ten istotny wkład Polaków do zwycięstwa nad faszyzmem nie jest rzeczą możliwą w tym krótkim artykule. Stąd też skupmy uwagę na wyświetleniu odrębnej stronicy II wojny światowej, a mianowicie udziału wychodźców z Ukrainy w walkach na jej frontach.

Według niepisanego prawa najczęściej czemuś oddają hołd pamięci lotnikom, czołgistom, zwiadowcom – saperzy częściej pozostają w cieniu. A nawet więcej: w byłym ZSRR istniały STROJBATY (bataliony inżynieryjne)jako formacje dla tych, którzy czymś zawinili. W rzeczywistości wojska inżynieryjne odegrały wielką rolę w zwycięstwie. Tak było i tak jest do dziś, że bez udziału sapera jakakolwiek operacja wojskowa jest niemożliwa. Stąd też przypomnijmy sobie o tych skromnych rycerzach wojny, od generała do szeregowca.

Saper WP Wiktor Brodziński

Aby zrozumieć lepiej heroikę służby sapera warto przeczytać szkic Włodzimierza Pilińskiego – generała majora wojsk inżynieryjnych z książki p.t.: „Szliśmy razem”, w którym szczegółowo opisane są żmudne zmagania saperów Wojska Polskiego w II wojnie światowej. Niestety generał dziś spoczywa już na jednym z cmentarzy Kijowa.

Wykładowcą w Szkole Saperów w Przemyślu był Stanisław Szałacki – jeden z założycieli polskiego ruchu kulturalno-oświatowego na Ukrainie (nb. b. redaktor „Dziennika Kijowskiego”). Ognistymi szlakami wojny w szeregach Wojska Polskiego przeszedł też porucznik roty saperów Alfred Augstkałn – obecny przewodniczący sekcji kombatantów Kijowskiego Polskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego im. A. Mickiewicza.

Generał major wojsk inżynieryjnych Włodzimierz Piliński

Pozostawił po sobie świetlaną pamięć szeregowiec Wiktor Brodziński. Jego mozolne ręce zbudowały niejedną wojskową przeprawę. Ani razu nie pomylił się, nie drgnęła mu ręka, gdy rozminowywał szlaki natarcia i budowle cywilne w miastach i wsiach Polski. Ten zawsze dokładny saper pomylił się tylko w jednym - w walce z własnymi chorobami. Jego pamięć szanują córka i wnuk – Olena i Aleksander Cwietowowie - członkowie Zarządu KPSKO im A. Mickiewicza.

Wszyscy powyżej wspomniani - żywi i martwi zasługują na wieczną pamięć.

Adolf KONDRACKI

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України