Jak skutecznie chronić stare drzewa? Dlaczego wilk nie jest szkodnikiem? Czym jest i do czego służy „Czerwona Księga”? Jak prowadzić działania prawne w ochronie przyrody? I jak to wszystko robi się w Ukrainie i w Polsce dowiedzieli się młodzi ludzie z Ukrainy i Rosji na pierwszej w historii Ukraińsko-Polskiej Szkole Ochrony Przyrody.
Odbyła się ona w otoczeniu pięknych podkijowskich lasów, w sanatoryjnym kompleksie Puszcza Wodyca, niedaleko nie mniej pięknej a mało znanej kapliczki zaprojektowanej przez słynnego kijowskiego architekta, Polaka, Władysława Horodeckiego.
Pomysłodawcą i inicjatorem szkoły był Władimir Borejko, Zasłużony dla Ochrony Przyrody Ukrainy, dyrektor Kijowskiego Centrum Ekologiczno-Kulturalnego (KCE-K), które też jako organizacja wiodąca było głównym organizatorem szkoły. Polskim partnerem tej pożytecznej inicjatywy była Pracownia na rzecz „Wszystkich Istot”, przyrodnicza organizacja zajmująca się od lat ochroną dzikiej przyrody. Reprezentował ją Krzysztof Wojciechowski, przyrodnik i jednocześnie pracownik naukowy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Szkoła, której pierwsze zajęcia odbyły się w końcu listopada, została pomyślana jako cykl dorocznych spotkań dla przyrodników, studentów, aktywistów organizacji pozarządowych, naukowców i wszystkich, którzy chcą praktycznie zajmować się ochroną przyrody. W pierwszej szkole udział wzięło 25-ciu uczestników z różnych zakątków Ukrainy (Kijów, Dniepropietrowsk a nawet Krym) oraz z Rosji.
Listopadowe zajęcia miały charakter teoretyczno-praktyczny. Po uroczystym otwarciu Szkoły przez organizatorów z Ukrainy i Polski nastąpiły wykłady prowadzone w większości dwuczęściowo. Pierwszą część prowadził szkoleniowiec z Ukrainy zapoznając uczestników z ukraińskimi realiami ochrony przyrody, zaś dopełnieniem była prezentacja uwarunkowań polskich czy szerzej unijnych dotyczących tego samego zagadnienia. Ułatwiało to uczestnikom natychmiastowe wychwycenie różnic i podobieństw a także braków, czy też mocnych stron ochrony przyrody w jednym czy drugim kraju.
W pierwszym dniu uczestnicy zapoznali się z wykładami na następujące tematy: Stan obecny i problemy ochrony przyrody w Ukrainie i Polsce (Iwan Parnikoza, K. Wojciechowski), Rozwój idei ochrony absolutnej (W. Borejko), Ochrona starych drzew (S. Sznajder), Ideologia i praktyka ojczystej Czerwonej Księgi oraz doświadczenia Unii Europejskiej (I. Parnikoza).
Dzień drugi rozpoczął się wykładem i dyskusją na bardzo „gorący” temat tzw. gatunków szkodliwych. Poprowadzili go: Władimir Borejko i Krzysztof Wojciechowski. Problematyka ta, jest o tyle istotna, że mamy tu do czynienia z niemal diametralnie różnym podejściem do gatunków, które realnie lub potencjalnie szkodzą ludzkiej gospodarce. W Polsce wiele z nich (jak wilk) jest objętych ochroną prawną zaś za szkody przez nie wyrządzane płaci Skarb Państwa, na Ukrainie są postawione poza prawem i w sposób legalny lub nielegalny bezwzględnie tępione.
W kolejnym wystąpieniu Galina Lewnina, młoda, ale bardzo doświadczona prawniczka (wygrała 20 procesów sądowych w ochronie przyrody) dzieliła się doświadczeniami z prowadzenia przez EkoprawoKijów i KCE-K postępowań prawnych związanych z ochroną przyrody. W. Borejko uczył młodych ludzi prowadzenia długotrwałych kampanii ochroniarskich w oparciu o prowadzoną właśnie przez KCE-K kampanię walki z kłusownictwem. Na koniec wystąpienia zaprezentowane zostały narzędzia (i sposoby ich działania), służące do uśmiercania: bobrów, kretów, ptaków drapieżnych oraz połowu ryb przy pomocy prądu. Prezentacja zrobiła na uczestnikach wstrząsające wrażenie.
Na zakończenie szkoły przyjęta została rezolucja, w której wskazano m.in. na konieczność: popularyzacji idei ochrony przyrody, dalszej współpracy z polskimi i innymi zachodnimi organizacjami przyrodniczymi aby też przełamać „żelazną kurtynę”, która w tej dziedzinie wydaje się stale funkcjonować, przygotowania i przyjęcia Kodeksu Etycznego Ruchu Ochrony Przyrody itd. Zwrócono też uwagę na to, że: prawne sposoby ochrony przyrody są w obecnym czasie jednymi z najbardziej efektywnych; ochrona wiekowych drzew jest nie tylko ważnym kierunkiem działań w ochronie przyrody ale też skutecznym sposobem zachęcania nowych ludzi do działalności przyrodniczej i popularyzacji ochrony przyrody; ochroniarskie kampanie przyrodnicze będą efektywne tylko wówczas jeśli będą szczegółowo opracowane, długotrwałe, kompleksowe, a ich przebieg będzie stale monitorowany i analizowany, itd.
Dobre oceny i pozytywny odzew pierwszej szkoły skłonił organizatorów do poszerzenia jej zakresu i uatrakcyjnienia oferty w przyszłości. Planowane jest zaproszenie do udziału w Szkole, w charakterze uczestników i szkoleniowców, większej liczby przyrodników z Polski i Białorusi oraz zwiększenie ilości uczestników z Ukrainy i Rosji. Prócz tego podjęte zostały wysiłki zmierzające do utrwalenia materiałów szkoleniowych prezentowanych na szkole w formie drukowanej i elektronicznej.
Warto podkreślić, że zapoczątkowana Szkoła jest kolejnym etapem trwającej od kilku lat owocnej współpracy obu organizacji partnerskich z Polski i z Ukrainy. Dotychczas przejawiała się ona głównie w publikowaniu tłumaczeń artykułów ukraińskich kolegów na łamach polskich czasopism, udostępnianiu materiałów czy służeniu pomocą merytoryczną. Obecnie pogłębia się ona i przyjmuje nowe formy.
Organizatorzy liczą na to, że z biegiem czasu w oparciu o Szkołę, w naszych czterech słowiańskich krajach wykształci się grupa ideowych aktywistów, którzy skutecznie będą chronić naszą wspólną przyrodę, bo jak słusznie kiedyś powiedział mądry człowiek: „przyroda nie zna granic”.
Krzysztof Wojciechowski (Lublin, Polska)
Iwan Parnikoza (Kijów, Ukraina)
Więcej o szkole Czytelnicy mogą przeczytać na stronie internetowej: http://ecoethics.ru/polozhenie-o-zapovednoy-shkole-boreyko-voytsehovskogo/