Utalentowana hafciarka Hanna Korzeniwska z miejscowości Irpień spod Kijowa swoje 80-lecie oznaczyła z dwoma personalnymi wystawami, eksponowanymi w tamtejszej bibliotece i muzeum historyczno-krajoznawczym.
Nie miała łatwego życia. Jej dzieciństwo przeszło we wsi Jeliwka niedaleko Malina (obecnie rejon korosteński w obwodzie żytomierskim). Podczas II wojny światowej malutka Hania straciła rodziców i wychowywała ją babcia wraz matką chrzestną, Polką - Kamilą Sarnawską, która dbała o nią nieraz zaopatrując sierotkę w odzież i jedzenie. Kamila Sarnawska nie miała własnych dzieci, ale za to było u niej aż piętnastu chrześniaków, którymi opiekowała...
W roku ubiegłym pożegnaliśmy Mirosławowa Rowickiego – wydawcę i redaktora „Kuriera Galicyjskiego. Jego imię nosi teraz ogłoszony przez Ambasadę RP w Kijowie i adresowany do młodzieży Konkurs Reportażu Rodzinnego, pragnieniem którego jest zachowanie w polskich rodzinach pamięci o przodkach i umocnienie międzypokoleniowych więzi.
Wręczenie nagród laureatom i edycji konkursu reportażu rodzinnego im. Mirosława Rowickiego odbyło się we Lwowie, Żytomierzu, Zaporożu i Kijowie.
We Lwowie Konsul Generalny RP Eliza Dzwonkiewicz w obecności zespołu redakcyjnego gazety „Kurier Galicyjski” wręczyła I nagrodę zwycięzcy Konkursu...
Miłośnicy śpiewania kolęd zgromadzili się 16 stycznia w Latyczowie na tradycyjnym koncercie kolęd. Tegoroczna impreza różniła się od poprzednich ze względu na obowiązujące ograniczenia sanitarne w związku z epidemią koronawirusa. Ale chętnych do śpiewania chwalebnych pieśni i narodzeniu Dzieciątka Jezus tradycyjnie nie brakowało.
Wykłady na ten temat odbyły się pod koniec grudnia w „Domu Polskim” w Kijowie. Dyrektor Domu Maria Siwko oraz sekretarz FOPnU Oksana Basiuk przez wiele lat zbierały dokumenty, ilustracje, przedstawiające ówczesne wydarzenia, ponieważ dla Polaków ten okres historyczny jest niezwykle ważny. Przez 123 lata na mapie świata nie było państwa polskiego, zaś cztery powstania narodowe, w barbarzyński sposób, stłumiono. Józef Piłsudski z Legionistami odnowił państwowość Polski, przywrócił granice, zadbał o odrodzenie się Polski.
Fundacja „Wolność i Demokracja” wysłała pocztą materiały edukacyjne w postaci teczek z serii “Sojusz Piłsudski-Petlura 1920r. Razem o...
Katerina Zavizhenets, prezes Stowarzyszenia „Mi-Gracja”
- Przypomnijmy cele, jakie stawia przed sobą Wasze Stowarzyszenie?
- Zajmujemy się generalnie doradztwem, pomocą i wsparciem obcokrajowców ze Wschodu, którzy zamieszkują w Szczecinie oraz na terenie województwa zachodniopomorskiego. Zrzeszamy obywateli Ukrainy, Białorusi, Rosji oraz Ormian i Gruzinów pomagając im zaadoptować się w naszym regionie. Działamy oficjalnie od listopada 2019 roku.
- Jesteście organizacją...
Pozamykał nas w domach ubiegły rok, pokrzyżował wakacyjne plany, zmusił do rezygnacji z dawno wymarzonych podróży. Ucierpiały nasze przyzwyczajenia, zmienił się sposób pracy, zmieniły i warunki dla wypoczynku. Mówią, zdrowie i życie najważniejsze, na powrót do dawnego życia przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Taka jednak natura człowieka, że każdy problem stara się jakoś rozwiązać. Tym sposobem, miniony rok okazał się powrotem do lokalnych wojaży, poznawania rodzimych stron, co to jeszcze niedawno wydawały się mało atrakcyjne, bycia „turystą we własnym mieście”, do czego zachęcał na przykład Kraków. Przymknięte granice, administracyjne ograniczenia, obawa przed chorobą...
- Jest Ksiądz kapłanem archidiecezji warszawskiej, pracującym od roku 2001 lat w Kijowie...
- … zostałem wyświęcony przez kard. Józefa Glempa w roku 1997. Do seminarium wstąpiłem mając 31 lat. Wcześniej skończyłem weterynarię w Lublinie. Mam trochę ponad 60 lat.
- Ukończył Ksiądz studia w Archidiecezjalnym Seminarium Misyjnym „Redemptoris Mater” w Warszawie...
- ... absolwenci tego seminarium otwarci są na wszystkie potrzeby duszpasterskie na całym świecie. Nasi kapłani pracują m.in. na Ukrainie,...
Ład, poświęcenie, zdrowie. Te trzy słowa dopingują entuzjastów z Bojarki, aby nie siedzieć bezczynnie. Energiczna "piątka" ze Związku Polaków "Bez granic", wraz z miejscowym radnym, Zasłużonym Leśnikiem Ukrainy Serhijem Irklienkiem, po niedawnym posadzeniu rozłożystej tui w Wojskowym Szpitalu w Kijowie, ruszyła do szpitala w osiedlu typu miejskiego Klewań na Rówieńszczyźnie (Wołyń).
W tym roku szlachetni mieszkańcy Bojarki jako pierwsi w przeddzień podwójnego święta - Dnia Sił Zbrojnych Ukrainy i Świętego Mikołaja (według kalendarza gregoriańskiego) przygotowali i wręczyli solidne i smaczne poczęstunki żołnierzom, którzy przeszli przez piekło walk w Donbasie.
Jak lekarze z...
Mariusz Olbromski (fot. Leszek Wątróbski)
– „Na wysokim brzegu” to tytuł Twojej najnowszej książki. Jest to pokaźny poetycki zbiór wierszy pochodzących z okresu lat przepracowanych na pograniczu polsko-ukraińskim, choć nie tylko…
– Najnowsza moja książka „Na wysokim brzegu” jest połączeniem tematów kresowych i mazowieckich. Moi rodzice z Lubaczowa via Kudowa Zdrój, trafili do Warszawy. W stolicy ojciec krótko pracował w XI LO im. Mikołaja Reja, skąd też wyrzucono go za poglądy. I...
Maciej Mieczkowski urodził się 7 listopada 1980 roku w Wilnie, gdzie ukończył Gimnazjum im. Jana Pawła II. Jest absolwentem Wydziału Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Łódzkiego, podczas studiów był prezesem Oddziału Łódzkiego Studenckiej Międzyuczelnianej Organizacji Kresowiaków (SMOK).
Odbył również studia w Szkole Ludowej Norgaards Hojskole w Danii w dziedzinie wiedzy o Unii Europejskiej. Stypendysta Fundacji International Committee on Journalism w redakcji nowojorskiego „Nowego Dziennika”.
Jako nastolatek udzielał się w redakcji dwutygodnika „Znad Wilii”, pomagał ojcu, redaktorowi naczelnemu, w jego dystrybucji, z czasem...
Słynny architekt Władysław Leszek Horodecki, chociaż był z urodzenia Polakiem, jego nazwisko jest w Polsce nie jest na tyle znane jak na Ukrainie. W Kijowie nazwano jego imieniem jedną z ulic w śródmieściu stolicy. Budynki, kościoły, dworce kolejowe i fabryki, które zbudował, są dziś uważane za najbardziej uderzające zabytki architektury. Odbiegając od wszystkiego zwykłego, tworząc niepowtarzalną sztukę, Horodecki w każdym ze swoich dzieł w unikalny sposób łączył i komponował różne style. Nikt na Ukrainie nie powtórzył architektonicznych fantazji Horodeckiego, a samego Mistrza często nazywano ukraińskim Gaudiem.
Prawie wszystkie...
Szkoła polska w Atenach im. Z. Mineyki
Szkoła przy ul Navarinou 19 (w dzielnicy Holargos) nie przypomina z wyglądu polskich szkół. Spełnia jednak z pewnością swoją rolę. Jej obecny budynek położony jest u podnóża niewielkiego wzniesienia. Zbudowano go w kształcie litery L, otoczono zielenią i dużym dziedzińcem oraz obiektami sportowymi. Oficjalna nazwa placówki to Zespół Szkół im. Zygmunta Mineyki przy Ambasadzie RP w Atenach.
Na początku lat osiemdziesiątych XX wieku do Grecji zaczęli napływać polscy emigranci. Już wówczas pojawił się projekt założenia szkoły dla ich dzieci. W roku...
Bronisław i Józef (obaj w środku) na kółku samokształceniowym „Spójnia” w 1885 r.
Bronisław Piłsudski to nie tylko starszy brat Józefa, ale wybitny naukowiec, antropolog i działacz społeczny w aż sześciu krajach. Choć w Polsce zapomniany, na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego. Dzięki jego badaniom nad ludem Ajnów, ocalał ich język oraz dziedzictwo kulturowe.
Był trzecim z dziesięciorga dzieci, jakie urodziły się małżeństwu Józefa Wincentego Piłsudskiego z Marią z...
Członkowie „Mi-Gracji” w czasie jednego z tegorocznych spotkań
- Skąd wzięła się nazwa Waszego Stowarzyszenia?
- Długo się nad tym zastanawialiśmy. Były też i inne propozycje. Zdecydowaliśmy się np. na „Tolerado“, ale okazało się, że takie stowarzyszenie już istnieje. Nam chodziło o akceptację, tolerancję, wzajemne szanowanie się i wreszcie o samą migrację. O ludzi pochodzących z migracji i emigracji. Na początku były wśród nas tylko same kobiety. Zaczęłyśmy więc tworzyć stowarzyszenie z gracją i migracją w...
Poniżej kolejny odcinek powieści, w której autor ze swadą i humorem przedstawia kapitalny obraz dwudziestolecia międzywojennego, okres od 1920 do 1939 roku. Opis wydarzeń historycznych splata z relacją codziennego życia rodzinnego.
Od piecyka bił żar, ściany porastały lodem. Babunia narzekała, że posiłki nie w porę. Rzeczywiście, obiad wypadał wieczorem, kolacja późną nocą. Wszystko przez tę idiotyczną kolejkę do pieca. Babunia dopominała się o czekoladę i o czerwone, grzane wino. Jak na złość nie mieliśmy tych specjałów pod ręką. Ktoś musiał jednak mieć, babunia dosłyszała i stąd te humory. Babunia złościła się...
…podobało mi się w „tiepłuszce” – prycze na lewo i prycze na prawo
Poniżej kolejny odcinek powieści, w której autor ze swadą i humorem przedstawia kapitalny obraz dwudziestolecia międzywojennego, okres od 1920 do 1939 roku. Opis wydarzeń historycznych splata z relacją codziennego życia rodzinnego.
Razem z Czerwoną Armią wyjechał z Dorohożyckiej lokator naszej sąsiadki, komisarz bolszewicki. Zabrał ze sobą tylko drobiazgi. Resztę rzeczy spakował i oddał pod opiekę...
Zwycięska parada Wojska Polskiego i Armii URL. Kijów, 9 maja 1920 r.
Proponujemy kolejny odcinek powieści, w której autor ze swadą i humorem przedstawia kapitalny obraz dwudziestolecia międzywojennego, okres od 1920 do 1939 roku. Opis wydarzeń historycznych splata z opisami codziennego życia rodzinnego.
O zmroku bateria poczłapała na wyznaczone stanowisko. Pogrom unieruchomił armaty na cały dzień. Nie spieszyło się „dobrowolcom” ani pod Irpień, ani na żaden inny front.
Tam, od Irpienia, coraz gęściej postukiwały bolszewickie karabiny i coraz...
Masowy grób ofiar totalitaryzmu 1937-1941 w Bykowni
Pozwolę sobie nieco przeformułować tytuł słynnej książki badacza Mikołaja Iwanowa o polskiej operacji NKWD 1937-1938. Przecież tak się stało, że mówiąc o morderstwach tych strasznych lat, jako ofiary mimowolnie wyobrażamy sobie głównie mężczyzn. W tym artykule chciałabym upamiętnić niewinnie zabite kobiety.
„Mimo, iż o operacji polskiej NKWD z roku na rok mówi się coraz więcej, stan wiedzy społecznej na jej temat wciąż daleki jest od zadowalającego». Słowa te kilka lat temu...
Hetman Pawło Skoropadski wśród oficerów, 1918 r.
Mama i ja mieliśmy poważniejsze zmartwienie. Ojciec w „sprawach polskich” wyjechał do Odessy. Tymczasem działania wojenne odcięły Kijów od południa. Przestały kursować pociągi, urwała się korespondencja. Siedzieliśmy w Kijowie, nie mając żadnej wiadomości. W okresie niepokoju jedyną pociechę stanowiły listy nadchodzące we śnie. Przychodziły bardzo rzadko.
Ich odczytywanie pochłaniało wiele energii i rujnowało nerwy matki. Każdy, kto choć raz otrzymał list we śnie, wie...
Zapraszamy do współpracy w rozwoju naszej Parafii. I szukamy ofiarnych serc, które pomogą nam poprzez kwestowanie wybudować paulińską świątynię na Ukrainie w Browarach.
Czekamy na Wasze zaproszenia do Parafii w Polsce i za granicą, a wzamian polecamy się na przeprowadzenie Rekolekcji i Misji Parafialnych w Waszych Kościołach.
Podajemy numery telefonów dla zgłaszania się
+38-073-0528586
+38-096-8096441
+48-888521520
Ojciec Laurencjusz Jan Żezicki OSPPE,...
…mieszkaliśmy na Proreznej, w wysokim domu tuż przy Kreszczatyku
Na końcu uliczki od strony ogródków, za pudłem nowego śmietnika, zastałem całą naszą paczkę. Chłopcy siedzieli w kucki i słuchali grubasa, na którego wołało się Bułka. Bułka opowiadał, że widział straż jadącą do wielkiego pożaru po drugiej stronie lotniska. Gadał, gadał, nie mogłem doczekać się końca. Kiedy Bułkę na chwilę zatkało, wyrzuciłem jednym tchem:
– Phi, w Kijowie to była dopiero straż! Każdy cyrkuł miał konie innej maści. Najszybsze konie miała ochotnicza...
Rzeka płynęła szeroko jak morze - nad wodę wystawały tylko wzniesienia i budynki Wyspy Truchanowskiej
Przez kraj pełen wspomnień ciągnęła rodzina dziadka w okolice Kijowa. Po trzech latach progimnazjum w Głuchowie i po roku w Sumach trzeba było pomyśleć o jakiejś porządnej szkole dla mego ojca. Wybrano kijowskie Pierwsze Gimnazjum.
W tych ciągłych przeprowadzkach, wśród codziennych kłopotów i trosk zagubiła się cała powstańcza historia. Co było przed Peczerskiem? – pytałem często. Spodziewałem się opisów bitew i potyczek. Chciałem usłyszeć tętent idących cwałem koni.
Chciałem zobaczyć błysk powstańczej szabli. Każdy miał...
…Włoch zaprojektował najpiękniejszy zabytek architektoniczny miasta – cerkiew św. Andrzeja (podczas remontu, gdy przyszło do wymiany spróchniałych belek na żelazo, spartolono główną kopułę i włoską cerkiew ubrano w ruską rzepę)…
W książce „Kiełbie we łbie” Stanisław Zieliński, znakomity gawędziarz, przenosi nas do czasów...
- „Białoruski Dom” powstał po wydarzeniach z 19 grudnia 2010 roku...
-... tak, kiedy to tysiące Białorusinów wyszło na ulice Mińska, aby zaprotestować przeciwko fałszerstwom wyborczym w swoim kraju. Demonstrację brutalnie rozpędzono, a wielu jej uczestników, w tym niezależni kandydaci na prezydenta, trafiło do więzień. Przedstawiciele dwóch białoruskich ruchów demokratycznych: Ruchu „O Wolność” i Europejskiej Białorusi, którzy w wyniku prześladowań z przyczyn politycznych przyjechali do Polski,...
Pamięć historyczna to w pewnym zakresie też pamięć kulturowa. Stanowi ona istotną cześć naszej świadomości i tożsamości. W istotny sposób kreuje i określa naszą wizje świata. Burze dziejowe, zmiany granic historycznych, powojenne migracje lub osobiste decyzje – rozrzuciły Polaków po świecie. Kolejne pokolenia Polaków uczyły się żyć z dala od gniazd rodzinnych, budując nowe w innych, obcych miejscach osiedlenia. Wychodźcy wtapiali się w miejscowe społeczności, z nimi budowali przyszłość. Ale mieli też coś własnego – tęsknotę za Ojczyzną, wspomnienia i pamiątki. Tradycje rodzinne, które dają wiedzę o ojcach, świadomość, korzeni, dumę z...